reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Do miasta mam 15 km :p prawka nie mam.. musze czekac :p moze w przyszly czwartek gdy do gina pojade :p
Ja też od 33+3 nie odebrałam a jestem już 34+4 :D poczekają sobie do 36+2 :D
Ja wszystkie kwiatki zabijam [emoji23] także u mnie same aloesy [emoji14]
Rzadko się je podlewa ?:D
Hihi ja jestem Lwem i nie wlewajac sobie ale lew to dobry znak zodiaku wiec zaciskaj mocno :) ja też liczę, ze Synus wytrzyma do tego czasu. I nasz rację optymistyczne podejście dużo daje :) oczywiście będę trzynac kciuki żeby Ci się udało jak najdłużej wytrzymać



Chyba geny mają największy wpływ. Chociaż ja smaruje od początku ciąży na zmianę Mustela, Bio oil i oliwka w żelu Johnsons baby i nie mam ani jednego a jestem po 30-stce i przytyłam już 12 kg
Też myślałam , że geny mają największy wpływ. I niestety .. moja mama po czwórce nie ma ani jednego a ja dupę mam pociachana :p
 
Spróbuj przenieść je w miejsce gdzie jest jasno , ale żeby nie stały zbyt blisko szyby żeby się nie poparzyły. Mi tak na starym mieszkaniu dwa liście poparzyło. Ale tak jarzylo prosto w okno. Tutaj jest spoko i rośnie dalej tak jak powinien.

U mnie właśnie jest problem, że pali mi liście. Jak jest mocne słońce to spuszczam rolety zewnętrzne, żeby słońce tak nie dawało.
 
Ja też od 33+3 nie odebrałam a jestem już 34+4 :D poczekają sobie do 36+2 :D

Rzadko się je podlewa ?:D

Też myślałam , że geny mają największy wpływ. I niestety .. moja mama po czwórce nie ma ani jednego a ja dupę mam pociachana :p
Czasem i raz na tydzień jak mi się zapomni [emoji23]
Aloesa też nie dobrze za często bo będzie gnił. Ma mieć po prostu jędrne liście :) jak już czuć że robi się taki lekko 'wiotki' to się go wtedy podlewa :)
 
Nie leciałam ale jakoś się boje. Niby nawet przed blokiem może się coś stać, samochodem też nie bezpiecznie. Ale samolotu boje się najbardziej.. :/
Poleciałabyś raz i byś się przekonała[emoji16] Ja za każdym razem boję się startu i lądowania, ale to mnie nie odstrasza[emoji4] Podróż w ciepłe kraje 3h, a na drugi koniec Polski 6-8h[emoji4] dla mnie wybór jest oczywisty[emoji16] Tym bardziej, że autem możesz też jechać do Włoch, czy Chorwacji[emoji16]
 
reklama
Do góry