reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Jak się okaże , że będę karmić to mam w planach jechać do takiego lepszego sklepu i kupić usztywniany , ale też z drutami. Bo na wyjście głupio mi będzie założyć taki miękki w którym cycki będą skakać :D
Jak by były na wyprzedaży to pewnie i taki bym kupiła, ale tylko to znalazłam w moim rozmiarze, jeszcze tak bardzo mi się nie spieszy z tym ;)
 
Ja dziewczyny już od 18.30 nad morzem. Rozpakowaliśmy się, prysznic, zakupy w biedronce i później plaża i siedzimy i relaks :)

IMG_0209.JPG
IMG_0214.JPG
IMG_0218.JPG
 

Załączniki

  • IMG_0209.JPG
    IMG_0209.JPG
    303,2 KB · Wyświetleń: 279
  • IMG_0214.JPG
    IMG_0214.JPG
    196,8 KB · Wyświetleń: 286
  • IMG_0218.JPG
    IMG_0218.JPG
    252,6 KB · Wyświetleń: 286
Nie mów mi o mdłościach. Ja się wymęczyłam do 14 tyg z mdłościami i codziennymi wymiotami że już podziękuję. Jakby mnie teraz znów miało jeszcze to dziadostwo dopaść to chyba bym się załamała. Nie dość , że czuję się jak słoń, kłuje mnie ostatnio w kroku dosyć mocno i jeszcze ten ból pleców.. jak stara baba normalnie.. ja już na żyganie nie mam siły..

Mi mąż dał ostatnio do myślenia, czy aby czasem nic mi się tam na dole nie dzieje. Ja nie mam zakazu bzykania bo to kłucie w kroku zaczęło się a jakże dopiero po wizycie u gina. W nd jak się kochaliśmy mąż stwierdził, że dosyć luźna się tam zrobiłam. A do tej pory wszystko ok było. I tak się zastanawiam, czy jedno z drugim się nie łączy.. czy w tych ostatnich tyg to już nasze psiochy tak mają czy robi mi się powoli rozwarcie. Nie pamiętam jak to było w ciąży z córką. Ale wiem , że nic takiego z szyjką mi się nie działo. Ostatni raz przed porodem kochaliśmy się wieczorem a rano odeszły mi wody☺

Ja też nigdy nie mam pełnego zaufania do lekarzy. Zawsze trzeba na swój rozum pewne rzeczy przełożyć. Najważniejsze , że dzieci są zdrowe bo wiele się słyszy o powikłaniach poszczepiennych.
Moja córa odpukać jak poszła do przedszkola to poważnie nie chorowała. Wiadomo katar i kaszel. Czasem temp. Dwa razy miała antybiotyk w życiu. A niektóre dzieci od antybiotyku przez zastrzyki na szpitalu skończywszy.

To niedaleko mnie będziecie ☺ na wawrzkowiznę nieraz jeździmy połazić i dotlenić się ☺ albo popływać na rowerkach wodnych.

A mnie się wydaje , że przepisy teraz chronią przed zwolnieniem od początku ciąży a kiedyś było po 3 mcu.. pewna nie jestem.. ale lepiej może na jakąś infolinie zadzwonić
Ja się męczyłam cały grudzień i styczeń z mdłościami. Schudłam prawie 10kg ale nie wymiotowałam ani raz. Dzisiaj mnie trzymało do 16 od samego rana. Już miałam dość. Więc wiem co przeżywałas na początku ciąży ..
Mnie też kłuje coraz mocniej i coraz częściej. Ale też mam wyrzuty sumienia. Bo dzisiaj posiedziałam trochę zamiast leżeć.. może to od tego.
Jeśli chodzi o stosunki. To z moim kochamy się raz na kilka tygodni. Też Was kiedyś pytałam czy możliwe , że mam tam luźniej bo mój tak stwierdził i trochę się wystraszyłam. Ale na drugi dzień powiedział , że strasznie ciasno i , że wcześniej może mu się wydawało, że luźno. Może u Was jest tak samo. Albo u nas kobiet jest po prostu raz tak raz tak. Nie mam pojęcia.
 
reklama
Do góry