reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

U nas też by to nie wypaliło.
Po pierwsze ja bym sobie nie pozwoliła na jakieś wyjścia na imprezy w weekendy. Po drugie mój by tak nie jeździł. Robią sobie grilla, oglądają mecz. Chociaż ostatnio wypije piwo , dwa i więcej nie tknie żebym się nie denerwowala . Jak koledzy jadą na dyskotekę, do baru na piwo to mój zostaje. Włączamy Skype i rozmawiamy.
On nie czuję potrzeby włóczenia się gdzieś. Wiele razy mi mówił, że jedzie zarobić a nie się bawić. Tęskni cholernie i tylko czeka żeby do mnie wrócić. Więc takie imprezy mu nie w głowie. Oboje jesteśmy zazdrośnikami mimo że sobie ufamy. Ale takie wyjścia by nas bardzo poróżniły. Oczywiście. Jak nie byłam w ciazy to raz czy dwa w miesiącu wyszłam z koleżankami na piwo do jednej czy do drugiej. Jak było ciepło to na aleje na altankę. Ale nie chodziłam po żadnych klubach, barach. Nawet nie miałam ochoty bez mojego. Za bardzo przywiązani chyba do siebie jesteśmy. :) Raz pojechałam na zabawę żeby mu zrobić na złość że pojechał na wesołe miasteczko [emoji23]
Ani ja się nie wybawilam ani on :D
Czyli wygląda na to że na udany związek nie ma recepty [emoji16]
U nas jest tak że ja wychodzę bez niego i on też sam wychodzi :)
Akurat w takiej kwesti sobie ufamy [emoji39] tylko że ja nie za bardzo wyobrażam sobie nie moc pojechać z koleżankami gdzieś na 2 dni na babskie spotkanie na przykład .. od zawsze powtarzalam że przyrzekalam mu miłość wierność i uczciwość ale nie przyrzekalam że będę siedzieć w domu i wszędzie go ze sobą ciągnąć [emoji23]
Uważam że najlepszy czas to ten spędzony z nim ale mamy całe życie , też potrzebuje czasem innego towarzystwa [emoji23]
Jak poszedł jeszcze przed ciąża na wieczór kawalerski to o 5 rano jechałam po nich i wszystkich chłopaków odwozilam do domu .. dla mnie właśnie to jest udany związek bo oboje tak chcemy żyć :)
Także ważne żeby w związku sobie wypracować jakiś model i być zadowolonym :) ja najpierw powiedziałam mu jak chce żeby wyglądało małżeństwo, on też mi powiedział czego oczekuje a dopiero potem wzięliśmy ślub by nie obudzić się z ręką w nocniku [emoji23]
 
reklama
No to wróciłam do domu. W końcu zakupy bez dziecka to mogłam spokojnie podreptać do sklepach [emoji23] oczywiście w międzyczasie zgłodniałam więc co trzeba było zjeść ? [emoji23]
Oczywiście zakupy okazały się nie dla mamy, a dla każdego [emoji23][emoji23] masakra !!! Zobacz załącznik 868738Zobacz załącznik 868739
Wiedziałam że mak zanim przesunęłam na zdjęcie [emoji23][emoji23][emoji23]
 
@Fiorna ja bym poszła na legalu skargę złożyć. Co innego gdyby to było darmowe badanie a tak? 250zł? za to ze się tylko wkurzyłaś! Bez jaj. Może coś go to nauczy i nne pacjentki ustrzeże od takiego traktownaia? Absolutnie nie wolno takich spraw zostawiać. Ja bym żądała ponownego badania przez innego gina. Chyba ich też jakieś zasady obowiązują? 3 stopień dojrzałości łożyska? - albo się pomylił albo tego nei zbadał albo to jest mega zagrożenie dla dziecka i nie zwrócił Ci na to uwagi? Podejrzewam że nawet tego nie zbadał cieć... No aż mi ciśnienie skoczyło.

@Mikasa7 witaj kochana :* Nie każdy facet jest taki wylewny w sms, mój też ma z tym problem, ale przestałam już dawno się tym przejmować :) Musisz uwierzyć w siebie i przestać się tak zadręczać. Mój czasami też wyjeżdza na delegacje, głównie do Niemiec. Nie jakoś regularnie ale jednak. Póki pracowałam zawodowo to nie myślałam o tym co tam robi i jakoś czas miałam tak zagospodarowany że po prostu nie było kiedy myśleć, jeszcze przy dziecku i pracy. Teraz jak siedzę w domu, jestem spasiona jak świnia, nie mam tych "swoich spraw", kariery to widzę że też bardziej przeżywam pewne sprawy i się "czepiam" ;) Może macie chwilowy kryzysik, jesteś zmęczona, zestresowana ciążą. Wszystko to minie, głowa do góry

@klaudia975 nie można generalizować bo kazdy człowiek jest inny i każdy facet inaczej okazuje uczucia. Mój raczej w smsach czy rozmowach nie jest wylewny. Ale wiem że kocha mnie nad życie bo okazuje to, ale na swój własny "męski" sposób ;) Ja też w słowach raczej nie jestem wylewna, nie lubię też jakiś górnolotnych słów, czuję sie niezręcznie wtedy :) a ile jesteście ze sobą?

4lata. 5 się spotykamy.
Właśnie o tym pisałam. Że może nie potrafi okazywać uczuć w ten sposób. Że okazuje je na żywo, fizycznie. Mi słowami też jest ciężko ale się staram.
 
W jakim wieku jest Twój synek?
Mojej córce przedwczoraj wyleciał pierwszy Mleczak.

Najważniejsze to dużo że sobą rozmawiać. Facetowi najlepiej wyłożyć kawę na kawę, bo żeby się sam domyślil to ciężko .

Myślę, że tak. Na pewno u lekarza mi jeszcze coś poleca. Jego żona sprzedaje jakieś naturalne, cudowne witaminy i na pewno coś będzie chciała mi wcisnąć .

A mnie dopadł ból gardła. Coś wczoraj wieczorem się juz przyplątało. W ogole w tej ciąży mam kiepska odporność i łapie wszystko z powietrza. Jutrze 2 razy byłam na antybityku ( w sumie musiałam zażyć 3 opakowania :().
U nas się ostatnio ochłodziło, w sumie fajnie, bo z brzuchem w taka pogodę przyjemniej. Ale w niedzielę robimy grilla z okazji córki urodzin i wtedy pogoda mogłaby być trochę lepsza. Myślałam, że rozłożymy basen, żeby dzieciaki miały radoche

Ja się tak mecze cały czas z pęcherzem. Latam jak głupia do toalety. Jeszcze dopóki siedzę jest ok, ale tylko wstanę to od razu parcie na pecherz.

haha prawidłowo .
4 lata w lipcu Gad skończy :)
 
Ja też wiedziałam, ja też !! [emoji16][emoji16]
W takich chwilach cieszę się że nie mieszkam w mieście .. mielibyśmy szczuplejsze portfele a grubsze dupy.. na pewno tak by było [emoji16][emoji16]
Nooo ja to sobie mogę pozwolić bo 4 kg na plus na razie od wagi z którą zaczynałam ciążę (nie liczę tego co spadłam przez wymioty na początku :) ).
Także ten [emoji23] wszyscy mówią mi że schudłam, że tylko brzuch urósł [emoji23] a że i tak nie jest duży i gdzie mała się mieści [emoji23]
Także ten jedzenia sobie odmawiać nie będę [emoji23][emoji23]
 
reklama
Ty masz na 17.08 termin? Bo patrzę, że masz ten sam tc co ja☺
Ostatnio dzidzia chyba u Gienio się obróciła to jest szansa że Twój mały też fiknie koziołka☺
Najważniejsze, że synek rośnie zdrowo ☺
Z om na 17.08 a z usg 10.08, ale jakoś chyba wychodzi na to, że cc będzie ale jeszcze mam nadzieję na obrót :)


To moja nie jest największa ! :D
Już się bałam , że wszystkie dzieciaczki forumowe przerośnie [emoji23]
Super , że wizyta udana :) a ile masz tej szyjki ?:)

Spokojnej podróży i miłego wypoczynku :)

Szkoda , że tak się zachowuje :(
Porozmawiaj z nim jak wróci.. nie denerwuj się za dużo.
Teraz 29 mm
 
Do góry