reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

No niestety, zwierze to duze zobowiazanie. Tez w życiu widzialam wiele sytuacji, ze dzieci chcialy pieska ale po jakims czasie nudzi im sie wychodzenie z nim. Chociaz z drugiej strony mysle, ze posiadanie zwierzatka uczy obowiazkowosci i odpowiedzialnosci tylko rodzice powinni egzekwowac wykonywanie tych obowiazkow :)
Dokladnie tylko rodzice zamiast tego uczyc robia to za dzieci, a pozniej zwierzeta sa porzucane.. znam takie przypadki jeden w moim domu pietro nizej ;)
 
reklama
Ja mając psa nie cierpię latających psów samopas i ludzi mówiących, spokojnie on nic nie zrobi ... No zesz w tyłek mac ze tak powiem moja pierdzielmieta zawsze uśmiechnięta suczka 45 kg psa jej chęć do zabawy jest tak duża ze co mi po tym ze mi mówią nic nie zrobi może pani spuścić niech się pobawią... jak ja szarpie się z psem pies ze mną a drugi lata do zabawy i odpędzić go się nie da, nie spuszczę psa bo swoją masa staranuje mi ludzi niechcący podczas zabawy, jak biega to się na nic nie patrzy i nieraz wpada na nogi... ludzie powinni myśleć tez o innych noe o sobie i to nie rylko w kwestii psów
Dokladnie. Wiecznie mojej siostrze tlumacze, ze jak powie ludziom, ze jej owczarek nic nie zrobi nie oznacza, ze ludzie przestana sie bac. Wiem, ze jest lagodnym psem ale zadnego zwierzecia reakcji nie mozna byc pewnym. Jak bylam mala chodzilam do znajomych rodzicow to byl taki maly piesek z ktorym sie bawilam, bo on taki lagodny i nikomu krzywdy nie zrobi. Tylko, ze jak wnuczka tych znajomych miala roczek i siedziala z psem pod stolem w trakcie wigilii to nie wiedzieć czemu ten lagodny piesek ja zaatakowal...
 
Ja nie będę szczepić ani 5w1 ani 6w1 tyko te podstawowe 3 kłucia i nie chodzi mi o oszczędność tylko to jest bezpieczniejsze. Wiem, że pediatrzy mówią inaczej ale oni mają z tego korzyść finansową więc tak polecają. Mam w rodzinie kuzyna, którego żona jest lekarzem i ona twierdzi, że bezpieczniej jest dać dziecku szczepionkę w 3części ciała niż tą skoncentrowaną 6w1 w jedno miejsce. Tak robiłam przy chłopakach i tak zrobię teraz.
 
Ja nie będę szczepić ani 5w1 ani 6w1 tyko te podstawowe 3 kłucia i nie chodzi mi o oszczędność tylko to jest bezpieczniejsze. Wiem, że pediatrzy mówią inaczej ale oni mają z tego korzyść finansową więc tak polecają. Mam w rodzinie kuzyna, którego żona jest lekarzem i ona twierdzi, że bezpieczniej jest dać dziecku szczepionkę w 3części ciała niż tą skoncentrowaną 6w1 w jedno miejsce. Tak robiłam przy chłopakach i tak zrobię teraz.
Jestem tego samego zdania ;)
 
No niestety, zwierze to duze zobowiazanie. Tez w życiu widzialam wiele sytuacji, ze dzieci chcialy pieska ale po jakims czasie nudzi im sie wychodzenie z nim. Chociaz z drugiej strony mysle, ze posiadanie zwierzatka uczy obowiazkowosci i odpowiedzialnosci tylko rodzice powinni egzekwowac wykonywanie tych obowiazkow :)
To prawda tylko dziecko musi być starsze bo jednak jak będzie trzeba wieczorem wyjść czy coś nocy no to już musi dorosły, do weterynarza tak samo. Ja wiem że u nas by się skończyło tym że bym z konieczności wychodzila i tylko się złościła. Wszyscy mi mówią że jak już wybudujemy dom to pewnie zwierzaka przygarniemy a ja mówię że nie bo w ogrodzie nie chce mieć toalety dla psa a poza tym jak już pisalyście z psem trzeba wychodzić żeby się wybiegał.
 
Dokladnie. Wiecznie mojej siostrze tlumacze, ze jak powie ludziom, ze jej owczarek nic nie zrobi nie oznacza, ze ludzie przestana sie bac. Wiem, ze jest lagodnym psem ale zadnego zwierzecia reakcji nie mozna byc pewnym. Jak bylam mala chodzilam do znajomych rodzicow to byl taki maly piesek z ktorym sie bawilam, bo on taki lagodny i nikomu krzywdy nie zrobi. Tylko, ze jak wnuczka tych znajomych miala roczek i siedziala z psem pod stolem w trakcie wigilii to nie wiedzieć czemu ten lagodny piesek ja zaatakowal...
To sa tylko zwierzeta.. wiec trzeba uwazac.. pamietam nasza sunie,ta z padaczka,przyjechalismy z pierworodna pierwszy raz po porodzie do mamy,a ta skoczyla na gondole.. troche sie wystraszylismy ale ona powachala.. polizala.. i polozyla sie pod wozkiem ;) przywitala nowego czlonka rodziny ❤
 
Terrarium musi byc opowiednie do jego wymagan ;) nie mozesz go puscic luzem po pokoju ;) bo jaszczurki sa szybkie i chowaja sie w zakamarki ;) akurat terrarium jest jego domem ;) mozesz czasem go wziasc ale nie musisz ;) co do karmienia,ja gamcie karmie do 3 razy w tyg bo ona zbiera pokarm pozniej trawi kilka dni ;) gekonowi podajesz w pojemniku i sam sobie bierze ;) zreszta agamie tez ale moja jest chora i sama sobie nie poradzi ;) a podloze wymieniam raz na dwa- trzy miesiace ;)
No właśnie. Więc trochę roboty jest a ja też się na tych zwierzątkach nie znam. Więc odpada i z tego powodu. Jak mój zjedzie na stałe to sobie kupi i 5 , jak jestem sama z dzieckiem to nie ma mowy :)
 
No właśnie. Więc trochę roboty jest a ja też się na tych zwierzątkach nie znam. Więc odpada i z tego powodu. Jak mój zjedzie na stałe to sobie kupi i 5 , jak jestem sama z dzieckiem to nie ma mowy :)
Dokladnie,jesli on sie zna to niech on sie zajmuje ;) moj tez sie nie zna wiec sie nie wtrynia do Gamci ;)
 
reklama
Do góry