reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Wiecie co poszłam tak o 10 wydepilowac nogi taki mnie ból z prawej strony pleców (na wysokości nerek) złapał że musiałam wyjść z brodzika bo dziwnie się poczułam nigdy wcześniej tak nie miałam teraz o 11 ten ból się pojawił ale dużo mniejszy położyłam się i czekam czy się znowu pojawi ciśnienie 106/59 puls 106 ale ten puls może z nerwów.Mam nadzieję że to nie skurcze :(
I jak ? Lepiej ? Mnie też tak czasem zaboli w różnych miejscach np jak chce buta w powietrzu założyć lub docisnę nogę żeby skarpetkę założyć. Teraz musimy się poruszać jak babcie , żeby nas nic nie bolało. :)
 
reklama
IMG_0142.JPG


Podjechaliśmy do szpitala i Pani na rejestracji od razu kazała nam iść na oddział i do lekarza zagadać bezpośrednio żeby czasu nie tracić i nie czekać. Wszystko powiedzieliśmy, lekarz powiedział, że nie będzie mnie brał na fotel i robił usg i sprawdzał szyjki, bo w tym tygodniu ciąży nie ma co ryzykować i gmerać tam i kusić los a każda ingerencja i wkładanie sondy do środka to ryzyko, że pobudzone zostaną prawdziwe skurcze, skrócenie się szyjki itd. Wiec podłączył mnie na 40 min na KTG i tutaj wyniki.
Bicie serduszka idealnie na poziomie 140-160, a skurczy żadnych nie mam tzn na dole ten wykres to aktywność macicy i waha się od 15-35, ale to nie żadne skurcze tylko praca macicy i jak dzidzia się rusza. Mówi, że mam brać magnez, dużo odpoczywać i udać się jutro do swojego lekarza z tym wynikiem z ktg żeby i tak wszystko sprawdzić. Jestem zawiedziona, że nie sprawdził mojej szyjki jednak, ale skoro lepiej nie ryzykować to okej. Na jutro się zapisze prywatnie tutaj do lekarza i może on mi sprawdzi wszystko dokładnie.

Jestem spokojna :)

Dzięki za wsparcie i troskę wszystkim [emoji173]️[emoji8]
 

Załączniki

  • IMG_0142.JPG
    IMG_0142.JPG
    338 KB · Wyświetleń: 315
Z pewnością spać nie będzie :D

O jak dobrze, że ja sobie tylko mogę leżeć z wiatrakiem :D ruszę się dopiero 7 lipca ale wtedy będzie mi już wszytko jedno :D

To jesteś w 33 tygodniu ? Chcesz nosić do 40?:D szalona :D

A orientujecie się, czy mogę mamie na telefonie zainstalować tę aplikację i zalogować siebie ? Żebym nie musiała oddawać jej telefonu jak będzie szła odebrać te pampersy ? :)

W Niemczech w ogóle ta pogoda dziwna z tego co słyszę od K. Jak nie deszcz, zimno to na drugi dzień upał 30° :p
Chcę nosić tyle ile synek będzie chciał [emoji14] biorę pod uwagę warianty od 37 tyg, ale jednak ciąża z jakiegoś powodu jest wyliczana na 40 tyg [emoji14]
 
Chcę nosić tyle ile synek będzie chciał [emoji14] biorę pod uwagę warianty od 37 tyg, ale jednak ciąża z jakiegoś powodu jest wyliczana na 40 tyg [emoji14]


Jest wyliczana, ale to tak ogólnie - wszystko zależy pewnie od organizmu, wieku, stanu ciazy, przyrostu dziecka, jego tętna ciśnienia, stanu łożyska, stanu szyjki itd :D

Ja mam nadzieje urodzić w tym 38 tyg żeby tylko nie przenosić, bo już później z łożyskiem i wszystkim w środku coraz gorzej jest
 
Jest wyliczana, ale to tak ogólnie - wszystko zależy pewnie od organizmu, wieku, stanu ciazy, przyrostu dziecka, jego tętna ciśnienia, stanu łożyska, stanu szyjki itd :D

Ja mam nadzieje urodzić w tym 38 tyg żeby tylko nie przenosić, bo już później z łożyskiem i wszystkim w środku coraz gorzej jest
Ale pewnie dlatego jest wyliczana na 40 tyg, bo tyle najczęściej trwa :) więc czemu mam zakładać od razu inaczej, że urodzę za 4 tygodnie. I jak miną te 4 tygodnie będę się wkurzać, że nie rodzę? :D
Przenosić też bym nie chciała, ale to co my chcemy, to dzieci mogą mieć całkiem w nosie i zrobią po swojemu [emoji23]
 
Jest wyliczana, ale to tak ogólnie - wszystko zależy pewnie od organizmu, wieku, stanu ciazy, przyrostu dziecka, jego tętna ciśnienia, stanu łożyska, stanu szyjki itd :D

Ja mam nadzieje urodzić w tym 38 tyg żeby tylko nie przenosić, bo już później z łożyskiem i wszystkim w środku coraz gorzej jest
Ja mam plan urodzić po kilku z Was [emoji23] muszę się przygotować psychicznie [emoji23]
 
Ale pewnie dlatego jest wyliczana na 40 tyg, bo tyle najczęściej trwa :) więc czemu mam zakładać od razu inaczej, że urodzę za 4 tygodnie. I jak miną te 4 tygodnie będę się wkurzać, że nie rodzę? :D
Przenosić też bym nie chciała, ale to co my chcemy, to dzieci mogą mieć całkiem w nosie i zrobią po swojemu [emoji23]
Ja też liczę że zostało mi 6tygodni bo tyle do 40 ale liczę że 3 do bezpiecznego czasu. I wtedy niech się dzieje co chce. Byle nie przez czerwiec :)
 
Ja też liczę że zostało mi 6tygodni bo tyle do 40 ale liczę że 3 do bezpiecznego czasu. I wtedy niech się dzieje co chce. Byle nie przez czerwiec :)
No to ja uważam tak samo :) zakładam opcje od 37 do 40 tygodnia. Wiadomo, że chcieć to bym chciała ten 1-2 tyg wcześniej, ale nie będę tak zakładać od razu :) a przy problemach z szyjką też oczywiście odliczam do bezpiecznego terminu: jeszcze 3,5tyg do bezpiecznego, a 6,5tyg do 40 :D
 
reklama
Ale pewnie dlatego jest wyliczana na 40 tyg, bo tyle najczęściej trwa :) więc czemu mam zakładać od razu inaczej, że urodzę za 4 tygodnie. I jak miną te 4 tygodnie będę się wkurzać, że nie rodzę? :D
Przenosić też bym nie chciała, ale to co my chcemy, to dzieci mogą mieć całkiem w nosie i zrobią po swojemu [emoji23]

Jasne :) ja po prostu za dużo już czytałam wypowiedzi dziewczyn chociażby z lipcowek i innych żeby martwić się tym, że będę się męczyć do 40-42 tyg. A skoro tak dużo dzieciaczków pcha się tak wcześnie na świat to może i jest nadzieja u mnie. Cieszę się, że moja jest dziewczynka, bo podobno maja mniejsze główki i łatwiej rodzic i ogólnie są mniejsze, także takie 2,5 kg to szybko by mogło się rozpakować [emoji5][emoji16]
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry