Z tą wodą to najprawdziwsza prawda, oglądałam kiedyś, ze dwa lata temu, taki brytyjski program o tym jak kobiety rodzą i przechodzą okres połogu, na całym świecie. I uwierzcie mi, warunki w niektórych miejscach świata, to po prostu średniowiecze, jeszcze te zabobony, rodzina męża, która we wszystko się wtrąca, koszmar.. ja się cieszę, że w wolnej Europie żyję
A mój ze mną do porodu nie pójdzie, bo musi się domem zająć
A poza tym ja nie chcę, tak na prawdę.
Ja mam takie zwykłe dżaponki, w których teraz śmigam, bo takie mam spuchnięte stopy. Nadają się wszędzie, do szpitala, pod prysznic, na plaże i na ulicę też. Piankowe.
Tulam, przykro mi
Dzieci generują takie ilości pieluch, że szykujcie się na codzienne wynoszenie śmieci [emoji14] A w najlepszym wypadku co drugi dzień
W końcu kupiłam wózek, nie jest to może jakiś specjalny szał, nie ma osobno wpinanych gondol, spacerowa wersja to jedno duże siedzisko, ale dzieci będą mieć wygodnie, a za wózek dałam 250zł, jest zadbany i mimo, że ma swoje lata, to wygląda jak nowy.
Fotki są z ogłoszenia, bo o tej porze, to mi komóra słabe zdjęcia robi, a aparatem nie zrobię, bo mu bateryja padła. Na jednym tylko jest z Jasiem, bo moja mała dzidzia od razu się wtarabaniła, jak tylko złożyłam, i chciał w nim spać [emoji14] A jutro chce sobie nim pojeździć, jako kierowca, po pokoju. Wygląda jak mały wampir z tymi czerwonymi oczyma, ale taki w komie mam głupi aparat.
Zobacz załącznik 867160 Zobacz załącznik 867161 Zobacz załącznik 867162
Jak nie lubię ciemnych, czarnych wózków, tak ten mi się podoba, bo jest jasny w środku, na siedziska dam jasne kocyki i będzie super.
A tym czasem, borem lasem, dobrej nocy, bo padam na mordkę