reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Jeszcze mi nie przyszła :D zaraz poszukam linka
Z aplikacji smyk nie umiem wysłać linka ale wyślę Ci screena :D ja mam tą za 32 zł. A ta "wasza" też jest chyba w większym rozmiarze (zdjęcie w załączniku) za 48 zł.

Screenshot_20180610-235627.jpg
Screenshot_20180610-235633.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180610-235627.jpg
    Screenshot_20180610-235627.jpg
    36,7 KB · Wyświetleń: 404
  • Screenshot_20180610-235633.jpg
    Screenshot_20180610-235633.jpg
    47,4 KB · Wyświetleń: 408
Kurcze dziewczyny to ile tych chusteczek schodzi? :D bo ja kupiłam na razie 3 opakowania "tylko" [emoji23]
Ja chusteczki do dzisiaj używam, mojemu młodszemu lepiej to pomaga tyłek wytrzeć :) a chusteczki lepsze od papieru toaletowego, tego nawilżanego. Jak z kolei był mały, to paczkę miałam na ok 3-5dni, w zależności jakie fufale trzaskał :)
Teraz chyba zmówię ilość hurtową :p

Czy na wasze dzieciaki też tak działa grawitacja? :D 10 min poleżę na boku i wracam na plecy, a brzuch jest tak mega krzywy [emoji23] synek zostaje po lewej stronie jak leżę na lewym, a po prawej jak leżę na prawym [emoji23]
Jak się kładę na bok, to czuję jak mi brzuch ciąży i muszę coś pod niego położyć, bo mam wrażenie, że mi skóra pęknie. Do tego dziewczyny zaczynają szaleć, także leżenie na boku zostawiam sobie na noc, bo nie budzą mnie na szczęście. A w ciągu dnia, to robię sobie podparcie pod plecy i leżakuję, z obowiązkową książką w ręku :p

Pisałyście o czkawce, moje mają ją po kilka razy dziennie, a dzisiaj dostały obie na raz, uczucie nie do podrobienia :)

Miłego poranka życzę :)
 
Ja mieszkam w Krakowie i szczerze jak słucham o tych cenach za kupno mieszkanie u Was no to naprawdę mega tanio mi się wydaje. U nas za 70 m mieszkanie to trzeba z pół miliona dać. Fakt można zarabiac u nas dobrze, zależy w jakiej branży i co się potrafi. Jak ktoś zna języki więcej niż jeden to napewno sobie poradzi. Informatycy mają też bardzo dobrze. My nie narzekamy ale ciężko pracowaliśmy na to co mamy, studia, nauka języków, wyjazdy w delegacje zeby zdobyć doświadczenie.

Co do koszuli do porodu to się nie martwcie ja naprawdę miałam czysta po porodzie. Podnoszą ja wysoko do 2 fazy porodu i tak zostaje na kangurowanie. Moja nie miała ani jednej plamki krwi więc wypralam i teraz będę miała ta sama do porodu.
No wlasnie , ja tez jestem w szoku , jak czytam , jakie ogromne sa różnice w cenach miedzy miastami w Polsce . Mysle , ze w Warszawie ceny sa na poziomie europejskim i zarobków w Euro bardziej a nie każdy az tyle tu zarabia . Mamy do porownania Szwecję i ceny nieruchomosci , ubrań , jedzenia sa juz naprawdę zbliżone , jedynie usługi mamy nadal znacznie tańsze . Chociaż.. ostatnio sie dowiedziałam , ze standardem jest cena 400-500 zł za ładne zrobienie koloru blond włosów w Warszawie . Ja sie zatrzymałam na cenie 250 zł i to juz z przyjazdem fryzjerki do mnie, wiec na serio jest juz drogo. Nie bede pisac nawet ile płaciliśmy za mieszkanie 3 pokojowe nasze na Mokotowie i ile kosztuje posłanie 2 dzieci do prywatnego przedszkola . A odnośnie kredytów na zachodzie to standard , większość młodych ludzi jest zakredytowanych,zeby cos miec trzeba wziąć kredyt . Rodziny w Szwecji, gdzie zarobki sa 3 razy większe pracują na spłacanie rat i na życie im niewiele zostaje . Prowadziłam kiedys firmę tylko na rynek skandynawski i tam był stale ten sam problem - nie mieli kasy , zeby mi zapłacić :( trzeba było czekac do ich wypłaty albo jak dostaną zasiłek i juz wszystko mieli wyliczone , ile im zostanie i co w tym miesiącu moga kupic a co nie . Przykre ..
 
Dzisiaj miałam koszmarna noc, nie mogłam się ułożyć a Młody szalał jakkolwiek się nie położyłam. W dodatku wstawałam chyba z 10 razy na sikanie.

@Gienio właśnie w Warszawie to jeszcze odrobinkę drożej niż w Krakowie. W zasadzie wszyscy moi znajomi mają kredyty chyba że ktoś dostał mieszkanie od rodziców ale tzn że kiedyś rodzice mieli je na kredyt w większości przypadków. No u nas za fryzjera bez koloru to tak 250 w niektórych miejscach trzeba dać więc z kolorem pewnie ok. 400.
A prywatne przedszkola u nas tak ok. 700 zł za dziecko ale żłobki już 1500 najtańsze.
 
No niestety życie w dużych miastach jest drogie, mieszkania w centrum to kilka milionow. Ale ma też dużo plusów w zasadzie nawet bardzo dużo. Nie mamy problemów z pracą, możemy zmieniać jak nam się nie podoba to po prostu znajduje inna. Wszystko mamy na miejscu. Ja będę się wyprowadzała pod Kraków bo tam budujemy dom ale nie wyobrażam sobie mieszkania dalej niż będziemy bo jednak jestem mieszczuchem:)
Piona ! Ja tez jestem strasznym mieszczuchem , kocham duze miasta i miejsca tętniące życiem . Moze to wpływ wychowania moi rodzice mieszkali w samym centrum Warszawy w tym całym skwarze i zamieszaniu i takie życie po prostu znam i kocham . Tez sie czesto przeprowadzaliśmy : mieszkalismy w kamienicach na Mokotowskiej, potem na Krakowskim Przedmieściu na przeciwko kościoła św Krzyza , machalismy z bratem papieżowi Janowi Pawłowi z okna choragiewka wszystko było blisko - w naszym podwórku Pewex , bar mleczny , pierwsza pizzeria Dominos Pizza , UW, Ogród Saski tam chodziłam do szkoły . Moj Maź za to ceni sobie spokój i obrzeża .. mieszkał w domu w Szwecji i mnie tu cisnął na dom , poszłam na kompromis ale najbliżej do miasta jak sie dało :) w Krakowie tez czesto jestesmy , Szwedzi upodobali sobie to miasto do tego stopnia , ze teściowie kupili sobie mieszkanie w Krakowie i co kilka tyg przylatują i tam siedzą a my mamy klucze i tez możemy korzystać kiedy chcemy .
 
Ostatnia edycja:
reklama
Piona ! Ja tez jestem strasznym mieszczuchem , kocham duze miasta i miejsca tętniące życiem . Moze to wpływ wychowania moi rodzice mieszkali w samym centrum Warszawy w tym całym skwarze i zamieszaniu i takie zycie po prostu znam i kocham . Tez sie czesto przeprowadzaliśmy : mieszkalismy w kamienicach na Mokotowskiej, potem na Krakowskim Przedmieściu na przeciwko kościoła św Krzyza , machalismy z bratem papieżowi Janowi Pawłowi z okna horagiewka wszystko było blisko - w naszym podwórku Pewex , bar mleczny , pierwsza pizzeria Dominos Pizza , UW, Ogród Saski tam chodziłam do szkoły . Moj Maź za to ceni sobie spokój i obrzeża .. mieszkał w domu w Szwecji i mnie tu cisnął na dom , poszłam na kompromis ale najbliżej do miasta jak sie dało :) w Krakowie tez czesto jestesmy , Szwedzi upodobali sobie to miasto do tego stopnia , ze teściowie kupili sobie mieszkanie w Krakowie i co kilka tyg przylatują i tam siedzą a my mamy klucze i tez możemy korzystać kiedy chcemy .
 
Do góry