reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

My też długo nie mówiliśmy nikomu. Dopiero po 12 TC powiedzielismy rodzinie a ja i tak robiłam to z oporami. Po poprzedniej ciąży straconej w 9tc bardzo się bałam zresztą chyba dalej mam w sobie tamten strach. O tej straconej trochę rodziny wiedziało bo wylądowałam w szpitalu i potrzebna była pomoc przy córce.

Najbardziej się bałam powiedzieć córeczce bo jakby znowu się coś nie udało to nie wiedziałabym jak jej to wytłumaczyć.
 
reklama
No nie wiem wlasnie kazal przypomniec w 38 a czy od razu mnie umowi czy za pare dni to nie wiem:)
Muszę i nie musze. Pierwsza mialam cesarke męczyłam sie 13h i.nie wiem czy chce to powtórzyć, po drugie blizna moze nie wytrzymać naturalnego porodu a po trzecie mam nadcisnienie i moj lekarz twierdzi ze z takim cisnieniem do porodu sn to kiepsko.
To nie masz co myśleć :) umawiaj się na CC :) tylko jak ma zamiar Ci ustalić dopiero po 38 tygodniu to nawet nie będziesz psychicznie przygotowana bo z dnia na dzień bedziesz rodzić. No ale mogę się mylić :p ja mam nadzieję , że jeśli wyjdzie mi coś nie tak w poniedziałek to w czwartek na wizycie już ustali ze mną jakiś termin. Ale czuję , że odbędzie się bez cięcia u mnie :)
 
My też długo nie mówiliśmy nikomu. Dopiero po 12 TC powiedzielismy rodzinie a ja i tak robiłam to z oporami. Po poprzedniej ciąży straconej w 9tc bardzo się bałam zresztą chyba dalej mam w sobie tamten strach. O tej straconej trochę rodziny wiedziało bo wylądowałam w szpitalu i potrzebna była pomoc przy córce.

Najbardziej się bałam powiedzieć córeczce bo jakby znowu się coś nie udało to nie wiedziałabym jak jej to wytłumaczyć.
Mialam tak samo.. strasznie sie balam jej powiedziec ,bo poprzednio poronilam,a tak sie cieszyla.. ale teraz jak dotknela brzucha i siora ja kopnela kilka razy ,to az sie moje biedactwo poplakalo ze szczescia ;)
 
To nie masz co myśleć :) umawiaj się na CC :) tylko jak ma zamiar Ci ustalić dopiero po 38 tygodniu to nawet nie będziesz psychicznie przygotowana bo z dnia na dzień bedziesz rodzić. No ale mogę się mylić :p ja mam nadzieję , że jeśli wyjdzie mi coś nie tak w poniedziałek to w czwartek na wizycie już ustali ze mną jakiś termin. Ale czuję , że odbędzie się bez cięcia u mnie :)

Nie no od 38 tygodnia będę juz zwarta i gotowa :D
Jak rodzisz naturalnie to czekaja do terminu i dopiero po 7 czasem po 10 dniach musisz sie zgłosić na wywolywanie. Tak jak u mnie bylo po 10 dniach sie zglosilam, zalozyli mi jeszcze twn balonik na rozwarcie ale tez nic nie dalo i dopiero po 2 tygodniach od terminu urodzilam.. wygladalam jak tykajaca bomba hahaha. Dlatego od razu go zapytałam czy nie będziemy czekac po terminie a On powiedzial ze nie :)
 
Kupilam sobie radlera 0,0% i mojemu zwykle piwo a jak sie na mnie baba patrzyla[emoji50] o malo mnie wzrokiem nie zjadla. Mimo to do kasy nie przepuscila. Gdzies czytalam o tej polskiej mentalnosci, ze jak maja miejsca ustapic albo w sklepie przepuscic to wszyscy udaja, ze brzucha nie widza a jakby ciezarna z alko albo z fajka zobaczyli to zaraz by sie odezwali... echh
 
Tak, tata wynosi stare meble :p ale uświadomiliśmy sobie, ze chyba mamy za mało farby :/ tzn musimy jeszcze wszystko dokładnie pomierzyć i policzyć, ale kupilismy ja generalnie, żeby pomalować inny, mniejszy w sumie pokój, który miał być mój docelowo, a ze plany się zmieniły już nie będzie mojego pokoju tylko pokoik dla małej. Tylko to musi być pokój obok naszej sypialni, żeby nie trzeba było dużo chodzic.
W końcu coś zaczyna się dziać :)
A jaki kolor będzie na ścianach ? Lepiej niech zostanie niż gdyby miało wam braknąć :)
 
Nie no od 38 tygodnia będę juz zwarta i gotowa :D
Jak rodzisz naturalnie to czekaja do terminu i dopiero po 7 czasem po 10 dniach musisz sie zgłosić na wywolywanie. Tak jak u mnie bylo po 10 dniach sie zglosilam, zalozyli mi jeszcze twn balonik na rozwarcie ale tez nic nie dalo i dopiero po 2 tygodniach od terminu urodzilam.. wygladalam jak tykajaca bomba hahaha. Dlatego od razu go zapytałam czy nie będziemy czekac po terminie a On powiedzial ze nie :)
Ale nie będziecie czekać z CC czy z wywołaniem ?:) To nie spieszyło się twojemu dziecku :D najlepiej u mamy :D
 
reklama
Do góry