reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Byłam wczoraj w kadrach w związku ze zmianą nazwiska i stresowałam się bo te baby zawsze były dla mnie niemiłe i opryskliwe bo boziu święty ktoś od nich coś chce. Ale wczoraj szooook. Miłe jak nigdy, kazały mi usiąść, wszystko mi do ręki przyniosły - papiery, długopis, informację o RODO i nawet zapytały czy wypełnię wniosek o dofinansowanie wczasy pod gruszą także byłam i nadal jestem miło zaskoczona. Ta która zawsze miała jakieś "ale" do mnie to podpytała nawet o płeć, imię i samopoczucie. Ciekawe czy reagują tak na ciężarne czy miały po prostu dobry dzień :D
 
reklama
Ja stawiałam na maxi cosi pebble ale mój mnie przekonał do cybex aton 5 i taki zamówiliśmy w odcieniu manhattan gray
Zobacz załącznik 864732
Zastanawiam się czy on nie jest cięższy niż maxi Cosi cabriofix. Właśnie też się nad nim zastanawiałam ale muszę nosić to z pierwszego piętra do samochodu i pamiętam że maxi Cosi już mi było ciężko.
 
Byłam wczoraj w kadrach w związku ze zmianą nazwiska i stresowałam się bo te baby zawsze były dla mnie niemiłe i opryskliwe bo boziu święty ktoś od nich coś chce. Ale wczoraj szooook. Miłe jak nigdy, kazały mi usiąść, wszystko mi do ręki przyniosły - papiery, długopis, informację o RODO i nawet zapytały czy wypełnię wniosek o dofinansowanie wczasy pod gruszą także byłam i nadal jestem miło zaskoczona. Ta która zawsze miała jakieś "ale" do mnie to podpytała nawet o płeć, imię i samopoczucie. Ciekawe czy reagują tak na ciężarne czy miały po prostu dobry dzień :D
Moja kadrowa jest miła tylko wtedy kiedy coś spieprzy i oczekuje że przyjadę (mam 30 km)w innych przypadkach jest okropna i zawsze nie winna a jak o coś zapytasz to "nie wiem" albo wydrukuje pani to sobie pani poczyta masakra a przepisow i kodeksu pracy to mogłaby się douczyc ;)
 
Byłam wczoraj w kadrach w związku ze zmianą nazwiska i stresowałam się bo te baby zawsze były dla mnie niemiłe i opryskliwe bo boziu święty ktoś od nich coś chce. Ale wczoraj szooook. Miłe jak nigdy, kazały mi usiąść, wszystko mi do ręki przyniosły - papiery, długopis, informację o RODO i nawet zapytały czy wypełnię wniosek o dofinansowanie wczasy pod gruszą także byłam i nadal jestem miło zaskoczona. Ta która zawsze miała jakieś "ale" do mnie to podpytała nawet o płeć, imię i samopoczucie. Ciekawe czy reagują tak na ciężarne czy miały po prostu dobry dzień :D
Ciąża tak chyba na ludzi działa [emoji14]
 
Byłam wczoraj na pierwszym spotkaniu w naszej szkole rodzenia ☺ położna przeprowadziła nas po porodówce od początku do końca. Powiem Wam że wzruszyłam się jak sobie przypomniałam jak 4 lata temu tam przyszło na świat moje dziecko. I fajnie zobaczyć teraz z innej perspektywy te pomieszczenia wszystkie bo wtedy nie kojarzyłam gdzie ja jestem. Najpierw jedna sala gdzie byłam te kilka godzin do momentu rozwarcia. Dalej sala gdzie urodziłam, potem poporodowa i dopiero oddział. Z sali na oddziale w ogóle nie wychodziłam dopiero w dniu wyjścia do domu.
Tematyka spotkania to etapy porodu i metody łagodzenia bólu☺ inaczej się słucha wszystkiego jak już się to raz przeszło. Chyba pójdę jeszcze tylko na spotkanie gdzie pokazują jak ćwiczyć bo jednak takie ćwiczenia w ostatnim miesiącu ciąży dużo dają. Zapomniałam z wrażenia wziąć rozpiskę z wyprawką do szpitala, bo nie wiem co mam spakować a co szpital zapewnia.
Byłam jedyną mamą która poród ma już za sobą. Te dziewczyny wszystkie takie jakieś wystraszone. Chyba sama też te 4 lata temu byłam taka☺ chociaż ja bardziej na luzie do porodu poszłam. Mój mąż się bardziej denerwował. Gorzej teraz mam. Bo wiem co i jak może być..
 
Ostatnia edycja:
Mówiłam, że zrobię sobie żółte neony [emoji23]
Na razie jedna ręka [emoji23] jutro zrobię druga [emoji23]
IMG_20180607_092959.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180607_092959.jpg
    IMG_20180607_092959.jpg
    50,9 KB · Wyświetleń: 323
Moja kadrowa jest miła tylko wtedy kiedy coś spieprzy i oczekuje że przyjadę (mam 30 km)w innych przypadkach jest okropna i zawsze nie winna a jak o coś zapytasz to "nie wiem" albo wydrukuje pani to sobie pani poczyta masakra a przepisow i kodeksu pracy to mogłaby się douczyc ;)

Czyli pewnie wszędzie takie są :D ale zauważyłam że odkąd mój brzuch jest widoczny jako ciążowy to ludzie głównie urzędnicy nie wyskakują do mnie od razu brzydko mówiąc z ryjem tylko są dość mili :D pani w usc była milutka, później jak byłam wyrabiać dowód to tak samo. Szkoda tylko że w dużych marketach ludzie nie są wyrozumiali..
 
Jeszcze mi się waga zepsuła kuźwa chciałam sprawdzić czy coś przez tydzień przytyłam przy tej cukrzycy a tu lipa.I teraz mam nerwa ;)
 
reklama
Do góry