Dokładnie urlop a opieka to też różnica
Damian też od razu mówił kiedy idzie na urlop, szef dlatego idzie w pierwszej połowie lipca, a współpracownik w pierwszej połowie sierpnia. Ale... On jest bez dzieci, baby. Z mamusia mieszka po dziś dzień. Wszystko wokół niego robi, a nigdy Damianowi na rękę nie poszedł. I ja się pytam to co jak Krzysiek będzie miał urlop a ja wcześniej urodze, bo z terminem to te nie tak że pewny jest. To powiedział że się Krzysiek wtedy będzie martwił.
Jeszcze jak mój maz miał mieć w lipcu zabieg na żylaki (przeniósł na pozna zimę) to Krzysiek do niego palną że czemu tego zabiegu nie zrobi będąc dwa tygodnie w domu po moim porodzie...
Kumasz ???
Facet po 30 i ręce opadają....
Mój Damian tylko podobno westchnął i mu powiedział : bo wtedy to ja będę się żona po zabiegu i dziećmi zajmował, a nie żoną żeby musiała pocięta zajmować się mną...
Bo po żylakach też nie dźwignie, nie pochodzi dużo. Tak jak i ja po cc.
Po prostu gość zero wyobraźni i pojęcia o życiu...