G
gosc12
Gość
Nie wiem , może zadzwonię wieczorem..Kochana, my kobiety też mamy różne fazy w ciąży. A przynajmniej ja mam... A facet jak facet. Jak to mówi moja teściowa najpierw powie później pomyśli. Ja bym na spokojnie wszystko przemyślała i zadzwoniła do niego, aby to wyjaśnić, bo tak przez SMSy za dużo spraw pozostaje w domyślę i niedopowiedzeniu. Pamiętaj, że on jest tam sam, bez rodziny i najbliższych i że na pewno też jest mu ciężko. To że zachował się jak świnia to nie ulega wątpliwości i też bym nie popuściła takiemu gadaniu. Ale postarajcie się wyjaśnić to na spokojnie. Skoro już nagadał takich rzeczy to niech teraz Ci to wytłumaczy, bo może faktycznie coś go gryzie. A jeśli tak napisał, aby napisać to następnym razem 5 razy się zastanowi zanim palnie jakąś głupotę
Nakręcanie się nic teraz nie da. Zdzwońcie się w wolnej, spokojnej chwili i powiedz mu jak się czujesz i jak odebrałaś jego słowa i poproś, żeby on też powiedział co czuje i jak odbiera i przeżywa aktualną sytuację. Na pewno sobie wszystko wyjaśnicie, a jak przyjedzie 30 to już nie będziecie pamiętać o tej kłótni
Ale łatwiej by mi było gdybym chociaż widziała , że on żałuję. A on jeszcze obrażony jest na mnie .. a ja sądzę , że 30ego to my dopiero będziemy rozwijać tą rozmowę , bo przez telefon się nie da aż tak.. a ja też już nie mam ochoty się denerwować. Zaczyna boleć mnie brzuch i tyle z tego wszystkiego dobrego.. lepiej niech się nie odzywa, ja też nie będę i przynajmniej będę miała spokój. Jest mi z tym źle i przykro ale póki nic do niego nie dotrze to ja nic nie wskuram rozmowa, tak sądzę.