G
gosc12
Gość
Ja się dziś trochę wkurzam od rana . Położna miała być w piątek , cisza.. dzisiaj zero odzewu no kurcze .. chodzi nawet o to że jestem leżąca i nie mam codziennie czysciutko , nie jestem codziennie ubrana bo zdarza się że leżę w majtasach jak gorąco .. a ona nie może przyjść wtedy co się umówiliśmy.
Druga sprawa mój mąż teraz chodzi w systemie 12h i ma dużo dni wolnych uznał że chce dorobić. Znalazł ogłoszenie gdzie płacą 35zl na rękę i to jest 24 godziny w tygodniu . Tak się ucieszył a okazało się że ma w umowie takie coś że nie może podjąć pracy w innej firmie zajmującej się tym samym żeby tajemnic firmy nie zdradzał :/
No i mój ulubiony szwagier pojechał pół roku temu do Danii. Miał tam być chwilę a wczoraj oznajmił że szuka pracy u Duńczyka i chciałby być tam z 2 , 3 lata .. wiec nawet nie liczę że wróci tym bardziej że jest zachwycony życiem tam.. szkoda bez niego tak głupio nawet do teściowej jechać
1. To może zmień położna ? Skoro jest nie słowna.. chyba, że coś się wydarzyło a to jednorazowa sytuacja. To wtedy nie masz się co denerwować, wszyscy jesteśmy ludźmi :** i jeśli wpadła by niespodziewanie to nie masz się co przejmować bałaganem. Może napisz jej SMS, żeby dała znać kiedy konkretnie mogłaby Cię odwiedzić.
2. Przykro mi.. duzo by Wam to pomogło :/
Mógłby sprobowac pracować po kryjomu ale to za duze ryzyko utraty pracy z w trybie natychmiastowym i możliwa dużą karą. Musi w takim razie szukać czegoś innego :/
3. A co do szwagra to nie wiem co powiedzieć.. kazdemu należy się lepsze życie więc powinnaś się cieszyć , że mu się powodzi. A na pewno będzie Was odwiedzał