reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Hej. Dziewczyny sadze ze po świętach może byc cieżko z jelitami ,ciężkostrawne jedzenie itp.nie powiem jest to mocno uciążliwe szczególnie wieczorami. Myśle ze to nic groźnego ,chodź jak zwykle się martwię czy wszystko jest ok.
Ja wspomagam się jabłkami ,a w pierwszej ciąży pomagało mi zjedzenie jednej jogobeli dziennie
 
Hej. Dziewczyny sadze ze po świętach może byc cieżko z jelitami ,ciężkostrawne jedzenie itp.nie powiem jest to mocno uciążliwe szczególnie wieczorami. Myśle ze to nic groźnego ,chodź jak zwykle się martwię czy wszystko jest ok.
Ja wspomagam się jabłkami ,a w pierwszej ciąży pomagało mi zjedzenie jednej jogobeli dziennie
Mnie męczą znacznie dłużej, nie tylko po świątecznie, kwalek przed się zaczęło,lekarz mówi że duży wplyw maja na to witaminy i progresteron który biorę
 
U mnie to samo.. brzuch jak na 4 miesiąc wydęty.. ja również muszę brać progersteron (Utrogestan globulki). Już zaczęłam brać przed zajściem w ciąże (od 16-25 dnia cyklu) bo miałam co miesiąc plamienia zanim okres się zaczynał i lekarz znalazł właśnie, ze w drugiej fazie cyklu progesteron mi spadał i dzięki tym globulkom sytuacja się wyregulowala i od zajścia w ciąże kontynuuje codziennie jedna globulke Utrogestanu. Lekarz mi powiedział, ze gdybyśmy tego nie zauważyli wcześnie to bardzo duże ryzyko byłoby poronienia bo właśnie mój własny progesteron nie szedł zbyt wysoko i nie byłby wystarczający.. rany jaka ta natura skomplikowana ;-)


Sent from my iPad using Forum BabyBoom
 
No nawet bardzo, a pomyśleć ze kiedys nasze mamy czy babcie w ciąży były u lekarza raz na jakis czas, czasem rzadziej, rodziły w domach i nie zamartwialy sie, a my prosze, co innego. :)
 
Tez o tym myślałam.. ale pewnie było i więcej poronień tylko się tak o tym nie mówiło..


Sent from my iPad using Forum BabyBoom
 
reklama
Ja również męczę się z zaparciami. Widzę że jak większość :(

Mi na zaparcia bardzo pomagaly platki frutina nestle one sa z rodzynkami i suszonymi jablkami w dodatku sa bardzo smaczne :) dodatkowo kupowalam sobie paczke zurawiny i dodawalam jeszcze do tego (zurawina dodatkowo dzialala na moj pecherz) plus jeszcze kupilam blonnik w sklepie zielarskim i do tego dodawalam jedna lyzeczke.
 
Do góry