Ja jak wychodziłam za mąż to od razu jak dostałam nowy dowód to zgłaszałam to w pracy, ale to dlatego, ze byłam odpowiedzialna za hajs i wysyłałam pieniądze do banku i miałam ludzi pod sobą, za których byłam odpowiedzialna. Wiec siła rzeczy dowód wymieniłam bardzo szybko i zgłosiłam to w robocie

Jeśli chodzi i banki, przychodnie i te inne to mnie Pani w przychodni uprzedziła i wiedziała, ze zmieniłam nazwisko. Byłam u lekarza z pół roku po ślubie i już w systemie miała nowe nazwisko

a w banku to jak kończyła mi się ważność karty to wtedy zgłosiłam zmianę

@klaudia975 tez się obawiam jak to będzie z tym ubieraniem [emoji37] strach latem, żeby nie przegrzać dzieciaka bo to potowki zaraz, a jesienią zimna pytanie czy nie za lekko się go ubierze. I weź tu bądź mądry, jak Ci dzieciak nie powie
@Ewka34 ja mam z kolei inny problem i nie wiem od czego, ze mam czego problem z wypróżnieniem się. Nie chodzi o zaparcia. Czuje, ze chce się wypróżnić i tak mnie boli odbyt i tak powoli idzie cała akcja, ze szok. I na koniec jest krew. I nie wiem czy to hemoroidy czy może jednak zaparcia. I to się zdarza tak ni z tego ni z owego, albo jak jestem poza domem to już standard! I boli i piecze i niczym nie idzie się ratować [emoji17]
Mój Mąż miał wczoraj urodziny i umówiliśmy sie, ze wróci wcześniej do domu. Dzwoniłam o 16 i prosiłam, żeby dał znać jak będzie wracał, żebym mogła zrobić obiad na czas. On oczywiście nie zadzwonił, obiad nie gotowy. Na 18 chciałam go zabrać do kina i później na 20 na strzelnice i nic z tego nie wyszło... byłam taka zła... a najgorsze jest to, ze on nie widzi w tym co zrobił nic złego. Wydarłam się na niego, ze siedzę w domu i tylko myśle jak mu zrobić niespodziankę, a on ma mnie i moje starania w dupie... i jest mi przykro. Cała resztę dnia wczoraj ze sobą nie rozmawialiśmy i miał takie zjebane urodziny. I już nie wiem czy to moja wina czy to ja przesadzam i za dużo od niego wymagam. No nie mam pojęcia... [emoji31]