reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

no ja tą wysypkę co mam to też mnie swędziała, teraz mniej jak piję magnez..sama nie wiem od czego to mam;/

Ja miałam jakieś uczulenie w styczniu na rękach od łokcia po nadgarstki od spodu ręki. Skóra zrobiła się szorstka, czerwona i swędząca. U mnie to było od nadmiaru wit C podejrzewam bo zaczęłam pić wodę z sokiem z całej cytryny i imbirem. A łykam przecież femibion gdzie witamin jest już do bólu. Piłam kilka dni i jak przestałam to wszystko minęło.
 
reklama
Ja okna mam już tez brudne od tych pyłków, a myłam 2 miesiące temu, ale ja już ich myć nie będę, wole nie ryzykować z podnoszeniem rąk do góry, dlatego tak na początku lipca mój Bartek umyje :D
 
powiem Wam, że mnie się wszyscy pytają czy ja jestem w ciąży :D podobno wyglądam jakbym sobie "dobrze"pojadła :p ale pewnie pod koniec wypcha mi bardziej brzuch :):D

To mnie zaś wysadziło i to fest. Wszystkie moje koszulki kończą się nad pępkiem. Po domu tak latam bo noszę leginsy z panelem ale jak wychodzę to koniecznie bluzka zakrywająca cały brzuch. Już niestety wszystko staje się obcisłe.
Moja gin wczoraj jak wchodziłam do gabinetu to z wielkim uśmiechem powiedziała "pani Karolinko i jak tam dajemy jeszcze radę swobodnie się ruszać?" a ja musiałam wyjść po schodach i jęzor mi wisiał po kolana ze zmęczenia :-D
 
Jestem po wypiciu glukozy, nie bylo tragedii tylko krew mi strasznie zaczela leciec z palca, pani sie mnie zapytala czy biore leki na rozrzedzenie. Mam najmniejszy brzuch ze wszystkich ciezarnych ;)
Powodzenia Kochana! Nas na glukozie było dwie. Tylko ta druga dziewczyna to była takim szkieletorkiem i jej brzuch wyglądał jakby był większy od mojego, tylko u mnie więcej tłuszczyku :p
Jest 9:15 a ja już umyłam okno w moim saloniku i ręcznie wyszorowałam narożnik vanishem. Padam na twarz normalnie :D jeszcze tylko puścić pranie i ogarnąć chociaż jeden pokój na błysk a z drugim pokojem poczekam na mojego bo mały już zaczyna brykać w brzuchu. Jeszcze po południu zakupy a jutro już chill kosmetyczka brwi i paznokcie 8-)
Ale super, już tak niewiele zostało :D Stresujesz się trochę czy nie?
Ja miałam jakieś uczulenie w styczniu na rękach od łokcia po nadgarstki od spodu ręki. Skóra zrobiła się szorstka, czerwona i swędząca. U mnie to było od nadmiaru wit C podejrzewam bo zaczęłam pić wodę z sokiem z całej cytryny i imbirem. A łykam przecież femibion gdzie witamin jest już do bólu. Piłam kilka dni i jak przestałam to wszystko minęło.
Pierwszym objawem "przedawkowania" wit C jest biegunka. Więc może to było od nadmiaru imbiru? ;)
 
@.rudzielec Jeszcze się nie stresuję :D myślę że zacznie się w piątek przed spowiedzią :-D wyczerpały mnie te wszystkie przygotowania, bieganina, załatwianie.. jeszcze mieliśmy sytuację że potwierdziliśmy menagerowi ilość nakryć a za 2 dni dzwoni do mojej mamy siostra że ona jednak nie przyjedzie a miała przyjechać z córką i wnuczką więc 3 osoby..potem druga siostra jej nagadała i jednak przyjedzie ale tylko z wnuczką więc na chwilę obecną tylko 1 talerzyk mamy zbędny :)
 
Moja Luizka miała identyczną w dniu chrztu. Był straszny upał i wyglądała jak mały aniołek:)

Powiem wam że ja się po ludziach nie spodziewam już niczego dobrego. Jak byłam w poprzednich ciazach to mieszkałam w Poznaniu i zdarzało mi się że dawano mi pierwszeństwo. Choć oczywiście nie zawsze. Teraz jakoś niczego nie spodziewam. Mieszkam pod poznaniem i największa bolaczka są dla mnie przejazdy podmiejskim autobusem. I tak muszę stać bo mam młodsza Core w spacerowce ale jak widzę że młodzież stoi w miejscu przeznaczonym dla wózków to mną telepie. Ale uważam że to wina rodziców. Całe życie wozili dzieciaki autem i wypuszczone samopas nawet nie umieją się zachować. Cieszę się że jeszcze miesiąc i będzie koniec roku szkolnego...
Ja wózkiem, na bezczela, po kostkach jechałam, tym bardziej, że uprzedzałam głośnym przepraszam, a jak się na mnie spojrzy, to tylko brwi do góry i mina zdziwionego sugerującego słowa "przecież mówiłam przepraszam". Tylko, że mi mówią, że mam wredne oczy i jak minę zrobię, to się ludziom odechciewa... być może to przez ich kolor (żółto-zielono-niewiadomo jakie)
A co np? :p sorry ze pytam ale wyszlam z kupowania zabawek.. :p
To może rodzicom kup jakąś mega dobrą, drogą kawę, a dzieciom największą czekoladę w sklepie. My jak chcemy się odwdzięczyć, to nie kupujemy dzieciom zabawek, tylko właśnie czekoladę. No a w sumie, to rodzicom się odwdzięczamy, to właśnie jakaś markowa kawa, mój to by jeszcze koniaczku jakiegoś kupił, ale to facet, dla nich każda okazja jest dobra :/
Tez bylam dzis w KIK-u ,ogladalam ciuszki :p fajne komplety welurowe widzialam :p
Lubię KIKa w Niemcowni, mają śliczne ubranka dla dzieci, akcesoria do domu za grosze i ubrania, które nie są może jakościowo najwyższych lotów, ale w mój gust wpadają (i rozmiar). :p
Tez sie zastanawiam nad rozmowa z ginem o okuliscie, bo noszę okulary i od dluzszego czasu wada stała w miejscu a w trakcie ciazy mam wrazenie ze strasznie mi sie pogorszyło. Jak oglądam film na laptopie lub w tv to calkiem mi sie napisy rozmywaja, jadac autem nie widze nazw ulic na znakach. Jeszcze wczoraj czytalam o objawach stanu przedrzucawkowego :/
Co do samego wzroku już, w ciąży może nastąpić jego pogorszenie, a po porodzie wraca do normy. Nie zmienia to jednak faktu, że każda mama, mająca wadę wzroku, powinna skonsultować się z okulistą (mnie w pierwszej i bez tego kazali się skonsultować,dla spokojności). Sama wada nie jest wskazaniem do CC, moja przyjaciółka ma wadę ponad -5 i rodziła obie córy sn :)
My chyba zlozymy lozeczko jak kupie materac czyli w przyszlym miesiacu ;) nic wiecej nie wloze ;) poszykuje sobie i uloze w lozeczku, pozniej pozakladam ,tak w polowie lipca ;)
To samo, łóżeczko mój złoży jak pójdę do szpitala, nie ma sensu wcześniej, bo tylko się pokurzy. Baldachimu nie nakładam wcale, ładnie wygląda, ale to hodowla kurzu roztoczy.

A będziecie zakładały te prześcieradło ochronne ? Ja dostałam ta poduszkę klin i chyba ja wsadzę pod materac, żeby był ten skos do ewentualnego ulegania podczas snu
Podkład pod materac, frotte taki specjalny, a na to prześcieradło. Nie znam dnia i godziny, kiedy tylko sprawdzając pieluszkę, dziecko siknie. A jak się odparzy np. to kładę golaska i dupka się wietrzy, też może siknąć :)

A łóżeczko nie wystarczy później przemyć, wytrzeć ? Muszę je przykrywać czymś ?
No pewnie, łóżeczko się cały czas kurzy, najgorzej między szczebelkami, jak rozłożysz teraz i nie przykryjesz, to co chwilę trzeba je wycierać, a później to już w ogóle, ściera raz w tygodniu :)

Kurcze dziewczyny mam problem i nie wiem od czego.. dzis krazylam po miescie i trafilam na wc,no i rozwolnienie.. ide do domu w polowie drogi czuje ze nie wytrzymam(tak jak wtedy co wam opowiadalam, ze o malo w row nie poszlam) i faktycznie nie dotarlam do ubikacji.. tzn dotarlam ale w polowie za pozno i w jednej trzeciej nie trafilam do ubikacji.. teraz znowu mam biegunke.. a zjadlam loda.. przed przyjazdem do domu tez zjadlam loda.. zauwazylam ze np po wypiciu mleka tez sie tak dzieje.. wstyd mi za to co dzis sie stalo ,tak jakby zwieracze mi nie trzymaly.. ale czemu po mleku i przetworach mlecznych? W drugim trymestrze moglam to litrami pic i nic a teraz nawet lody? Zalamana jestem bo szczypie mnie w srodku i nawet cos sie tam uszkodzilo od tej biegunki bo kropki krewki byly ale takie drobniutkie,bladorozowe,nie zywa krew.. jakby tylko delikatnie uszkodzona sluzowka byla.. :oops::oops::oops::oops::oops:
Może chwilowa nietolerancja laktozy? A może w lodach po prostu coś było?

Dzieki.. chyba na jakis czas zrezygnuje z nabialu.. zobaczymy
A może spróbuj produktów bez laktozy? Nie wiem ile w tym prawdy, bo u nas nie ma tego problemu, ale jak działa, to po co rezygnować z czegoś co się lubi?

Poza tym dzień dobry, boli mnie głowa i idę dzisiaj do dziadków... Pogoda do dupy, w ogóle jakiś taki dzień czuję, że mam też do doopy :/

Edit: pięć razy edytowałam post i dalej jakieś kwiatki widzę, normalnie półprzytomny dzisiaj rozum mam.
 
Ostatnia edycja:
Super [emoji173]️ bardzo ładne :):)
my za dwa tygodnie skręcamy łóżeczko jak będzie Kamil :)
Materac włożymy ale myślę , czy pościel i baldachim też układać już ? Czy tylko nie potrzebnie się zakurzy wszystko ? Lepiej przed samym terminem ? :)
Wg mnie lepiej przed terminem, po co ma się kurzyć :)
 
W takim razie koniecznie musisz powiedzieć o wszystkim gin. Nie daj Boże jak Ci się tak zrobi już na łóżku porodowym. Moim zdaniem to jest wskazanie do cc.
Z jednej strony chciałabym CC bo boje się naturalnie rodzić ale z drugiej strony chciałabym SN , bo wiem , że to lepsze dla dziecka. :( Ale chyba nie ważne jak będę rodzić, ważne , zeby dziecku było lepiej i bezpieczniej ?:blink:
Ja przy córce nie miałam nic pod prześcieradłem i nigdy nic się nie wydarzyło. Dopiero jak zaczęła spać bez pieluchy, a zdarzały jej się nocne wpadki. Ale mimo wszystko ten ochraniacz jest z ceraty i pociła się śpiąc na nim. Maluszkowi do łóżeczka bym nie zakładała.

Klin pod materac teraz kupię bo z małą to kombinowałam podkładając książki pod nogi łóżeczka z jednej strony, tak żeby był spadek bo bardzo jej się ulewało na początku.
Łóżeczko umyję jakieś 2 tyg tyg przed terminem, uszykuję pościel i poszewki do łóżeczka i na nasze łóżko też i nakryję jakimś dużym prześcieradłem , żeby się nie kurzyło. Mąż powlecze jak będę w szpitalu pościel małemu i naszą.
To ja nie mam ochraniacza z ceraty tylko prześcieradło-ochraniacz to mimo wszystko założę bo nie mam innego. Można prać więc spokojnie , a mam dwa na zmianę. Chyba na początek starczy. Bo co ile zmieniać trzeba pościel maluszkowi ? :)
Myślałam , że dziecko musi spać całkiem na płasko. To lepiej taki klin kupić ? A są jakieś rodzaje ? Że któryś jest lepszy ? Nie miałam pojęcia o istnieniu czegoś takiego :huh:
@klaudiaa975 ja tez mam pewne obawy co do ubioru dziecka:) ale myślę ze z czasem sie nauczymy jak ubierać nasze maluchy [emoji3]
Ja mam czasem problem jak ubrać sama siebie , bo wyjdę na balkon i chłodno a wyjdę przed blok i za ciepło :sorry: a co dopiero dziecko malutkie heh :rolleyes2:
 
reklama
A będziecie zakładały te prześcieradło ochronne ? Ja dostałam ta poduszkę klin i chyba ja wsadzę pod materac, żeby był ten skos do ewentualnego ulegania podczas snu
Ja na razie nie, na razie to raczej nic nie przesiąknie. Myślę, że dokupię takie ochronne jak mały będzie starszy.
 
Do góry