My tez juz wiele mamy za sobą ale to zawsze ja przepraszam, odpuszczam teraz nie ma takiej opcji. Mąż mówi, że to ja jestem nie do zniesienia o wszystko się czepiam, zmienne humory, zgania moje zachowanie na ciążę ale to nie to. Jakoś nie mogę się z nim dogadać a najgorsze jest to, że nawet chyba już nie chcę...wczoraj to sobie uświadomiłam...jest mi z tym źle, dziwnie po tylu latach. Zawsze był dla mnie najważniejszy, musieliśmy walczyć o swoją miłość bo moi rodzice nie akceptowali tego związku, dla niego przeprowadziłam się do innego miasta, mamy cudowne dzieci a mi jakoś tak smutno, źle, nijako....może rzeczywiście trochę winne są tu hormony.Milo z jego strony.. a maz.. no coz kazde malzenstwo ma swoje kryzysy my swoje przetrwalismy
reklama
chomiczka007
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2017
- Postów
- 361
@Fiorna wszystko zależy od dziecka i tylko od dziecka, bo jak wiadomo każde jest inne. U nas akurat taka huśtawka hybrydowa uratowała nam życie nie raz nie dwa. Kupiliśmy jak synek miał już około miesiąca i wył dzień i noc z krótkimi przerwami (kolki). Już byliśmy totalnei bezradni i wyczerpani. Gdzieś na olx wpadłam na tą huśtawkę, kupiłam za 150zł w super stanie (potem sprzedałam za 200zł hihi. Syn tylko włożony do niej od razu zasnął, czasami nawet w nocy z niej korzystaliśmy. Dziecku jest w miarę wygodnie bo jak się huśta to jej w pozycji leżącej. No ale wiadomo że pewnie to nie to samo co kołyska czy płaski leżak, jednak wtedy to było mniej istotne.
Dlatego z wyborem lezaczka my poczekamy chyba na po porodzie, obczaję najpierw co mi się urodzi i jakie będzie miało potrzeby Mamy małe 2 pokojowe meiszkanie, kołyskę na kółkach, kokon, na wyjazdy turystyczne łóżeczko po synu więc raczej nie potrzebuje dodatkowego gadżetu do spania. Jeśli jednak dziecko bedzie spokojne to chyba zdecyduje się na tiny love bardziej pod kątem okazjonalnego użycia + siedzienia.
Czy 5 czy 4,3, pozycje to mało istotne bo i tak korzysta się max z trzech
@Maljan ja mam mieszane uczucia co do monitora oddechu, naczytałam się że potrafi się często bez powodu włączać w środku nocy, no ale pewnie to też zalezy od modelu. Chyba najbardziej polecany jest ten Angel Care albo coś takiego. Ja jeszcze nie wiem czy kupię, z jednej strony niektórzy piszą że to zbędny gadżet no a z drugiej czy miś szumiś/lezaczek bujaczek itp itd to nie są zbędne gadżety? Jednak monitor oddechu to nie zabawka czy kolejna pierdółka, tylko ma na celu ochronę życia dziecka... No nie wiem, jestem rozdarta, zadecyduje chyba bliżej terminu. Ale chyba raczej nie kupię. Będę dbała o to aby zminimalizowac ryzyko śmierci łóżeczkowej poprzez brak ochraniaczy na łóżeczko, poduszek i innych kurzołapów. No chyba że dzecko się wczesniej urodzi to wtedy na pewno kupię.
@oliwiapatrycja super cena rzcywiście, dzięki za cynk! Własnie miałam kupować w pizd.e drogiego jelpa, ale w sumie z synem używałam loveli i byłam zadowolona więc lecę po pracy do Biedry.
Podgrzewacza nie kupowałam mimo że syn od poczatku był butelkowy. W nocy stawiałam garnuszek na płytę indukcyjną na max temp i po 15 dosłownie sekundach woda na mleczko była akuratna, tyle co zdąrzyłam nasypać proszek do butelki. Więc jeśli któraś ma płytę indukcyjną to według mnie nie ma sensu kupowanie podgrzewacza. Zawsze lepiej zrobić swieże mleczko, nie pamiętam ile jest czasu na podanie dziecku mleka do spożycia po zrobieniu, chyba coś oko 30 minut?? kurde nie pamiętam, więc i tak trzeba świeże robić. A mieliśmy w sumie podgrzewacz a nie używaliśmy
@Anulaa88 z tym sab simplexem to prawda, śmiac mi się chce jak czasami nam znajomi chwalili i polecali. Niestety na naszego kolkowca nic nie pomagało, nawet te "cudowne" kropelki w końskich dawkach
Dziewczyny odkąd weszłam w 3 trymestr czuję się dokładnie jak w 3 trymestrze ja chce już sierpień, no dobra chociaż lipiec
Dlatego z wyborem lezaczka my poczekamy chyba na po porodzie, obczaję najpierw co mi się urodzi i jakie będzie miało potrzeby Mamy małe 2 pokojowe meiszkanie, kołyskę na kółkach, kokon, na wyjazdy turystyczne łóżeczko po synu więc raczej nie potrzebuje dodatkowego gadżetu do spania. Jeśli jednak dziecko bedzie spokojne to chyba zdecyduje się na tiny love bardziej pod kątem okazjonalnego użycia + siedzienia.
Czy 5 czy 4,3, pozycje to mało istotne bo i tak korzysta się max z trzech
@Maljan ja mam mieszane uczucia co do monitora oddechu, naczytałam się że potrafi się często bez powodu włączać w środku nocy, no ale pewnie to też zalezy od modelu. Chyba najbardziej polecany jest ten Angel Care albo coś takiego. Ja jeszcze nie wiem czy kupię, z jednej strony niektórzy piszą że to zbędny gadżet no a z drugiej czy miś szumiś/lezaczek bujaczek itp itd to nie są zbędne gadżety? Jednak monitor oddechu to nie zabawka czy kolejna pierdółka, tylko ma na celu ochronę życia dziecka... No nie wiem, jestem rozdarta, zadecyduje chyba bliżej terminu. Ale chyba raczej nie kupię. Będę dbała o to aby zminimalizowac ryzyko śmierci łóżeczkowej poprzez brak ochraniaczy na łóżeczko, poduszek i innych kurzołapów. No chyba że dzecko się wczesniej urodzi to wtedy na pewno kupię.
@oliwiapatrycja super cena rzcywiście, dzięki za cynk! Własnie miałam kupować w pizd.e drogiego jelpa, ale w sumie z synem używałam loveli i byłam zadowolona więc lecę po pracy do Biedry.
Podgrzewacza nie kupowałam mimo że syn od poczatku był butelkowy. W nocy stawiałam garnuszek na płytę indukcyjną na max temp i po 15 dosłownie sekundach woda na mleczko była akuratna, tyle co zdąrzyłam nasypać proszek do butelki. Więc jeśli któraś ma płytę indukcyjną to według mnie nie ma sensu kupowanie podgrzewacza. Zawsze lepiej zrobić swieże mleczko, nie pamiętam ile jest czasu na podanie dziecku mleka do spożycia po zrobieniu, chyba coś oko 30 minut?? kurde nie pamiętam, więc i tak trzeba świeże robić. A mieliśmy w sumie podgrzewacz a nie używaliśmy
@Anulaa88 z tym sab simplexem to prawda, śmiac mi się chce jak czasami nam znajomi chwalili i polecali. Niestety na naszego kolkowca nic nie pomagało, nawet te "cudowne" kropelki w końskich dawkach
Dziewczyny odkąd weszłam w 3 trymestr czuję się dokładnie jak w 3 trymestrze ja chce już sierpień, no dobra chociaż lipiec
Dorota14
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2018
- Postów
- 145
Moze
Może i hormony mnie też nosi od trzech dni byle bzdeta a wyżywam sie na córce i mężu.My tez juz wiele mamy za sobą ale to zawsze ja przepraszam, odpuszczam teraz nie ma takiej opcji. Mąż mówi, że to ja jestem nie do zniesienia o wszystko się czepiam, zmienne humory, zgania moje zachowanie na ciążę ale to nie to. Jakoś nie mogę się z nim dogadać a najgorsze jest to, że nawet chyba już nie chcę...wczoraj to sobie uświadomiłam...jest mi z tym źle, dziwnie po tylu latach. Zawsze był dla mnie najważniejszy, musieliśmy walczyć o swoją miłość bo moi rodzice nie akceptowali tego związku, dla niego przeprowadziłam się do innego miasta, mamy cudowne dzieci a mi jakoś tak smutno, źle, nijako....może rzeczywiście trochę winne są tu hormony.
Dzięki, poczytałam.Właśnie przeczytałam[emoji4] Może kogoś zainteresuje
Link do: Sab simplex - hit czy kit? - Pan Tabletka
Moja bratowa używała wszystkiego na kolki u swojego syna bo miał ale nawet sab simplex nie pomagał i już wiem dlaczego
Ostatnio jak byłam u położnej dzwoniła przy mnie do niej jakaś młoda mama i pytała o środek na kolki. Położna powiedziała, że na początek delicol a nie espumisan, żby zacząć od czego łagodniejszego jak delicol właśnie a nie od razu z grubej rury espumisan/sabsimplex.
Teraz się mocno obawiam kolek, wzdęć. Chłopaki nie mieli niczego takiego ale pewnie teraz nie będzie już tak pięknie i jakoś mnie to przeraża, że nie będę umiała pomóc swojemu dziecku przy kolkach, wdzęciach.
G
gosc12
Gość
Współczuję. A nie masz możliwości gdzieś wyjechać ? Żebyście odpoczęli od siebie ? Zatęsknili ?..Dzień dobry,
monitoru oddechu nie kupuję, Przy starszych nie miałam i teraz też nie zamierzam tym bardziej że mała młoda będzie spała z nami w pokoju.
Krwi pępowinowej też nie będziemy pobierać. Drogo to wychodzi. Sam zestaw do pobrania jednorazowy zakup jeszcze bym zniosła ale potem depozyt 600-800zł za rok i nie wiadomo czy za kilka lat cena nie wzrośnie to za dużo jak dla mnie.
Czytam was dziewczyny na bieżąco ale nie mam weny na pisanie. Od majówki jestem w mega konflikcie z moim mężem i powiedziałam, że tym razem nie odpuszczę ma zmienić swoje postępowanie ale on jest uparty jak osioł i ani myśli zmienić w sobie to co mi się nie podoba. On mi też coś tam wygadał jakąś starą sprawę i pożarliśmy się jak jeszcze nigdy od 16lat bycia razem. Nie wiem jak to będzie ale mam go dość, nie chce mi się z nim gadać, patrzeć na niego itp.
Dobrze wiedzieć, że nie jestem samaMoze
Może i hormony mnie też nosi od trzech dni byle bzdeta a wyżywam sie na córce i mężu.
G
gosc12
Gość
Bardzo miło mnie przez całą ciążę to spotkało ostatnio jeden jedyny raz Pani w Rossmanie poprosiła mnie bez kolejki ale miny bab przede mną bezcenneZ miłych rzeczy dziś mnie przepuścili w kolejce do kasy w biedronce i jeszcze pan, który stał za mną pomógł mi zanieść zakupu do samochodu Powiedział, że z dwojga złego woli zanieść kobiecie w ciąży zakupy niż odbierać poród hehe. Takie drobiazgi a baaaardzo poprawiły mi dziś humor z rana
Mogłabym ale wiem że jak wyjadę to będzie mi jeszcze gorzej pewnie bym cały czas ryczała. No i bez dzieci było by mi ciężko. Sama nie wiem czego chcę, normalnie nie poznaję siebie.Współczuję. A nie masz możliwości gdzieś wyjechać ? Żebyście odpoczęli od siebie ? Zatęsknili ?..
reklama
Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Właśnie przeczytałam[emoji4] Może kogoś zainteresuje
Link do: Sab simplex - hit czy kit? - Pan Tabletka
Któraś z dziewczyn dała post z tymi kropelkami, przeczytałam skład i wiem, że nie muszę tego sprowadzać. Jedyny lek jaki sprowadzałam sobie z Niemiec, to nasz aviomarin, ale w czopkach albo w syropie, bo można to podawać małym dzieciom (dawka dostosowana do wagi). Kupowałam osobiście w niemieckiej aptece, więc mam pewność co do przechowywania a dawkowanie konsultowałam z ichnim farmaceutą oraz dodatkowo z naszym.
Warto sprawdzać skład z tych wszelkiej maści chwalonych lekach z Niemiec, z tego względu, że często są u nas dostępne a tam farmaceutyki są sporo droższe.
Ja na mojego wczoraj naskoczyłam, bo miał niepoukładaną koszulkę w szafie i w ogóle chodziłam wściekła jak osa. Też od mojego usłyszałam, że jestem nie do wytrzymania, że on ma wrażenie, iż nie jest mile widziany w domu, itp... i nie ważne, że specjalnie dla niego sterczałam późnym wieczorem w kuchni i trzaskałam pierogi, bo miał ochotę na nie.Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: