reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

@Paulana W ogóle nie robiłaś na toksoplazmozę? Ja robiłam na początku ciąży a teraz kazała mi zrobić drugi raz ale to pewnie dlaczego że igg i igm miałam ujemne czyli mogłam się zarazić w ciąży.

@Maljan Na połowkowych pytałam lekarza i powiedział żebym sobie zrobiła 30-32 tydzień i tak też planuję. Będę dzwonić żeby się umówić na pierwszą połowę czerwca czyli będę wtedy w 30/31 tygodniu :D
 
reklama
Hejo! Bardzo dawno nie się nie odzywałam. Czytam co tam u Was, niebawem pewnie się wdrożę na nowo.
Zaliczyłam ostatnio przygodę w jakimś wirusem żołądkowo-jelitowym. Co prawda bez sensacji ale ból był masakryczny :/ od soboty z powrotem nie czuję już skurczy żołądka tylko samo kopanie pierworodnego. Wczoraj zaliczyłam krzywą cukrową z wynikiem: 80/160/121 więc nie jest źle.

Zastanawiam się nad kwestią zarejestrowania dziecka - może ktoś ma podobną sytuację: czy dziecko musi mieć meldunek? Zarówno mąż jak i ja jesteśmy zameldowani w domach rodzinnych w Krakowie, nie chcemy meldować tam dziecka z wielu powodów. Ale w Warszawie mieszkanie wynajmujemy i nie możemy się na stałe zameldować. Jakieś pomysły co zrobić w takiej sytuacji?
 
Jeżeli mam umowę do 2 października i zakładam że mi jej nie przedłużą to będę mieć urlop macierzyński czy kosiniakowe?
 
Wogole też jeśli chodzi o przedszkola i żłobki powinna być rejonizacja (na zasadzie miejsca zamieszkania, bo wiadomo meldunki to inna bajka).
Kiedyś, kiedyś tak było. Dawno od tego odeszli. Nie wiem jak jest w innych miejscowościach, ale we Wrocławiu, w szkołach, pierwszeństwo mają dzieci z rejonu, a potem dopiero reszta. Moja przyjaciółka swoją córę do żłobka i tak dalej zapisywała w okolicy swojej pracy, żeby nie musiała krążyć.

Hejo! Bardzo dawno nie się nie odzywałam. Czytam co tam u Was, niebawem pewnie się wdrożę na nowo.
Zaliczyłam ostatnio przygodę w jakimś wirusem żołądkowo-jelitowym. Co prawda bez sensacji ale ból był masakryczny :/ od soboty z powrotem nie czuję już skurczy żołądka tylko samo kopanie pierworodnego. Wczoraj zaliczyłam krzywą cukrową z wynikiem: 80/160/121 więc nie jest źle.

Zastanawiam się nad kwestią zarejestrowania dziecka - może ktoś ma podobną sytuację: czy dziecko musi mieć meldunek? Zarówno mąż jak i ja jesteśmy zameldowani w domach rodzinnych w Krakowie, nie chcemy meldować tam dziecka z wielu powodów. Ale w Warszawie mieszkanie wynajmujemy i nie możemy się na stałe zameldować. Jakieś pomysły co zrobić w takiej sytuacji?
Sama o tym niedawno czytałam, bo się okazuje, że jednak nie znieśli obowiązku meldunkowego, co za tym idzie, dziecko musi mieć meldunek. Z tego co wiem, to z automatu melduje się dziecko w miejscu zameldowania matki/ojca. Możecie zapytać właściciela mieszkania czy zechce zameldować dziecko na czas określony, jeśli tak, to najlepiej podejdź do Urzędu Miasta bądź USC i tam panie na pewno lepiej zorientowane niż ja wszystko wytłumaczą.
 
Sama o tym niedawno czytałam, bo się okazuje, że jednak nie znieśli obowiązku meldunkowego, co za tym idzie, dziecko musi mieć meldunek. Z tego co wiem, to z automatu melduje się dziecko w miejscu zameldowania matki/ojca. Możecie zapytać właściciela mieszkania czy zechce zameldować dziecko na czas określony, jeśli tak, to najlepiej podejdź do Urzędu Miasta bądź USC i tam panie na pewno lepiej zorientowane niż ja wszystko wytłumaczą.

Racja, chyba wizyty w urzędzie nie uniknę. Meldowanie dzieciaka w naszym miejscu zameldowania to głupi pomysł choćby z powodu 300 km dystansu. Uch, nie cierpię takich formalności :/
 
Racja, chyba wizyty w urzędzie nie uniknę. Meldowanie dzieciaka w naszym miejscu zameldowania to głupi pomysł choćby z powodu 300 km dystansu. Uch, nie cierpię takich formalności :/
My sami z tego właśnie powodu będziemy musieli się meldować. Mamy swoje mieszkanko, ale jakoś daleko nam było do Urzędu Miasta :) i teoretycznie jesteśmy bezdomni hihi
 
Ja mam nadzieję że wszystkie formalności mój pozałatwia :D
U nas dodatkowo trzeba kartę czipową NFZ dziecku założyć ale to już pewnie w moim interesie bo od roku powinnam wymienić swoją bo zmieniałam adres zameldowania a tak to za jednym zamachem pójdzie wszystko bo jeszcze nazwisko przecież zmienię.
 
reklama
Ja patrzę od tej drugiej strony i dla mnie będzie to duża pomoc jesli jest tak jak mówicie . Straciłam pracę i zaszłam w ciążę teraz tylko mąż pracuje. Chciałabym po roku czasu wrócić do pracy. Jeśli faktycznie miałabym pierwszeństwo w żłobku państwowym to by mi to pomogło oddalabym małego i szukałabym pracy bo z jednej wypłaty ciężko byłoby mi opłacić prywatny żłobek. Z dwóch pensji na pewno jest lepiej :)

Jeśli pierwszenstwo mieliby ci pracujący to ja musiałabym siedzieć z dzieckiem w domu albo kombinować zeby znaleźć pracę wczesniej a później dopiero oddać dziecko co by było trudne bo na miejsce do żłobka się i tak czeka a jak tutaj pracować z roczniakiem w domu .

Jeśli chodzi o te mamy co nie pracują oddają dziecko i dalej siedzą w domu bo nie chcą iść do pracy no to wiadomo że w takich przypadkach powinno się bardziej należeć tym obojgu pracującym . Ale jak to ugryźć ? [emoji14] nie da się wszystkich zadowolić :(
I potwierdza się stwierdzenie że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :D

Ps. U nas mało znam dzieci co chodzą do żłobka ale jeśli już chodzą to matki też idą do pracy bądź pracują . Nie znam nikogo kto oddał dziecko i nie pracuje :)
Ale to będziesz musiała się dowiedzieć jak jest z tym pierwszeństwem u was, bo jak widzisz różnie dziewczyny pisały :) u nas w mieście pierwszeństwo mają najpierw samotni rodzice, później rodziny gdzie pracują obydwoje, a później dopiero rodziny gdzie pracuje 1 rodzic.
 
Do góry