reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

To mamy podobne charaktery. Też czasem popłacze, teraz w ciąży mogę z byle powodu ale jeśli chodzi o kłótnie to albo już z bezsilności i nerwów będę ryczeć sama w pokoju albo jak wybuchnę to koniec. Nie będzie miał facet spokoju przez najbliższy tydzień. A po miesiącu i tak mu wypomne.
No e ten mój to już wczoraj przegial. On strasznie wszystko bierze do siebie. Jest bardzo uczuciowy jeśli chodzi o związek. I ja juz go czasem nie rozumiem o co mu chodzi. Czym go mogłam urazić. Wkurza mnie to , bo zachowuje się momomentami jak baba w ciąży z okresem raucajaca papierosy na głodzie narkotykowym na odwyku dla AA.

Cukrzyca ciazowa nie jest od wagi. Niech sobie to uświadomią i nie sprawiają przykrości głupim dogadywaniem.. a twój facet też takie głupie teksty, zamiast Cię wspierać ?. Co z tymi z ludźmi jest nie tak..
Nie przejmuj się nimi ;-*
No mój facet, to czasem nie ma poczucia jakiejś empatii, ale jak zauważy, że palnie gafę, to przeprasza. Za te stopy też przeprosił, bo ja przecież od zawsze mam z nimi kłopoty, a nie ważyłam całe życie 130kg :p On fajnie wygląda jak sobie uświadomi błąd, wydłuża mu się tak twarz, widok bezcenny :D
Szkoda, że do większości facetów nie dociera oświadczenie "jestem w ciąży i mam humory, będę płakać bo mleka do kawy nie mam, albo będę się wkurzać o łyżeczkę w zlewie, irracjonalnie reagować, przesadnie, bla bla bla..." mów do słupa, a słupa jak dupa.

karkula309 zgadzam się z Tobą. Pamiętam, że ciążę z Jankiem kończyłam z wagą 118kg i cukier miałam książkowy, bo 75 na czczo a po godzinie 103, a po kolejnej chyba 90. Teraz ta ciąża wyciąga ze mnie wszystko, jeszcze tak paskudnych wyników nie miałam. Pewnie waga ma jakiś wpływ na to, ale i tak dochodzą jeszcze sprawy hormonalne, wiek, ciąża bliźniacza. ALe nie, ludzie widzą nas po wierzchu, nie wnikając w resztę.
 
reklama
Ja się na autach nie znam, ale my mieliśmy wcześniej Renault Megane z 99 roku i przez 3 lata zrobione nim było 70 tys przebiegu, bo dużo podróży odbył, wiec teraz już odłożyliśmy od stycznia żeby zaopatrzyć się w coś nowego. Tamten poszedł za 600 zł do skupiarza aut i super, bo i tak ubezpiecznie trzeba by było lada moment zapłacić 700 zł, wiec wyszło na to samo co byśmy normalnie sprzedawali. A teraz tak patrzyliśmy do 8 tys za autem i padło na Mazdę 6 z roku 2006 i już dziś będzie się mój chłop cieszył jak dziecko, bo w końcu kupuje [emoji28][emoji28]
My tez mieliśmy Mazde z 2007. Super autko, ekatra sie jeździło. Dopoki silnik nie walnął. Dokladnie nie pamietan ile dalismy za nią, wtedy cos ok 30tys. Naprawa byla do tego stopnia nieoplacalna ze sprzedalismy do skupu na ok 12 tysi, kilka miesiecy pozniej kolega który mial taka samą mial podobna przygode [emoji34] polecilismy mu ten nasz skup ale koles juz nie chciał kupic, chyba po tej naszej [emoji28] pamietam jak ja kupowalismy jaka byla piekna, jak pierwszy raz ja zobaczylam to wydała mi sie taka ekstra, no i tez taka byla. Przebieg maly, kupiony bezposrednio od Niemca. Wyglądała jak nówka. Potem mowili ze te mazdy maja cos z tymi silnikami. Ale sentyment został [emoji179][emoji179][emoji7][emoji7]

My teraz mamy Honde CRV od 3 lat i uwielbian ja za to ze siedze w niej jak krolowa, za komfort jazdy i bezpieczenstwo. Miescie naprawde dużo, wiec nie planujemy zmiany. Chociaz widze ze mężu juz by cos kombinowal bo mu sie nudzi jak to facetowi, ale go ochrzaniam ze szkoda pozbywac sie takiego faknego autka i kupowac nie wiadomo co. Tak wiec jezdzimy dalej. Jedyny minus ze jak cos sie zepsuje, czy jakas drobna naprawa to koszty zaczynaja sie od min 1tysia
 
Cukrzyca ciążowa chyba jednak ma coś wspólnego z wagą. Może jesteśmy bardziej narażone na nią ? Mi ginekolog ciągle powtarzała żebym schudła bo przez to w ciąży będę mieć skłonność do nadciśnienia czy cukrzycy ciążowej.. ale szkurde to nie jest niczyja sprawa jak wyglądamy tylko nasza nasza i jeszcze raz nasza i dobre rady niech sobie ludzie schowają w kieszen bo sami na pewno nie są idealni ale zawsze lepiej szukać drzazgi w czyimś oku niż belki w swoim .. i ciekawe co by ludzie mówili jakby szczupła miała cukrzycę ? Wtedy to wszystko ok i nic się nie dzieje bo nie ma nadwagi ? Strasznie mnie bulwersują te tematy jeśli ludzie czepiaja się ludzi choćby ze względu na otyłość.. nawet gdy jeszcze byłam szczupła to też tego nie rozumiałam jak ludzie mogą być tacy podli .. moja szwagierka jest bardzo szczupła i wyśmiewa się z otyłych osób .. ostatnio jej powiedziałam żeby zmyła makijaż i się w lusterko popatrzyła to też się posmieje, nie musi szukać kabaretu w innych ludziach. Chyba trochę się obraziła ale serio już nie wytrzymałam jej zgryźliwości ...
Jak jest nieleczona cukrzyca ciążowa to dziecko może się o dużej masie urodzić
 
Dziewczyny, jak już jesteśmy przy temacie aut to tez zapytam, bo patrzę za fotelikami do samochodu i pewnie już nieraz o tym pisalyscie dokładniej, ale ja mam sklerozę. Bo szukam maxi cosi, bo właśnie ten wózek Mutsy Urban to dostałam do niego od razu od pana co nam sprzedawał adaptery i wypatrzyłam taki zwykły maxi cosi city za 400 zł.

Da on radę czy lepiej coś lepszego szukać? Opinie o nim czytałam i są dosyć dobre. Zobacz załącznik 848570

Ja miałam ten fotelik przy córce i będę w takie celować teraz. Jest bardzo fajny i ma dobre testy bezpieczeństwa.

Ja już jadę do domu po badaniu. Zjem coś już w domu na spokojnie. A dzisiaj w planach jeszcze małe zakupy koło domu i odebranie córki z przedszkola. Myślałam jeszcze zrobić na kolację focaccie z pomidorami bo mam straszną ochotę a w maszynie do chleba to się praktycznie samo robi.

Boli niestety dalej spojenie łonowe także lipa. Będę musiała iść do lekarza to sprawdzic ale to pewnie w przyszłym tygodniu.
 
Jak jest nieleczona cukrzyca ciążowa to dziecko może się o dużej masie urodzić
A ja znam dużo szczupłych osób z cukrzyca ciążowa. Ogólnie osoby z nadwagą są bardziej narażone na cukrzycę i to nie tylko ciążowa.
Zastanawiam się co takim osobom komentującym czyiś wygląd siedzi w glowie. To przecież źle wychowanie jest, ale niestety ludzie nie myślą.
 
Opel Zafira jest 7 osobowy :) dwa tylnie w rozkłada fotele, ale wtedy powierzchnia bagażnika dużo zmniejsza :)
Coś za coś... ale taki rodzinny wypad, to nie dość że wyprawa, to bagażnik potrzebny, ale pewnie w jakiś taki dachowy można zainwestować. Cóż, mnie póki co to nie dotyczy, chwilowo nie planuję robienia prawka, także jak zwykle, będziemy pakować się w autokar, albo prędzej w te busy co pod dom podjeżdżają i tak do mamusi pojadę za rok? za dwa... może.
 
A ja znam dużo szczupłych osób z cukrzyca ciążowa. Ogólnie osoby z nadwagą są bardziej narażone na cukrzycę i to nie tylko ciążowa.
Zastanawiam się co takim osobom komentującym czyiś wygląd siedzi w glowie. To przecież źle wychowanie jest, ale niestety ludzie nie myślą.
Ja czasem mam wrażenie że ludzie w ten sposób chcą leczyć swoje kompleksy .. obmawiajac i krytykując innych. Czują się wtedy lepsi
 
reklama
My tez mieliśmy Mazde z 2007. Super autko, ekatra sie jeździło. Dopoki silnik nie walnął. Dokladnie nie pamietan ile dalismy za nią, wtedy cos ok 30tys. Naprawa byla do tego stopnia nieoplacalna ze sprzedalismy do skupu na ok 12 tysi, kilka miesiecy pozniej kolega który mial taka samą mial podobna przygode [emoji34] polecilismy mu ten nasz skup ale koles juz nie chciał kupic, chyba po tej naszej [emoji28] pamietam jak ja kupowalismy jaka byla piekna, jak pierwszy raz ja zobaczylam to wydała mi sie taka ekstra, no i tez taka byla. Przebieg maly, kupiony bezposrednio od Niemca. Wyglądała jak nówka. Potem mowili ze te mazdy maja cos z tymi silnikami. Ale sentyment został [emoji179][emoji179][emoji7][emoji7]

My teraz mamy Honde CRV od 3 lat i uwielbian ja za to ze siedze w niej jak krolowa, za komfort jazdy i bezpieczenstwo. Miescie naprawde dużo, wiec nie planujemy zmiany. Chociaz widze ze mężu juz by cos kombinowal bo mu sie nudzi jak to facetowi, ale go ochrzaniam ze szkoda pozbywac sie takiego faknego autka i kupowac nie wiadomo co. Tak wiec jezdzimy dalej. Jedyny minus ze jak cos sie zepsuje, czy jakas drobna naprawa to koszty zaczynaja sie od min 1tysia



Jeju weź nawet mnie nie strasz, my dajemy tylko 7800 zł, ale i tak w głowie jest plan, że te auto posłuży z 4 lata. Później może jakieś lepsze z 2010 roku się kupi czy coś. Te, które kupujemy akurat miał jeden właściciel 7 lat i wszystko co w nim robił, naprawy itd to ma papiery na to. Ubezpieczony do sierpnia, wszystko w idealnym stanie, przebieg co prawda 300 tys, ale takie modele to mogą do 500 tys zrobić przebiegu, wiec na pare lat wystarczy :)
 
Do góry