reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Wszyscy mamy astry haha :D my mamy astrę J w kombi, kupowaliśmy w październiku z myślą o powiększaniu rodziny już :)
My na razie nie mamy funduszy, ale za jakieś dwa lata myślę że spokojnie :)
Astra dobre autko :) my jej sprzedawać nie będziemy. Zrobię sobie po porodzie prawo jazdy i jak kupimy nowsze auto to ja dziadka będę miała do tłuczenia po mieście , do sklepu, przedszkola, z dzieciakami do jednych czy drugich dziadków. Nie będzie nam się opłacało go już sprzedawać :)
 
Ja będę szła 07-08maj na glukozę. W ciąży z chłopakami jakoś nie pamietam jak to było czy mi się spać chciało czy nie. Pamiętam tylko, że przez tydzień nie mogłam patrzeć na słodkie bo mnie mdliło.

Ja tez wtedy idę, od razu siku i krew tez zrobię, a 14 maj mam wizytę u gin i zobaczymy jak tam moje wyniki.
Odkąd dowiedziałam się o tym, że mam 3 zęby do robienia to słodyczy w ogóle nie jem, koniec z tym.
 
Ja coś czuję, że dzisiaj pojadę po moim facecie, biedny ledwie w drzwi wejdzie. Ostatnio tak mnie zagotował jednym tekstem, że mam ochotę mu pieprznąć porządnie, ale znowu pewnie się obrazi i wyjdzie na cały dzień. Szkoda tylko, że ja za silna psychicznie jestem i jego fochy nie robią na mnie wrażenia. Znaczy się popłaczę sobie, ale potem jak się zatnę, to klękajcie narody, nie popuszczę. A potem będę wypominać... taka wredota ze mnie.
A te hormony, to chyba wszystkie tak mamy, wkurza mnie byle co. Ostatnio przykro mi sięzrobiło, na widok Jasia który rowerek biegowy oglądał, a ja go opierniczyłam, bo sobie odszedł od wózka i go szukałam po sklepie.


I tak i tak, ja na plamę dawałam i profilaktycznie do pralki.


Tam to już nie wiem, poza tym szczerze, to wolę koło domu, bo gdzie chodzę do tej pory, to teraz pół miasta muszę zjechać, w korkach. Idę dzisiaj na zakupy to będę przechodziła koło jednej przychodni, a tam jest diabetolog, także się dowiem.


No właśnie jest na to sposób. Bo idę do prokuratury, uprzejmie donoszę, że delikwent nie płąci alimentów. W naszym pięknym kraju to przestępstwo, pan nie płacąc ich popełnia przestępstwo na terenie Polski, co za tym idzie nasz kraj może wnioskować o ekstradycję lub o odsiedzenie wyroku (jeśli przyklepaliby to) na terenie Niemiec. Ale mnie na to szkoda nerwów, bo sprawa pociągnie się kilka lat (dokumenty w obie strony idą około 6mcy) a szanowny pan ojciec i tak kasy nie zapłaci. Także, za przeproszeniem, mam to w dupie.


Mi gienio powiedział, że pewnie dieta będzie zalecona i glukometrem mierzonko. Się zobaczy się.

A ja już wiem, już czuję w moczu, jak się nasłucham od szwagierko-teściowej, że ta cukrzyca moja ciążowa, to nie przez ciążę, tylko, przez tuszę... anemię pewnie też mam przez wagę. Nawet stopy mam duże, bo tyle ważę (ostatni tekst mojego faceta).
To mamy podobne charaktery. Też czasem popłacze, teraz w ciąży mogę z byle powodu ale jeśli chodzi o kłótnie to albo już z bezsilności i nerwów będę ryczeć sama w pokoju albo jak wybuchnę to koniec. Nie będzie miał facet spokoju przez najbliższy tydzień. A po miesiącu i tak mu wypomne.
No e ten mój to już wczoraj przegial. On strasznie wszystko bierze do siebie. Jest bardzo uczuciowy jeśli chodzi o związek. I ja juz go czasem nie rozumiem o co mu chodzi. Czym go mogłam urazić. Wkurza mnie to , bo zachowuje się momomentami jak baba w ciąży z okresem raucajaca papierosy na głodzie narkotykowym na odwyku dla AA.

Cukrzyca ciazowa nie jest od wagi. Niech sobie to uświadomią i nie sprawiają przykrości głupim dogadywaniem.. a twój facet też takie głupie teksty, zamiast Cię wspierać ?. Co z tymi z ludźmi jest nie tak..
Nie przejmuj się nimi ;-*
 
Ja się na autach nie znam, ale my mieliśmy wcześniej Renault Megane z 99 roku i przez 3 lata zrobione nim było 70 tys przebiegu, bo dużo podróży odbył, wiec teraz już odłożyliśmy od stycznia żeby zaopatrzyć się w coś nowego. Tamten poszedł za 600 zł do skupiarza aut i super, bo i tak ubezpiecznie trzeba by było lada moment zapłacić 700 zł, wiec wyszło na to samo co byśmy normalnie sprzedawali. A teraz tak patrzyliśmy do 8 tys za autem i padło na Mazdę 6 z roku 2006 i już dziś będzie się mój chłop cieszył jak dziecko, bo w końcu kupuje [emoji28][emoji28]
 
Biedroneczka10, chomiczka007 miłego siedzenia i oby wyniki były dobre. Nie chce wam się spać po tej glukozie. Wczoraj jak byłam na pobraniu krwi to była babeczka, ktora siedziała po glukozie, spala tak mocno na siedząco na krześle, że nie mogli jej dobudzić po godzinie na pobranie krwi. Pobrali jej, usiadła i znowu zasnęła:)

Ja się powstrzymywałam żeby nie usnąć. Oczy mi się zamykały nie mogłam sobie poradzić z mdłościami. Płakać mi się chciało. Nie mogłam nawet glowy obrócić po wodę lub w stronę okna. Wiedziałam jak ucpana. A do tego jeszcze zachciało mi się do łazienki.. a WC na końcu korytarza. Ledwo doszłam. A dzisiaj mi się śniło , że przyszły wyniki i lekarz kazał robić badanie od nowa bo coś wyszło nie tak.. obudziłam się w szoku :D
 
My mamy małego peugeota 206 i to trzy drzwiowy. Musimy z tym jakoś jeszcze pofunkcjonowac :) ja lubię nim jeździć, to moje pierwsze auto no ale nie ukrywam spakować się z dzieckiem na jakiś wyjazd będzie ciasno :):)
 
Dziewczyny, jak już jesteśmy przy temacie aut to tez zapytam, bo patrzę za fotelikami do samochodu i pewnie już nieraz o tym pisalyscie dokładniej, ale ja mam sklerozę. Bo szukam maxi cosi, bo właśnie ten wózek Mutsy Urban to dostałam do niego od razu od pana co nam sprzedawał adaptery i wypatrzyłam taki zwykły maxi cosi city za 400 zł.

Da on radę czy lepiej coś lepszego szukać? Opinie o nim czytałam i są dosyć dobre.
IMG_0744.jpg
 

Załączniki

  • IMG_0744.jpg
    IMG_0744.jpg
    66,5 KB · Wyświetleń: 420
reklama
To mamy podobne charaktery. Też czasem popłacze, teraz w ciąży mogę z byle powodu ale jeśli chodzi o kłótnie to albo już z bezsilności i nerwów będę ryczeć sama w pokoju albo jak wybuchnę to koniec. Nie będzie miał facet spokoju przez najbliższy tydzień. A po miesiącu i tak mu wypomne.
No e ten mój to już wczoraj przegial. On strasznie wszystko bierze do siebie. Jest bardzo uczuciowy jeśli chodzi o związek. I ja juz go czasem nie rozumiem o co mu chodzi. Czym go mogłam urazić. Wkurza mnie to , bo zachowuje się momomentami jak baba w ciąży z okresem raucajaca papierosy na głodzie narkotykowym na odwyku dla AA.

Cukrzyca ciazowa nie jest od wagi. Niech sobie to uświadomią i nie sprawiają przykrości głupim dogadywaniem.. a twój facet też takie głupie teksty, zamiast Cię wspierać ?. Co z tymi z ludźmi jest nie tak..
Nie przejmuj się nimi ;-*
Cukrzyca ciążowa chyba jednak ma coś wspólnego z wagą. Może jesteśmy bardziej narażone na nią ? Mi ginekolog ciągle powtarzała żebym schudła bo przez to w ciąży będę mieć skłonność do nadciśnienia czy cukrzycy ciążowej.. ale szkurde to nie jest niczyja sprawa jak wyglądamy tylko nasza nasza i jeszcze raz nasza i dobre rady niech sobie ludzie schowają w kieszen bo sami na pewno nie są idealni ale zawsze lepiej szukać drzazgi w czyimś oku niż belki w swoim .. i ciekawe co by ludzie mówili jakby szczupła miała cukrzycę ? Wtedy to wszystko ok i nic się nie dzieje bo nie ma nadwagi ? Strasznie mnie bulwersują te tematy jeśli ludzie czepiaja się ludzi choćby ze względu na otyłość.. nawet gdy jeszcze byłam szczupła to też tego nie rozumiałam jak ludzie mogą być tacy podli .. moja szwagierka jest bardzo szczupła i wyśmiewa się z otyłych osób .. ostatnio jej powiedziałam żeby zmyła makijaż i się w lusterko popatrzyła to też się posmieje, nie musi szukać kabaretu w innych ludziach. Chyba trochę się obraziła ale serio już nie wytrzymałam jej zgryźliwości ...
 
Do góry