reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
IMG_0737.jpg


A ja mam taką aplikacje :)
 

Załączniki

  • IMG_0737.jpg
    IMG_0737.jpg
    109,2 KB · Wyświetleń: 405
No i bardzo dobrze że humor dopisuje ,mama zadowolona to i dzidziuś szczęśliwy :) ;)
Ja to mam do d... dzisiaj humor z mężem się pokłóciłam i nawet mi buzi nie dał już jak wychodzil do pracy.. i ani razu nie napisal zadnego smsa jak sie czuje czy cos ..non stop ostatnio się klocimy ..:confused2::confused2:chyba za mało czasu spędzamy ostatnio razem tylko we dwoje, muszę wymyślić coś na weekend
Na poprawe humoru tak myślę czy by nie zamówić sobie szlafroku cienkiego do szpitala i ten sprzedający też ma inne rzeczy to coś moze jeszcze przy okaxji:pZobacz załącznik 848419
Oj możesz mieć rację z tym brakiem czasu .. u nas też było bardziej kłótliwie jak pracowałam , robiłam szkole i się w ogóle nie widzieliśmy tylko w nocy .. ja nie wiem w sumie jak udobruchać faceta bo mój nie umie się na mnie obrazić, nie odzywać do mnie ( wbrew pozorom to nie jest takie dobre bo przez to mniej się staram bo wiem że i tak się na mnie nie obrazi ) .. ale nie raz jak się obudzę i chcę mu pokazać że mi zależy to robię jakaś kolację przy świecach, fajny strój i potem wiadomo .. :D na facetów to chyba z reguły działa .. tylko pytanie jak to jest z kolacją jak się ma dziecko no i ze strojem jak się jest w ciąży :D
Lovelę odplamiacz tylko w biedrze kupowałam :)


Ja dzisiaj z młodszym kawalerem byłam u gienia i wzięłam młodego na lody, co żeby nie było że dzień kręci się tylko wokół mnie i dziewczyn.


Mojej przyjaciółki gieniu stwierdził, jak była w ciąży z córą, że dziecko cierpi na syndrom hamburgera (tak okreśłił wygląd sromu na usg)


Nie byłam i nie mam zamiaru iść, wiedza sama przychodzi, jak to w reklamie jednej jest: tryb matki się włącza.


Przyjdą bóle parte, to żadna kobieta nie jest w stanie nie wiedzieć, cop robić, ciało samo wie, że się tak wyrażę :)


Stereotyp, chwyt marketingowy z lat 40-50 żeby podnieść sprzedaż ubranek dziecięcych (wiedza zaczerpnięta z galileo)


Taka ilość to i dla trojaczków by wystarczyła hehe [emoji14]


Nic z tych rzeczy, body na body, śpichy na śpiochy i tak dalej. Większe rozmiary z tył szafy, bo mam bardzo głęboką. A wyjściowe razem z innymi, oczyma wiem, które ciuchy są które :)


Ja dzisiaj mojej babci powiedziałam, że bardzo nie chciałabym na nic zachorować, żeby ciąża przebiegała prawidłowo, ale taki trzydniowy pobyt w szpitalu mogłabym zaliczyć, zęby odpocząć od domu, bo ostanio czuję się jak bym dla domowników była sprzętem AGD. Of koz babcia się przeżegnała i powiedziała, że mam nic nie krakać :/

Nooo i moja wizyta u gienia zaliczona, z wykupioną receptą na żelazo (poszła prawie 100, bo zapisał mi 3 opakowania), bo hemo mi spadła do 10,4... no i ze skierowaniem do diabetologa, bo z krwi wszysły mi takie oto wyniki na glukozę:
103.1 na czczo
190 po godzinie
93.3 po jeszcze jednej godzinie
A do diabetologa w przychodni termin na... uwaga 16 maja... muszę poszperać w necie za specjalistą na NFZ, który mnie przyjmie w miarę szybko.
Szyjka trzyma pięknie i reszta jest generalnie ok.
Przypomniały mi się czasy gdzie płaciłam 400zl miesięcznie za lekarstwa. . tak było przez pierwsze prawie 4 miesiące ciąży .. kochana z tym diabetologiem to wykłócaj się przecież maja obowiązek przyjąć cię w ciągu tygodnia.. ja w takich sytuacjach żądam odmowy przyjęcia mnie na piśmie .. z reguły działa. Jednak coś tam się boją tych skarg no NFZ :) super że szyjka się nie zmienia tym bardziej przy bliźniaczkach bo to jednak większy ciężar :) [emoji56][emoji56]
 
reklama
Do góry