Lovelę odplamiacz tylko w biedrze kupowałam
Ja dzisiaj z młodszym kawalerem byłam u gienia i wzięłam młodego na lody, co żeby nie było że dzień kręci się tylko wokół mnie i dziewczyn.
Mojej przyjaciółki gieniu stwierdził, jak była w ciąży z córą, że dziecko cierpi na syndrom hamburgera (tak okreśłił wygląd sromu na usg)
Nie byłam i nie mam zamiaru iść, wiedza sama przychodzi, jak to w reklamie jednej jest: tryb matki się włącza.
Przyjdą bóle parte, to żadna kobieta nie jest w stanie nie wiedzieć, cop robić, ciało samo wie, że się tak wyrażę
Stereotyp, chwyt marketingowy z lat 40-50 żeby podnieść sprzedaż ubranek dziecięcych (wiedza zaczerpnięta z galileo)
Taka ilość to i dla trojaczków by wystarczyła hehe
Nic z tych rzeczy, body na body, śpichy na śpiochy i tak dalej. Większe rozmiary z tył szafy, bo mam bardzo głęboką. A wyjściowe razem z innymi, oczyma wiem, które ciuchy są które
Ja dzisiaj mojej babci powiedziałam, że bardzo nie chciałabym na nic zachorować, żeby ciąża przebiegała prawidłowo, ale taki trzydniowy pobyt w szpitalu mogłabym zaliczyć, zęby odpocząć od domu, bo ostanio czuję się jak bym dla domowników była sprzętem AGD. Of koz babcia się przeżegnała i powiedziała, że mam nic nie krakać :/
Nooo i moja wizyta u gienia zaliczona, z wykupioną receptą na żelazo (poszła prawie 100, bo zapisał mi 3 opakowania), bo hemo mi spadła do 10,4... no i ze skierowaniem do diabetologa, bo z krwi wszysły mi takie oto wyniki na glukozę:
103.1 na czczo
190 po godzinie
93.3 po jeszcze jednej godzinie
A do diabetologa w przychodni termin na... uwaga 16 maja... muszę poszperać w necie za specjalistą na NFZ, który mnie przyjmie w miarę szybko.
Szyjka trzyma pięknie i reszta jest generalnie ok.