reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Paulana śliczne są te gwiazdeczki [emoji7]

Gratuluję udanych wizyt [emoji1]

Oliwiapatrycja ja w żadnej ciąży nie miałam siary a pokarm miałam od początku praktycznie [emoji846]

Też mam zamiar zamawiać w tej aptece Gemini.

Ja też dzisiaj po wizycie mały waży 468 g w 22t4d i wszystko w porządku [emoji846]

kasiak85 będę trzymać kciuki, by guz jak najwolniej rosnął.
 
reklama
Oj widzę że wy już takie poważne zakupy robicie. Ja o kosmetykach dla bobasa jeszcze nie myślę. W sumie to do tej pory nic nie kupuje :) dzisiaj w Lidlu trafiły mi się staniki do karmienia w moim rozmiarze to wzięłam. Są super :) jakby któraś chciała kupić to chyba mogę polecić . Mi udało się z przeceny :)
1523285528013.jpg
 

Załączniki

  • 1523285528013.jpg
    1523285528013.jpg
    919,3 KB · Wyświetleń: 450
Oj widzę że wy już takie poważne zakupy robicie. Ja o kosmetykach dla bobasa jeszcze nie myślę. W sumie to do tej pory nic nie kupuje :) dzisiaj w Lidlu trafiły mi się staniki do karmienia w moim rozmiarze to wzięłam. Są super :) jakby któraś chciała kupić to chyba mogę polecić . Mi udało się z przeceny :)Zobacz załącznik 845170
łał to jeden wychodzi niecałe 9zł no rewelka, używki za tyle się nie dostanie
 
A teraz trochę inny temat. Właśnie przeczytałam na fb. Profil nazywa się "Okiem Elizabed" polecam[emoji16] tekst z jej posta. Trochę długi, ale fajny[emoji16]


"Wszyscy nie lubimy intymnych pytań prawda? Kiedy ostatnio uprawiałaś seks? Jak ostatnio wyglądał twój stolec? Może jakieś choroby weneryczne? Ile centymetrów ma Twój penis w wzwodzie? Każdy sobie teraz pomyślał „***** PRZECIEŻ TO MOJA INTYMNA SPRAWA, JAK CI NIE WSTYD ZADAWAĆ TAKIE PYTANIA”.
A jak Tobie nie wstyd pytać KIEDY NASTĘPNE DZIECKO? KIEDY DZIDZIUŚ CO? JUZ CZAS! A KIEDY KOLEJNA DZIDZIA? JAK TO? MUSISZ MIEĆ DRUGIE/TRZECIE/ DZIESIĄTE DZIECKO.
Pewnie powiecie „nie ******* pytanie o dziecko to nie to samo, to z troski”. I tu Was ***** zaskoczę, nie ma bardziej intymnego pytania niż to o dziecko.
To najbardziej krępujące i wkurwiające pytanie jakie kiedykolwiek powstało. Mowie to jako matka dwójki, która ciagle słyszy „to kiedy trzecie dziecko? Kiedy dziewczynka?” No napewno nie wtedy kiedy Wy będziecie tego chcieli. No chyba, że ja urodzę a Wy wykarmicie, ubierzcie i wychowacie. Co tam kogo obchodzi czy mnie stać na kolejnego dzieciaka czy nie, mam robić, bo oni ***** chcą. SERIO?
Skąd wiesz, że pytając o dziecko nie pytasz kobiety, która nie czuje potrzeby bycia matką? Uwierzcie, że nie zawsze działa instynkt macierzyński, czego skutkiem są potem zwłoki niemowlaka w koszu na śmieci czy uduszone kilkutygodniowe dziecko. A stwierdzenie „jak urodzisz to pokochasz” to dno, rów mariański i jeszcze trzy metry niżej. A jak nie pokocha? To trudno, odda. No tak, w domach dziecka same szczęśliwe porzucone dzieci. Pozwólmy kobietom nie być matkami, jeśli uważają, że się nie sprawdzą. ***** jak ja wiem, że nie nadaje się do pasania krów czy szydełkowania to się za to nie biorę. I rozumiem kobiety, które nie chcą być matkami, lepiej żeby miała stado zwierząt i była razem z nimi szczęśliwa niż jedno dziecko i żeby tego dziecka nie kochała. Pomyślcie, czy chcielibyście być nie kochanym dzieckiem? No właśnie, ja tez nie.
Skąd wiesz, że pytając „No kochana to kiedy dzidziuś, wiesz już czas, masz już swoje lata, to ostatni dzwonek” nie pytasz kobiety, która od lat, pragnie dziecka, ale nie może go mieć? Jest po kolejnym in vitro, kolejnym nieudanym, po poronieniach, po terapiach, po największych tragediach jej życia? I zadając jej to pytanie, wbijasz jej kolejny nóż w plecy? Nie każdy ma ochotę opowiadać o swoich problemach głośno, niektórzy swoje tragedie przezywają po cichu. Także to, że Ci nie opowiada przy kawusi, że nie może zajść w ciąże, nie znaczy, że tak nie jest. Możliwe, że każdego dnia modli się o cud, a Twoje pytania nie pomagają. Z resztą po **** Wam ludzie w ogóle wiedzieć takie rzeczy? Chcecie mieć dziecko to sobie zróbcie, będzie Wasze, bo w końcu po co Wam cudze dziecko? Uszczęśliwi Was to, że KTOŚ będzie miał dziecko? No ogólnie to spoko, fajnie, tylko to nic nie zmienia w Waszym życiu.
Skąd wiesz, że pytając „no kochana to kiedy drugi dzidziuś, Synka masz już takiego dużego, czas na córeczkę” nie pytasz kobiety, która o to jedno dziecko starała się latami? Która walcząc o dziecko, wpadła w depresje, straciła prawie męża i rodzine? A to dziecko jest największym cudem i teraz mimo, że pragnie drugiego dziecka to boi się kolejnej walki? Boi się, że znowu będzie przezywać ten koszmar. Musicie sobie do chuja miłego ludzie uzmysłowić, że nie każda kobieta zachodzi w ciąże bez problemu.
Pytania tego typu czy narzucanie „musisz mieć dziecko/kolejne dziecko” to największy absurd. Muszę to się wysrać, bo inaczej mi kichy powysadza. Pozwólmy ludziom decydować o sobie bez tych wszystkich ciekawskich pytań. Uwierz, że jeśli (nazwijmy ją Monika) stara się o dziecko od lat i Ty o tym wiesz i jeśli dzwonisz co miesiąc pytać czy się udało to to nie jest ***** żadne wsparcie. No, ale ona Ci o tym nie powie, bo nawet jak Ci zasugeruje „wiesz słuchaj, te Twoje pytania nie pomagają, jak coś się zmieni to Ci powiem” to zaraz będzie „NIE CHCESZ MOJEGO WSPARCIA TO SPIERDALAJ LAMBADZIARO” i po zawodach. Zapewniam, że jeśli się uda to ona pierwsza Ci o tym powie. Jeśli wiesz, że Monika stara się od lat o dziecko, nie dzwon w święta, nie strugaj głupa i nie życz jej dziecka. To tak jakbyś niewidomemu życzyła pięknych widoków, albo głuchemu super koncertu. A już na bank jak sama jesteś w ciąży nie opowiadaj jej o kupowaniu ciuszków, wózków i jak Twoja dzidzia kopie. Jeśli ktoś nie ma dziecka nie życz mu go, lepiej życz mu szczęścia, pieniędzy i zdrowia psychicznego, bo wierzcie mi słuchając takich pytań można ochujeć [emoji846]
To taka moja prośba do Was,by zająć się swoim odwłokiem, bo nie znam osoby, która by powiedziała „A wiesz Krysia pytała mniej kiedy planuje dziecko, tak się cieszę, że interesuje ją kiedy użyje swojej macicy”. No także lepiej zapytać o wakacje, w końcu wakacje lubi każdy i każdy jakieś tam ma chociażby te we własnym ogródku.

PS. Jak już jesteśmy w temacie ciąży. Macanie brzucha bez zgody kobiety tez jest chujowe. To tak jakby łapać facetów za krocze i pytać „PŁYWAJĄ MALEŃSTWA?”
Koniec cytatu[emoji16]


Mnie się P.S podoba najbardziej[emoji23][emoji16]

16uds65gf2i39h6o.png


[emoji173]10.08.2018[emoji173]
Też widziałam na FB ale bez * w miejscach gdzie teraz są. Treść jak najbardziej ok ale jednak słownictwo i sposób wypowiedzi nie w moim klimacie.

Ja zawsze stanowczo odpowiadałam na pytania tego typu mówiłam że to moja sprawa i rozmowa się ucinala:)

Też muszę zrobić zakupy w Rossmanie bo fajne te promocje:))

Ja dzisiaj umierałam w pracy, okropnie gorąco od klimy głowa boli a jak okno otworzyłam to mi wiało po twarzy i też źle. Głowa mnie boli okropnie :( teraz na szczęście już w cieniu na placu zabaw siedzę i jest lepiej:)

Z tą kontrola z ZUS to ponoć wystarczy napisać pismo do Zusu bądź pracodawcy że w jakiś tam dniach będzie się przebywać pod innym adresem i już.
 
@oliwiapatrycja znam Twój ból z odbijaniem rybą :D Popijanie dużą ilością wody nie pomagało. Biorę prenatal duo i się nie odbija :p tylko, że zapłaciłam za nie ponad 90zł :O i na pewno już tyle nie inwestuje

Mi coś powoli ten brzuch rośnie, jakoś tak wszędzie mi się te kg rozkładają i spodnie już wszystkie za małe, nawet tuniki za małe :( muszę przejrzeć ciuchy letnie, bo ostatnio z pół godziny się przebierałam, bo wszystko za małe. Na święta też mi wszyscy mówili, że mały brzuch.
 
Oto nasz Kawaler [emoji64] 144mm, 334g i rozwój cały prawidłowy :) Mały leży na brzuszku i trzyma gardę, wiec nie wiemy do kogo jest podobny [emoji12] najważniejsze w każdym razie, ze jest zdrowy [emoji5] Co do płci to pan doktor powiedział, że widzi jajeczka i siureczek i na 100% będzie chłopak! :) Mały ułożony podłużnie główkowo i będę rodzić naturalnie. Łożysko na tylnej ścianie. Z dzisiejszego USG wychodzi mi termin porodu na 27.04, więc o tydzień później jak z USG prenatalnego i 4 dni później jak z OM.
Na 18 czerwca umówiłam się na USG w 30 tygodniu i wtedy już będzie wiadomo na 100% czy będę mogła urodzić naturalnie [emoji4]
A oto i nasz mały Mężczyzna
450812FC-73BA-46FD-B443-0CD28C37600C.jpeg
 

Załączniki

  • 450812FC-73BA-46FD-B443-0CD28C37600C.jpeg
    450812FC-73BA-46FD-B443-0CD28C37600C.jpeg
    368,4 KB · Wyświetleń: 497
reklama
Dziewczyny jak myślicie jak teraz siara jest to ma to znaczenie później po porodzie czy będzie pokarm czy to od tego nie zalezy ?:)

W pierwszej ciąży moje piersi przez całe 9 mcy nic się nie zmieniły. Nic a nic. W ogóle się nie powiększyły żadnej siary. Aż się zastanawiałam czy to jest ok i czy przyjdzie pokarm. Przyszedł od razu. Położna dopiero w szpitalu mnie utwierdziła jak mi złapała za cyca i wycisnęła żółte mleczko. Wcześniej nie wiedziałam nawet że tak się sprawdza. Karmiłam córkę 2 lata.
W tej ciąży jeszcze przed zrobieniem testu jak mnie bolały piersi strasznie sprawdziłam sobie i mleczko już było. Rozmiar też już zwiększyły i muszę lada chwila kupić większy biustonosz. Do tej pory cały czas mam sutki lekko pokryte jakby zaschniętym mlekiem. Mam nadzieję, że pokarm po porodzie będzie i tym razem, bo nie wyobrażam sobie karmić sztucznymi mieszankami. Planuje syna karmić piersią co najmniej tak długo jak córkę.
 
Do góry