reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
U nas była dziwna 1 dniówka 38,5 jeden dzień i tyle. Na następny zdrów jak ryba bez kataru czy kaszlu. Poprostu chyba organizm zwalczył. Ja ciągle szkolenia. Filip zaczyna wymuszać szczególnie telewizję. Pokazuje żeby włączyć a jak nie to siada i płacze i to tak porządnie że łzy się leją. Dzisiaj zrobił cyrk jak był teść, chciał tv i tak płakał że teść mówi żeby jechać na pogotowie bo coś go na bank boli. To mąż pokazał dał pilot a Fi wciągnął smaki i zaczął się cieszyć. To co będzie przy bucie dwulatka. Może i dobrze że ja w pracy hahaha
Kamila pocieszyłas mnie! U nas też wymuszanie i ataki złości tylko że nie o tv a o samodzielność. Czasem się tak wkurza gdy chcemy go asekurować czy wziąć na ręce. I też martwię się co to będzie gdy przyjdzie bunt dwulatka. Oszalejemy :p
 
reklama
Hej dziewczyny. Co u Was słychać? Też zauważyłam u Stasia wymuszanie. Jak nie może dostać tego co chce jest straszny lament. Ostatnio w kościele nie chciał na rękach tylko po ziemi raczkowac. Ogólnie też chce wszystko sam. Nawet ostatnio sam się bawił chyba z godzinę. Ja przy nim leżałam ale chyba byłam zbędna bo w ogóle nie zwracał na mnie uwagi:-/. Jest kochany. Jak np mówię że czegoś nie wolno to unosi rączki w geście "ale dlaczego?". W zeszłym tygodniu mieliśmy rozlake związana z moja praca. Aż 3 dni poza domem. Strasznie mi go brakowało. Ale już teraz razem. Mamy takie rozłąki mniej więcej raz w miesiącu. Ale widzę że się już trochę przyzwyczaił. Przez nami szczepienie. Dopiero teraz bo miał jakąś dziwną chrypke. A Wy już szczepilyscie? Jak tam w pracy Ania i Kamila? Miłego październikowego dnia!!!
 
My też przed szczepieniem. W poniedziałki pracuje do 18 dzisiaj byłam w domu 18:30 a Fi rzucił się na cyca i zasnął. Z jednej strony chciałabym pracować do 15 z drugiej nie ma tak pracujących banków a to lubię robić. Jestem skołowana.
 
U nas ok, wszystko się poukładało. Nie mogę w to uwierzyć, bo jakie miałam nastawienie do powrotu do pracy to same wiecie ;-)
Z tym że ja mam o tyle dobrą sytuację że nie mam tak duzo godzin poza domem.
Tak, my szczepienie mieliśmy ponad miesiąc temu ,wszystko było ok.
Olek zaczyna chodzić, coraz częściej puszcza się i idzie. Kocha zwierzęta, psy, a najbardziej koty. Piszczy: Miiiiaaaa , gdy je widzi.
Jest niesamowitym smakoszem. Je dosłownie wszystko. Ostatnio nawet faszerowaną paprykę :-) Teraz ma fazę że 3 razy dziennie musi być sałatka z pomidora, ogórka kiszonego i cebulki:p Do śniadania, obiadu i kolacji ;)
Pozdrawiam Was
 
Jak on gryzie kiszonego ogórka? To bardzo zdrowa taka sałatka. Stas jeszcze nie chodzi sam ale dziś za rączkę zrobił kilka kroczkow:D był bardzo ostrożny.
Widzisz Ania a tak się bałaś powrotu do pracy. Kamila Ty masz ciężko że tak długo musisz siedzieć w pracy. Ja mam te wyjazdy ale jak już wrócę po 3 dniach to w zasadzie prawie cały czas w domu. Jak wychodze to max do 15.
Dziś byliśmy w Poznaniu pozalatwiac kilka spraw i odwiedzić znajomych. Poszliśmy też ze Stasiem na dlugi spacer w " nasze" miejsca i powpominalam jak było rok temu. Jak był taki malutki. M.in. ogrody w poznaniu- teraz jest tam tak pięknie. Aż dziwne że tak mało ludzi tam chodzi... Zauważyłam że wtedy częściej wychodzilismy na spacery.. teraz niestety czasem spacer kończy się na raczkach a kręgosłup mi się buntuje więc nie ma komfortu i boję się gdzieś dalej wychodzić. Ale chyba zacznę bo mi brakuje naszych długich przechadzek.
Pozdrawiamy z trasy. :)


U nas ok, wszystko się poukładało. Nie mogę w to uwierzyć, bo jakie miałam nastawienie do powrotu do pracy to same wiecie ;-)
Z tym że ja mam o tyle dobrą sytuację że nie mam tak duzo godzin poza domem.
Tak, my szczepienie mieliśmy ponad miesiąc temu ,wszystko było ok.
Olek zaczyna chodzić, coraz częściej puszcza się i idzie. Kocha zwierzęta, psy, a najbardziej koty. Piszczy: Miiiiaaaa , gdy je widzi.
Jest niesamowitym smakoszem. Je dosłownie wszystko. Ostatnio nawet faszerowaną paprykę :-) Teraz ma fazę że 3 razy dziennie musi być sałatka z pomidora, ogórka kiszonego i cebulki:p Do śniadania, obiadu i kolacji ;)
Pozdrawiam Was
 
Ja też tęsknię za tymi spacerami z głębokim wózkiem i śpiącym w środku niemowlakiem
Olgierda, Olek ma 12 zębów więc gryzie bez problemu. Kroje mu pomidory w kosteczkę, ogórki najpierw w plastry, potem w kwadraciki i cebulkę w kosteczkę. On to uwielbia. Acha , pomidory obieram że skórki.
Tak, bałam się bardzo powrotu a jestem bardzo zadowolona choć dzisiaj Olek marudził i płakał jak wychodziłam. Ale ogólnie chyba zaczyna się jakiś skok bo jest zmiana nastroju, kłopoty ze snem.
No coz, trzeba przetrwać
 
Dzień dobry moje Drogie.
My z Zoją jeszcze ponad miesiąc bedzbędz razem. Zoja jest coraz fajniejsza. Od wczoraj ćwiczy chodzenie. Potrafi już przejść pół pokoju, zawrócić się i wrócić, no i z pchaczem biega po całym domu.
Na wszystkie osoby, nawet te na zdjeciach mówi tatą. Tylko jak jest jej bardzo żle, przychodzi do mnie i mowi mamo.
My codziennie albo gdzieś wyjeżdżamy albo chodzimy na spacery i płac zabaw.
Zoja polubiła jazdę samochodem w foteliku i w wózku. Ogląda po drodze wszystkie zwierzatka. Karmi wszystkich nas i poi.
We środę byłyśmy w kinie dla mam z maluszkami .Maluchy się bawiły a mamy oglądały film. Tym razem był kler ale w nastenast tygodniu jest jakaś komedia romantyczna. Fajna sprawa. Ola , może się wybierzemy we środę?
 
reklama
Do góry