Olgierda, gotuje Olusiowi osobno. My lubimy kalafiorowa ale trochę inaczej. Chociaż, właśnie dzisiaj o tym myslalam, ze może mały będzie motorem do zmiany nawyków żywieniowych na zdrowższe!
Ja do tej pory kupowalam sloiczki, ale Olek coraz mniej chętnie jadł. Z przyjemnością dla niego gotuje, kiedy on z takim apetytem zajada. Zupie robię na dwa dni. Nastepny planuje krupnik. Myslicie ze mogę dodać kasze jeczmienna??? Na pierwszy raz dam niewiele.
Ze sliokow całkiem nie będę rezygnować bo moge kupic cos czego nie robię np jagniecine z kasza jaglana itp.
Olgierda on płacze za każdym razem ostatnio, wiec nie wiem czy chodzi o głód, raczej wyczuwam kolejny skok. Nawet czytalam o tym dzisiaj , skok od 23-27 tyg, problemy!y z jedzeniem, spaniem, koszmary senne. Wszystko się zgadza. Biedne te maluszki :-(
Myślę ze możesz spróbować cos ugotować, np z warzyw które jadł ze sloiczka plus mięsko. Dołożyć odrobinę masła lub oleju. Pięknie pachną te zupki :-)
Ja do tej pory kupowalam sloiczki, ale Olek coraz mniej chętnie jadł. Z przyjemnością dla niego gotuje, kiedy on z takim apetytem zajada. Zupie robię na dwa dni. Nastepny planuje krupnik. Myslicie ze mogę dodać kasze jeczmienna??? Na pierwszy raz dam niewiele.
Ze sliokow całkiem nie będę rezygnować bo moge kupic cos czego nie robię np jagniecine z kasza jaglana itp.
Olgierda on płacze za każdym razem ostatnio, wiec nie wiem czy chodzi o głód, raczej wyczuwam kolejny skok. Nawet czytalam o tym dzisiaj , skok od 23-27 tyg, problemy!y z jedzeniem, spaniem, koszmary senne. Wszystko się zgadza. Biedne te maluszki :-(
Myślę ze możesz spróbować cos ugotować, np z warzyw które jadł ze sloiczka plus mięsko. Dołożyć odrobinę masła lub oleju. Pięknie pachną te zupki :-)