reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
kotomiś pisze:
. A i mam pytanie do mam. Skoro rodzimy w sierpniu. To becik z minki nie bedzie za gruby? Jaki lepiej wybrać? A może darować becik i zostać przy kocyku?
Przede wszystkim sprawdź czy w Twoim szpitalu wymagają becik. U mnie niestety tak, wiec musze kupić czy chcę czy nie chcę. Jak nie jesteś przekonana do niego, a nie musisz mieć do szpitala, to nie kupuj. Mnie się podobają z minky, ale jednak wydaje mi się, że na sierpień to trochę hardcore, ja minky nie kupię. Wcześniej miałam zwykły bawełniany, rozkładany całkiem na płasko, jak kocyk, z takim twardym wkładem pod plecy. Był ok i dla dziecka z lipca i z grudnia :-) Ja coś takiego będę szukała.

GuaRaNa pisze:
@dzag82 jeszcze tylko troszkę i się skończy epoka katarów. A Ciebie nic nie łapie wśród nich? My wszyscy zasmarkani, też już mam dosyć
No właśnie o dziwo juz mnie nie łapie. Tfu tfu tfu :-p na początku zimy to armageddon był, szpital u nas w domu. A od kilku tygodni pije herbatę z cytryna, tak mi zasmakowała jakoś, jak normalnie pije earl greya, i nie wiem... Może to przez to? Choć ja w takie cudowne działanie herbaty z cytryna nie wierzę, to jednak dziwny zbieg okoliczności.

beata1313 pisze:
Co do zamkniecia watku to jestem na tak , glos oddany. Jesli chodxi o ewentualne nowe osoby to beda i tak mogly dolaczyc, wystarczy ze napisza do moderatora na priv i nie bedzie problrmu, widzialam tak na innych watkach ;-)
No chyba nie do końca o to chodzi w wątku zamnknietym, żeby wpuszczać każdą nieznaną osobę. Do zamkniętego grona raczej zaprasza się zaufane osoby, które zdążyło się poznać. Co za sens się zamykać, jak ktokolwiek napisze priva do moderatora to dostanie dostęp. Bez sensu.

Tyllkaaa, dobry remont nie jest zły :tak: Korzystaj jak mąż ma ochotę. Najczęściej to na odwrót jest, że kobieta sobie coś wymyśli a facet załamany :laugh2:

Dobra, to ja znowu po troszeczku nadrabiam te miliony stron... Żeby mi się post nie skasował ;-) ;)
 
reklama
@dzag82 na sierpniówkach2010 dziewczyny zaprosiły ma zamknięty tylko niektóre dziewczyny, jak dla mnie dziwne taki odstrzał, a dalej pisały na ogólnym tylko bez prywaty. Dziwnie było. Taki zamknięty dla wybranych... Cały czas ktoś był i tak na tym ogólnym bo nowe mamy mogą dołączyć jeszcze. Nie wiem jak to w innych grupach funkcjonuje...

Napisane na KIW-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam nowe dziewczyny :)
Czytam Was kobietki z doskoku bo ciągle cos jest do zrobienia.

Powiem Wam dziewczyny ze podłe jesteście, tak się znęcac nad człowiekiem, ze u Was 17-20 stopni a tu zimno i szaro.

Co do ruchów tez nie czuje, wczoraj jak na boku lezalam to takiego cosia poczulam ale to chyba nie to.

Coś jeszcze mialam napisać ale za duzo postów i nie pamietam.

A jutro wracamy do sypialni, 4 dni temu losie skonczyly remontowac korytarz. Tak darli japy, pili piwo i takie brudasy. A w maju remont i tu zrobimy, zeby z maluszkiem bylo wygodniej. Jestem na etapie poszukiwania fajnej szafy, w leroiu widzialam fajna ale poczytalam opinie i niestety tandeta a ponad 1500 kosztuje.
 
Nadrobilam... Choć ciezko było. Dziś po sniadaniu dostałam super power i zagonilam nawet M do sprzątania. Caly dom razem z myciem podłóg. Potem obiadek. Pstrąg lososiowy z brokułami i ryżem naturalnym. A na deser wybylam do psiapsiolki. Sernik z cheescake corner mniam i sok z cytryny. Trafiłam na jej rodziców to jej mama mnie wysciskala i wycalowala a tata krzyczał juz od progu pokarz brzuchol, gdy weszlam na górę machnął ręką i ze śmiechem eee za maly zeby kopal. Tam zawsze doladuje baterie.

Pisalyscie o wózkach. My też nie bedziemy kupować nowego a z 2 reki. Szkoda kasy zwłaszcza, że nie wiemy czy maluch bedzie chcial w nim siedzieć.

No i muszę zajrzeć na strone szpitala czego chca w wyprawce
 
Hej dziewczyny!

Od jakiegoś czasu interesuję się tematem badań prenatalnych i wiedzą przyszłych mam na ich temat.

Mogę sobie wyobrazić ile strachu wywołuje wiadomość o nieprawidłowym wyniku USG czy Pappa. Jeśli znajdziecie się w takiej sytuacji, nie odchodźcie od razu od zmysłów. Nie ma testu idealnego, każdy jest obarczony pewnym błędem, mniejszym lub większym, w zależności od badania. Wiarygodność USG zależy w dużej mierze od wiedzy i umiejętności lekarza, natomiast na wynik Pappa może wpływać wiele różnych czynników... nawet do 10% wyników tych badań może być niezgodne z rzeczywistością. Badania genetyczne niestety nie są na dzień dzisiejszy refundowane, a szkoda, bo wypadają na tym tle o wiele lepiej. NIFTY generuje tylko 0,05% nieprawdziwych wyników, a i tak wiąże się to zazwyczaj z wystąpieniem w ciąży mozaicyzmu (to też w zasadzie nie jest prawidłowe zjawisko). Wykrywa natomiast ponad 99% przypadków Zespołu Downa, Edwardsa i Patau, oraz inne nieprawidłowości genetyczne u płodu. Moim zdaniem nie warto ryzykować amniopunkcją przed uzyskaniem nieprawidłowego wyniku w teście genetycznym (np. NIFTY). Badania genetyczne są dokładniejsze i czulsze niż USG czy Pappa, dzięki czemu kierują mniej kobiet ze zdrowymi ciążami na ryzykowne badania inwazyjne.

Problemem może się okazać natomiast koszt takiego testu. Wynika przede wszystkim z zastosowania nowoczesnych metod w badaniu- koszt odczynników, sprzętu i pracy. Cena NIFTY zaczyna się od 2300 zl, w zależności od tego gdzie wykonuje się to badanie. Wiem, w naszym kraju to jest dużo, ale firma wykonująca w Polsce ten test umożliwia rozłożenie kosztów na raty.

Co do zakresu badanych nieprawidłowości - w zależności od tego, jaki test się wybierze. NIFTY nie jest jedynym nieinwazyjnym testem prenatalnym dostępnym w Polsce, jednak z tego co wiem, bada najwięcej, a jego cena jest porównywalna z ceną pozostałych testów. I jako jedyny jest wykonywany w Polsce. Dla pozostałych testów tylko krew pacjentki jest pobierana na miejscu, później wysyłają próbkę za granicę. Jest dostępny od 10 tygodnia ciąży i określa także płeć dziecka. Cena jest ta sama bez względu na to, jaki zakres się wybiera (podstawowy/rozszerzony), jednak to kobieta decyduje, jakie informacje chce uzyskać.

Mam nadzieję, że mój post okazał się przydatny i być może rozwiał czyjeś wątpliwości. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie, postaram się tu czasem pojawiać i odpowiadać.
Pozdrawiam!
 
safiya pisze:
moja na każdej wizycie pyta, czy chce L4
Moja lekarka też taka. W pierwszej ciąży bronilam się rękami i nogami, wyganiała, aż w końcu mnie w szpitalu położyła :rofl2: W drugiej ciąży juz nie czekałam do sytuacji awaryjnej, ale też nie dałam się wcześnie wypchnąć na zwolnienie. A najlepsze jest to, że ta lekarka sama jak była w ciąży to zrobiła sobie ledwo kilka tygodni przerwy od przed porodem do po porodzie. Teraz ma termin na kwiecień i to samo - planuje, że nie będzie jej w pracy 6-8 tygodni.
Dorotea, jak normalny lekarz to da Ci zwolnienie jak wspomniał o tych dolegliwościach.

Ratatujek, oj współczuję szpitala z córką :-( :( Oby juz stanęła na nogi. Dobrze, że nic innego w szpitalu nie złapała, bo to różnie bywa...

GuaRaNa, to ja myślę, że decydowanie o przejściu na zamknięte forum powinnyśmy zacząć od ustalenia czego oczekujemy. Bo jak dla mnie zamykam się po to, by szczerze rozmawiać, czasem o bardzo prywatnych sprawach, z zaufanym osobami. Cóż mi za różnica czy jestem na otwartym czy na zamkniętym, skoro i tak każdy sobie może przyjść i zajrzeć. Was znam, wiem co nieco, mam pewność, że jesteście dziewczynami w ciąży a nie jakimś szurniętym chłopem albo znudzoną życiem łaską co sobie poczytać chce i pooglądać czyjeś prywatne fotki. Dlatego uważam, że owszem, róbmy zamknięty, ale jednak teraz to ciut wcześnie. Na poprzednich forach przechodziłyśmy na zamknięte dopiero w okolicach porodu. I było zaufane grono, kto miał dołączyć to już dołączył, a kto się miał wykruszyć to się już wykruszył.

Ja się pochlastam. Tymek znowu nie nadaje się do przedszkola. Zasmarkany i kaszle konkretnie. Wiec od jutra znowu siedzę z nim w domu. Witek do żłobka do południa, bo jeszcze się trzyma. A ja oczywiście jutro rano mam wizytę u gin na NFZ, a w czwartek rano u mojej gin. I co, znowu mam dziecko w domu. Szlag by to. Chyba ktoś mnie w niebie nie lubi...
 
Z lubuskiego prawie nikogo...

f2w33e3kroj1te5i.png
Ja z lubuskiego:biggrin2::biggrin2: okolice nowej soli
 
Witajcie! Oj dawno nic nie pisalam a duzo sie u mnie dzialo, widze ze u Was tez moja corcia dwa tyg miala 40 stopni goraczki, dwa antybiotyki i w koncu wyladowalysmy w szpitalu :-( teraz juz dogorywamy w domu ale mnie tez troche rozlozylo. Evelinia ja tez jestem z Chojnic w koncu ktos z moich stron, choc moje korzenie to okolice Olsztyna. Bylam ostatnio u gin na wizycie i poznalam plec malenstwa- dziewczynka :-) tak wiec bede miala dwie coreczki pozostaje dylemat nad wyborem imienia...bo mąż baaaardzo wybrzydza..na szczescie mamy sporo czasu. Ehhh czy Wam tez chce sie juz wiosny???

Ratatujek no nie wierzę jaki świat mały,żeby z tej samej miejscowości się tu utrafić, to trzeba szczęścia
Gratulacje drugiej córeczki

Evelinia to super że słoneczko u Ciebie dziś było i że głowa już nie boli.Mnie też nie.
No właśnie dziś opijam Evelinia bezalkoholowym szampanem ale szkockim to nie Pikolo.Mam nadzieję że przynajmniej zasmakuje mi bo dzidzi mam wybredne nawet jeśli chodzi o napoje.Żyje przeważnie na frugo.
To zdrówko dziewczynki.
Evelinia mi lody pomagają na ból głowy lepiej niż paracetamol.Lody to w ogóle moja zachcianka ciążowa i owoce....jem je codziennie.

Luska1979 tak w ogóle to udanego urlopiku i super pogody
griluj i odpoczywaj ile wlezie, należy się
Heh też coś czuję, że u Ciebie męska płeć ale nie ważne byle zdrowe
Tak Luśka dziś los był dla mnie łaskawy, nic nie bolało
Wiesz co najśmieszniejsze jest to,że ja o lodach na migrenę dowiedziałam się na tym forum a więc czemu nie też spróbuję
Owoce uwielbiam, a w tej ciąży najbardziej mnie martwi to ,że cały czas gubię kg teraz znowu waga spadła ,inne martwią się że tyją a ja na odwrót może po tej chorobie zacznie coś przybywać

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Evelinia a Ty masz parkę dziewczynkę i chłopczyka już?
U nas też tak wszyscy na chłopaka naciskają....jak dla mnie opcja 3 córeczki też jest fajna.Ja nie będę rozczarowana.

Nie Luska1979 ja mam dwóch chłopców 13 i 6 lat i tak zdecydowaliśmy się na siostrę dla chłopców, ale jakby co bratem nie pogardzą jakoś mi strzeliło i zażartował łam do męża, że córa by się przydała na stare lata,a on wziął to sobie bardzo do serca i tak 4 m-ce ją (dzidzkę) robił
Co zrobił to będzie,okaże się niebawem


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Ja jutro wizyta

Ja też mam o godz 9:30 na NFZ

Margaretkaa ja podobnie jestem taka brzydka...makijaż ze mnie schodzi po 30 minutach i te pryszcze.A w poprzednich ciążach miałam taką super cerę.A mam 2 dziewczynki.Więc u mnie to raczej na chłopaka.
Ja mam we wtorek i to 2 wizyty.

Luska1979 z tą urodą, to też jakieś zabobony ja wam powiem,że nie wierzę w to w ogóle wszystko zależy od tego co jemy, a nie od dzidzi
&&& za wtorkowe wizyty

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

Ja też jutro wizytuję o 16, to już 17 tydzien.
Małe fika jak szalone od 2 tygodni i najmocniej jak leżę płasko, ale ja bandziocha jeszcze prawie nie mam i 3' więc pewnie dlatego intensywnie czuję:p
&&& za jutrzejszą wizytę,czekamy na dobre wieści

No ja jutro zaczne 18 tydzien a wizyta o 14.
&&& zaciśnięte za wizytę, może poznasz jutro płeć maleństwa
 
Moja lekarka też taka. W pierwszej ciąży bronilam się rękami i nogami, wyganiała, aż w końcu mnie w szpitalu położyła :rofl2: W drugiej ciąży juz nie czekałam do sytuacji awaryjnej, ale też nie dałam się wcześnie wypchnąć na zwolnienie. A najlepsze jest to, że ta lekarka sama jak była w ciąży to zrobiła sobie ledwo kilka tygodni przerwy od przed porodem do po porodzie. Teraz ma termin na kwiecień i to samo - planuje, że nie będzie jej w pracy 6-8 tygodni.
Dorotea, jak normalny lekarz to da Ci zwolnienie jak wspomniał o tych dolegliwościach.

Ratatujek, oj współczuję szpitala z córką :-( :( Oby juz stanęła na nogi. Dobrze, że nic innego w szpitalu nie złapała, bo to różnie bywa...

GuaRaNa, to ja myślę, że decydowanie o przejściu na zamknięte forum powinnyśmy zacząć od ustalenia czego oczekujemy. Bo jak dla mnie zamykam się po to, by szczerze rozmawiać, czasem o bardzo prywatnych sprawach, z zaufanym osobami. Cóż mi za różnica czy jestem na otwartym czy na zamkniętym, skoro i tak każdy sobie może przyjść i zajrzeć. Was znam, wiem co nieco, mam pewność, że jesteście dziewczynami w ciąży a nie jakimś szurniętym chłopem albo znudzoną życiem łaską co sobie poczytać chce i pooglądać czyjeś prywatne fotki. Dlatego uważam, że owszem, róbmy zamknięty, ale jednak teraz to ciut wcześnie. Na poprzednich forach przechodziłyśmy na zamknięte dopiero w okolicach porodu. I było zaufane grono, kto miał dołączyć to już dołączył, a kto się miał wykruszyć to się już wykruszył.

Ja się pochlastam. Tymek znowu nie nadaje się do przedszkola. Zasmarkany i kaszle konkretnie. Wiec od jutra znowu siedzę z nim w domu. Witek do żłobka do południa, bo jeszcze się trzyma. A ja oczywiście jutro rano mam wizytę u gin na NFZ, a w czwartek rano u mojej gin. I co, znowu mam dziecko w domu. Szlag by to. Chyba ktoś mnie w niebie nie lubi...

Dzag82 biedna Ty współczuję na prawdę, musisz być twarda kobieto ☺ byle do wiosny a swoją drogą to dziecko w przedszkolu przez pierwszy rok łapie każde choróbsko, a potem się uodparnia więc jest szansa,że przestanie tak często
 
reklama
Idę się ogarnąć bo znowu wizyta,chyba skrobnę kurę o_O choć w zasadzie ma lekki odrościk to nie wiem czy ją maltretować zobaczę z bliska i ocenię
dobrej nocki
 
Do góry