reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Aneczqa, ja mam dwóch chłopaków, choć z mężem liczyliśmy na dziewczynkę. Ale też w tamtym czasie u męża w rodzinie były dosłownie same chłopaki, wiec liczyłam się z tym, że marne szanse na dziewczynkę. Teraz najprawdopodobniej tez będzie chłopak :laugh2: I mimo, że bardzo chciałabym mieć córkę, to jednak cieszę się z tych moich chłopaków. Chłopaki są super, serio :tak: Ja osobiście wolę samych chłopaków niż same dziewczynki. Tego bym nie zniosła chyba :laugh2: Wiadomo, że dziecko najważniejsze, a nie jego płeć. Ale to normalne, że człowiek sobie myśli, marzy. To nic złego.
Inna sprawa, że przy pierwszym dziecku to rzeczywiście bez różnicy i najłatwiej wtedy mówić, że płeć obojętna, co to za różnica. Ale jak się już ma kolejne dziecko tej samej płci, to jednak gdzieś tam w serduchu naprawdę można poczuć ukłucie gdy chciałoby się małej odmiany. Na Grudniówkach była z nami dziewczyna z trójką synów. Najpierw usłyszała, że teraz będą bliźniaki, a jakiś czas później, że... chłopaki :rofl2: Niby bez różnicy, ale jednak...
A z chłopakami w domu będzie Ci fajnie :tak: Łatwiej dbać o higienę niż u dziewczynek, łatwiej złapać siuśki do badania, są mniej rozhisteryzowani i sfochowani niż dziewczynki, nie stroją się aż tak jak dziewczyny, nie wsiąkają w łazience na długie godziny.... :rofl2:

Ancymonka, fajnie ze nie musisz jechać. Masz jak kontrolować poziom cukru w domu? Tak by było najlepiej. Bo tak dieta w ciemno to tez trochę bez sensu :-p Na kolejne obciążenie glukozą w żaden sposób nie wpłynie, a może niepotrzebnie się jej będziesz trzymała.
 
reklama
Ja też chyba zaraz po lody siegnę.
Angelika a dlaczego masz spotkanie z genetykiem?
Dzag82 ale niektórym wykrywają bo znam dużo dziewczyn u których zdiagnozowano cukrzycę ciążową.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
25_pixels u nas podobnie choć nie tak ciepło jak u Was ale też już wszystko zaczyna kwitnąć.
Dzag82 u mnie jajecznica na kolację była.Współczuję tak wczesnej pobudki.
Widzę że dzieci Wam nie dały pospać....pewnie dlatego że sobota heh.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Aneczqa, ja mam dwóch chłopaków, choć z mężem liczyliśmy na dziewczynkę. Ale też w tamtym czasie u męża w rodzinie były dosłownie same chłopaki, wiec liczyłam się z tym, że marne szanse na dziewczynkę. Teraz najprawdopodobniej tez będzie chłopak :laugh2: I mimo, że bardzo chciałabym mieć córkę, to jednak cieszę się z tych moich chłopaków. Chłopaki są super, serio :tak: Ja osobiście wolę samych chłopaków niż same dziewczynki. Tego bym nie zniosła chyba :laugh2: Wiadomo, że dziecko najważniejsze, a nie jego płeć. Ale to normalne, że człowiek sobie myśli, marzy. To nic złego.
Inna sprawa, że przy pierwszym dziecku to rzeczywiście bez różnicy i najłatwiej wtedy mówić, że płeć obojętna, co to za różnica. Ale jak się już ma kolejne dziecko tej samej płci, to jednak gdzieś tam w serduchu naprawdę można poczuć ukłucie gdy chciałoby się małej odmiany. Na Grudniówkach była z nami dziewczyna z trójką synów. Najpierw usłyszała, że teraz będą bliźniaki, a jakiś czas później, że... chłopaki :rofl2: Niby bez różnicy, ale jednak...
A z chłopakami w domu będzie Ci fajnie :tak: Łatwiej dbać o higienę niż u dziewczynek, łatwiej złapać siuśki do badania, są mniej rozhisteryzowani i sfochowani niż dziewczynki, nie stroją się aż tak jak dziewczyny, nie wsiąkają w łazience na długie godziny.... :rofl2:

Ancymonka, fajnie ze nie musisz jechać. Masz jak kontrolować poziom cukru w domu? Tak by było należnej. Bo tak dieta w ciemno to tez trochę bez sensu :-p Na kolejne obciążenie glukoza w żaden sposób nie wpłynie, a może niepotrzebnie się jej będziesz trzymała.
Nie mam jak
Za 2 tyg pójdę oddać krew. Moja koleżanka była w tej poradni i już mi opowiedziała co jeść. Bo właśnie miała wysoki poziom glukozy i cała ciążę miała dietę. Mi wystarczy nie jeść słodyczy, więcej warzyw.
A to moja kochana teściowa wiecznie w niedzielę coś piecze słodkiego i to leży i kusi. A przed ciążą to jadłam słodycze non stop. Nie było dnia bez słodkości. Pewnie mam zaległe jeszcze we krwi :D :D :D
 
U nas też dziś ponuro było.
Ja też w pieczywo zaopatruję się w polskim sklepie...mają własną piekarnię.Dmuchane szkockie bułki to nie dla mnie.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ancymonka, no dieta cukrzycowa na pewno na zdrowie wyjdzie :tak: Szkoda, że nie masz glukometru. Łatwiej by było i nad jedzeniem panować i ogólnie wiedziałabyś, czy w ogóle jest coś na rzeczy. Bo może nie :blink: Jakbyś poszła do poradni diabetologicznej to od razu dostałabyś glukometr do codziennej kontroli.
Za 2 tygodnie na badanie poziomu cukru na czczo tylko, czy kolejna próba obciążenia glukozą? Jak Ci na czczo wcześniej wyszło?
 
Ancymonka, no dieta cukrzycowa na pewno na zdrowie wyjdzie :tak: Szkoda, że nie masz glukometru. Łatwiej by było i nad jedzeniem panować i ogólnie wiedziałabyś, czy w ogóle jest coś na rzeczy. Bo może nie :blink: Jakbyś poszła do poradni diabetologicznej to od razu dostałabyś glukometr do codziennej kontroli.
Nie chcę mi się jeździć i siedzieć w tych kolejkach od 6 rano :/
Jeszcze gdyby było u mnie w mieście to spoko...
Moja koleżankę z poradni wyszla z glukometrem, wyslali do domu, po tygodniu wróciła i została na 3 dni w szpitalu... Nie chcę tak.
O, właśnie mąż mi przypomniał że babcia jego ma glukometr. Bo cukrzycę ma. Więc już mamy czym zmierzyć :)
 
Ancymonka, no i super :blink: Tylko igieł tych samych nie używajcie. A po co koleżankę w szpitalu zostawili? :oo: Musiała mieć mega anomalie powyżej normy, albo cukier raz w kosmos a raz za niski. Pewnie z insuliną wyszła? Normalnie się w szpitalu nie zostaje.
A może w ogóle wszystko będzie ok i zaraz wrócisz do smażonego i słodkości :blink:
 
reklama
Mamaa03 autyzm nie jest wywołany przez 1 czynnik więc coś napewno innego też na rzeczy jest.Ja szczepię moją autystyczną córkę i nigdy żadnego regresu nawet nie miała po szczepieniach.Zresztą ona nie ma regresów a tylko postępy.U nas autyzm genetyczny.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry