Dziewczyny, wczoraj w pracy bolał mnie brzuch więc pojechaliśmy na SOR. Skierowali mnie na patologie ciąży. Zrobili usg i okazało się, że serduszko nie bije
dziś usg robił inny lekarz bo taka jest procedura i niestety potwierdził brak tętna. Od 2tyg chodziłam z martwą ciąża ;(
Od 10tej podają mi tabletki na otwarcie szyjki..czekam na krwawienie i skurcze. Niestety jeszcze niewiele się dzieje..brak krwawienia. Dobrze by było żeby samo się oczyściło żeby w czasie lyzeczkowania mniej ingerować. Ale tak czy siak lyzeczkowanie jest kobieczne.
Jestem w rozpaczy...to moja druga stracona ciąża..mam wrażenie, że tego nie przeżyje ;(