Omatkoicórko. Wy kobitki jesteście szalone!
Jeden dzień i mam kilkanaście stron do nadrobienia!
o.paulina:
Ja słyszałam o normach P-LCR do 30%... Więc jeśli inne wyniki wskaźników płytek krwi masz w normie, to chyba nie ma czym się martwić
Co do białych krwinek: dla kobiet w ciąży normy zostają rozszerzone do 14,3. A jeśli masz więcej, to może oznaczać np. jakąś infekcję, ale najlepiej, żeby zinterpretował to lekarz, bo moja wiedza w tym zakresie jest jednak dość wąska
Co do konfliktu serologicznego:
Konflikt serologiczny występuje wtedy, gdy matka ma Rh- a dziecko Rh+ i zazwyczaj problem się pojawia w pierwszej ciąży dopiero podczas porodu, kiedy te krwie (jest w ogóle taka liczba mnoga?) się mieszają i wtedy matka wytwarza przeciwciała, które przyczepiają się do krwinek dziecka i je niszczą. W kolejnej ciąży matka ma już ma te przeciwciała w swojej krwi i dlatego należy interweniować już w trakcie ciąży, żeby właśnie nie dopuścić do niszczenia krwinek dziecka, bo to prowadzi do niedotlenienia, spowolnienia rozwoju i innych wad.
Inną sytuacją jest gdy matka ma grupę krwi 0 (bez znaczenia, jakie Rh) a dziecko grupę A lub B. Efekt jest podobny, z tym, że nie ma tu rozróżnienia, czy to pierwsza, czy kolejna ciąża. Ale to jest chyba mniej groźne, niż konflikty Rh.
Tyle przynajmniej kojarzę ze studiów