marii19
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2016
- Postów
- 5 871
Ja już zrobiłam swoją bardzo długa listę badań, na szczęście wszystko okej. Najważniejsza dla mnie była glukoza, miałam test obciążenia, 3 pobrania. Tak szybko ze względu na moją wagę bo moja gin jest przewrażliwiona na tym punkcie ale może to i dobrze. Na szczęście jest dobrze pewnie za jakiś czas powtórka.
Najgorsze bo mam grupę 0Rh- i po plamieniu w szpitalu podali mi zastrzyk z antyglobuliną D. I teraz wyszły mi przeciwciała na badaniach i zalecenia stałej kontroli w centrum krwiodawstwa bo aktualnie wygląda jakbym miała konflikt a to przez zastrzyk ale pewnie dla pewności będę jeździć na badania co 3-4tyg...
Ja mam wizytę w poniedziałek rano, i potem muszę się jakoś umówić bo zwolnienie ze szpitala mam tylko do 19.01, a genetyczne 23.01
Co do objawów to cycki już mniej bolą, trochę mnie mdli ale bez szału ale najgorsze jest dla mnie jedzenie albo nie mam na nic ochoty albo tylko na jedną rzecz. I najgorsze bo to co jeszcze wczoraj było okej to dzisiaj już potrafi być fuj [emoji17] [emoji6] a już najbardziej ble jest mięso, sam zapach odrzuca mnie na kilometr a zawsze byłam mięsożerna. No i spanie... moja ostatnio ulubiona czynność [emoji6] dlatego miałam tyle do nadrobienia bo ciągle śpię [emoji2]
Najgorsze bo mam grupę 0Rh- i po plamieniu w szpitalu podali mi zastrzyk z antyglobuliną D. I teraz wyszły mi przeciwciała na badaniach i zalecenia stałej kontroli w centrum krwiodawstwa bo aktualnie wygląda jakbym miała konflikt a to przez zastrzyk ale pewnie dla pewności będę jeździć na badania co 3-4tyg...
Ja mam wizytę w poniedziałek rano, i potem muszę się jakoś umówić bo zwolnienie ze szpitala mam tylko do 19.01, a genetyczne 23.01
Co do objawów to cycki już mniej bolą, trochę mnie mdli ale bez szału ale najgorsze jest dla mnie jedzenie albo nie mam na nic ochoty albo tylko na jedną rzecz. I najgorsze bo to co jeszcze wczoraj było okej to dzisiaj już potrafi być fuj [emoji17] [emoji6] a już najbardziej ble jest mięso, sam zapach odrzuca mnie na kilometr a zawsze byłam mięsożerna. No i spanie... moja ostatnio ulubiona czynność [emoji6] dlatego miałam tyle do nadrobienia bo ciągle śpię [emoji2]