1
169849
Gość
Hehe, ja dzisiaj tez jadlam ogorkowa. [emoji85] Z aplikacji to uzywam tylko "moja ciaza" i tez chetnie sie dowiem o jakichs rownie przydatnych?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hejo, ja mam najzwyklejszą Womanlog pregnancy. Dla mnie wystarczająca ;P ale w poprzedniej miałam fajną, pokazywała owoce porównując do wielkości dziecka w danym tygodniu, takie to fajne było . I mieliśmy owocowe tygodnie, obstawialiśmy z mężem jaki będzie następny ;D ;D muszę ją znaleźć koniecznie! Ja dzisiaj byłam u mojej lekarki, dała mi 3 skierowania na badania a w piątek idę podglądać Ktosia, tak sobie zerknę przed Świętami
Ja Was tu nie ogarniam, jak już jestem w miarę na czasie to Wy znowu 20 stron zapisujecie gdzieś tam pisałyście o teście pappa, ja się już na niego nie decyduje. Miałam w drugiej ciąży, babeczka mi dała skierowanie to poszłam. Co ja się stresu najadłam! Test bazuje na statystyce, więc przez mój obciążony wywiad (mam kuzynkę z Zespołem Downa) i badanie krwi wyszło mi ogromne prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z ZD. Żeby być przygotowaną na przyjście na świat chorego dziecka od strony specjalistów (wiem ile ich trzeba było organizować dla kuzynki zaraz po narodzeniu) zdecydowałam się na amniopunkcję. I się okazało, że wszystko ok. Dopiero potem, po całym tym szoku wypytywałam lekarzy, prowadzących na uczelni, przeczytałam całe Internety i wszyscy zgodnie mówili, że test pappa tylko jeśli w usg wychodzi nieprawidłowa wartość przezierności karkowej, serduszko ma jakieś wady itp. Jeśli wszystko jest ok to nie ma się co stresować.
To tak mi się przypomniało, miałam Wam napisać jakieś 100 stron temu, ale zaspałam
achh no i u mnie mdłości poszły w niepamięć, zastąpił GŁÓD ciągły głóóóód, jem wszystko co mi się nawinie, wyżarłam dziecku Kinderki schowane na Święta jutro muszę odkupić a dupa rośnie!
Ja akurat zdecyduję się na test pappa i usg genetyczne bo jak kiedyś pisałam mam krótszy jeden chromosom i mogłam go przekazać potomstwu jak przekazałam obydwóm córkom ale na amnio się już nie zdecyduje.Jak wyjdą nam wartości podwyższone to będę wiedziała co się stało i poproszę o zbadanie krwi maluszka dopiero po porodzie.Chociaż w ostatniej ciąży amnio przeszłam bez żadnych komplikacji i o dziwo nawet urodziłam po terminie ale nie chcę ryzykować tym razem zdrowia dzieciątka.Hejo, ja mam najzwyklejszą Womanlog pregnancy. Dla mnie wystarczająca ;P ale w poprzedniej miałam fajną, pokazywała owoce porównując do wielkości dziecka w danym tygodniu, takie to fajne było [emoji14] . I mieliśmy owocowe tygodnie, obstawialiśmy z mężem jaki będzie następny ;D ;D muszę ją znaleźć koniecznie! Ja dzisiaj byłam u mojej lekarki, dała mi 3 skierowania na badania a w piątek idę podglądać Ktosia, tak sobie zerknę przed Świętami
Ja Was tu nie ogarniam, jak już jestem w miarę na czasie to Wy znowu 20 stron zapisujecie gdzieś tam pisałyście o teście pappa, ja się już na niego nie decyduje. Miałam w drugiej ciąży, babeczka mi dała skierowanie to poszłam. Co ja się stresu najadłam! Test bazuje na statystyce, więc przez mój obciążony wywiad (mam kuzynkę z Zespołem Downa) i badanie krwi wyszło mi ogromne prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z ZD. Żeby być przygotowaną na przyjście na świat chorego dziecka od strony specjalistów (wiem ile ich trzeba było organizować dla kuzynki zaraz po narodzeniu) zdecydowałam się na amniopunkcję. I się okazało, że wszystko ok. Dopiero potem, po całym tym szoku wypytywałam lekarzy, prowadzących na uczelni, przeczytałam całe Internety [emoji14] i wszyscy zgodnie mówili, że test pappa tylko jeśli w usg wychodzi nieprawidłowa wartość przezierności karkowej, serduszko ma jakieś wady itp. Jeśli wszystko jest ok to nie ma się co stresować.
To tak mi się przypomniało, miałam Wam napisać jakieś 100 stron temu, ale zaspałam
achh no i u mnie mdłości poszły w niepamięć, zastąpił GŁÓD ciągły głóóóód, jem wszystko co mi się nawinie, wyżarłam dziecku Kinderki schowane na Święta [emoji14] jutro muszę odkupić [emoji14] a dupa rośnie!
A ogórkowa też za mną chodzi.A propos co się dzieje w Berlinie bo ja nie w temacie?
Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie też w drugiej ciąży właśnie wszystko wskazywało na urodzenie dziecka z zd więc dlatego zrobiłam amniopunkcję.Amnio nic nie wykazała i dopiero niedawno temat wrócił kiedy córka nadal nie mówiła.Postanowili jej testy genetycze zrobić i wyszło nam co nam wyszło.Potem okazało się ja też to mam i starsza córka.Jeszcze będę się kontaktować z genetyczką co nam doradzi w tej sytuacji bo z 1 strony chciałabym mieć pewność czy dziecko ma ten krótszy chromosom czy nie ale nie za wszelką cenę czyli nie chcę je skazywać na amnio.Ale co z przeziernością karkową?Wtedy gdyby wszystko było ok z dzidziusiem powinna wyjść w normie?luska ja drugi raz się nie zdecyduje ani na pappa ani na amnio, chyba, że na usg (tfu tfu) wykryją jakieś duże nieprawidłowości. Pamiętam jak znajome na mnie warczały, że robię amnio, a co jak będzie chore to usunę? Nigdy w życiu! Jestem totalnie przeciwna aborcji, ale byłam blisko dziecka, które urodziło się chore i wiem do ilu rzeczy trzeba się przygotować, a jak człowieka zaskoczy taka informacja podczas porodu to potem zaczyna się nerwowa bieganina po przypadkowych lekarzach...jeśli chodzi o Twój przypadek to dobrze wiesz, że pappa wykaże Ci duże prawdopodobieństwo wystąpienia tej wady genetycznej u Twojego maluszka, bo masz mocno obciążony wywiad. Z Twojej krwi pobranej podczas badania nie wykryją niestety tej wady w genach płodu.. pappa wskazuje, że na x kobiet w Twoim wieku, które mają taką wadę genetyczną jak Ty i mają zbliżone wartości stężenia pappa i wolnego beta hcg oraz takie a takie wartości usg x kobiet rodzi dziecko z tą wadą genetyczną. Tylko pobranie płynu owodniowego jest w stanie potwierdzić wadę. Teraz chętnie wysyła się kobiety na te testy, bo zasilają one statystyki, taka prawda niestety. Ja strasznie się bałam amniopunkcji, bo inwazyjna, ale lekarze uspokajali, że małe prawdopodobieństwo poronienia. Ale to zawsze jakiś procent, niestety.
A no to oki. To mam czas choc wolalabym wiedziec wczesniej...wiadomo@Emilia8585 na NFZ robią dopiero około 11 tygodnia... wiem bo przecież u dwóch byłam i żaden nie chciał zrobić. Dopiero poszłam do prywatnego i za 100zl mi zrobiła usg dopochwowe ale nie żałuję nawet 1zl bo atmosfera Boska nie to co w przychodni....
Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom