GueRaNa pisze:
@dzag82 dzieci to specjaliści w krzyżowaniu planów...Ale wychowawczyni zwróciła uwagę że kaszle i nie powinien iść??? Kaszel poinfekcyjny to i 2 tyg. może być.
Powiedziała, że miała nieprzyjemną rozmowę z dwójką rodziców, że kaszlące dziecko jest w przedszkolu. No nic, jak moje dziecko łapie wirusa od niedoleczonych dzieci, albo puszczonych dzień po rota (no bo już nie rzyga...) to nie lecę na skargę. Oboje dzieci zostało w domu. Trudno. Może się mężowi uda w tym tygodniu chodzić o godzinę krócej do pracy, na 10:00, żebym tej rehabilitacji nie straciła.
Emikaa, z tą kanapką z McDonald's jesteś usprawiedliwiona
Po takim słodkim paskudztwie... Fuj. Ja sobie chrupki serowe od razu kupiłam i zjadłam ćwierć paczki zanim do domu dojechałem
Trzymam kciuki, żeby wyniki były prawidłowe.
Tyllkaaa, ja też na euthyroxie 25. Póki co daje rade idealnie. Ale mnie w ciąż ogólnie tabletki kiepsko wchodzą, wiec mam rano walkę o przełknięcie
Tego, że ktoś uważa że normalną sytuacją jest wiązanie się kobiety z mężczyzną nie uważam za zasciankowość. Temat ciężki, ale nie można każdej nienaturalnej postawy drugiego człowieka traktować jako coś normalnego. Absolutnie nie można nastawiać dzieci przeciwko jakimkolwiek odchyleniom - o ile nie są niebezpieczne - tylko trzeba im tłumaczyć świat. Na ile się da.
Jejku, ja bym się chętnie zamieniła z którąś z Was nie mogącą spać. Ja bym spaaaała i spaaaała. Gdybym mogła
Witek dzisiaj tragicznie spał. Milion pobudek. A przed 6 przyszedł do nas Starszak i juz było po spaniu. Rehabilitacja zaliczona, skapciała jestem na maksa, bo żeby po takich ćwiczeniach mięśnie było czuć... Ehhh... Teraz w drodze na usg. Korzystam z darmowej komunikacji z okazji smogu