JustynaWM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2016
- Postów
- 6 282
To ja się melduję z +3,5 kg
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To ja się melduję z +3,5 kg
Wiktoria a to jakaś bliska Ci koleżanka? Głupia sytuacja, bo jak rozmowa nie zejdzie na te tory to też tak dziwnie wyskoczysz. Mimo wszystko chyba lepiej jak sama powiesz.Ale sie nawcinalismy, ja ba codzień nie robie bo maz ryżu nie lubi. A teraz jadl az uszy mu sie trzesly. A dzisiaj tak o niej pomyslalam bo jak poszlam po warzywa na patelnie to ja spotkałam i w sumie nie wiem czy bardziej przykro jej bedzie jak jej powiem, czy jak sama zobaczy i bedzie jej smutno ze nic nie powiedzialam.
Ja śmigam bo to 1 klasa. Na dodatek taki duży test sprawdzający mieli z matmy dzisiaj. Nie dość że pierwszy dzień po feriach to jeszcze bez zapowiedzi. Czasami słabi mnie ta szkoła, tym bardziej że moja poszła jako 6-latek.Ja mam jutro zebranie na 18...niewiem czy pojde
Japonki podstawa zawsze pasują z balerinami czasem gorzej.
Aaa w piekarniku! No tak, że mnie to jednak blondynka na maksa dziękuję!Morawka, po prostu zapiekam je w beszamelu w piekarniku. Zrolowane naleśniki układam jeden przy drugim w naczyniu żaroodpornym, zalewam beszamelem (czasem robię serowy na bazie beszamelu), tak jak canelloni się robi. Wrzucam do piekarnika nagrzanego do 190 stopni, ale nie wiem na ile [emoji14] Robię na czuja obserwując sos - jak się na krawędziach zaczyna przypiekać to wyciągam.