reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Klusek, ten domek to dla Ciebie tak ogólnie na nie, czy tylko ze względu na moc pracy która trzeba będzie w niego włożyć? Jak nie ma "chemii" to szkoda się zmuszać. Ale jeśli to kwestia jego obecnego zaniedbanego stanu, to wiesz... z kopciuszka tez zrobili księżniczkę :tak: Ważne, żeby spełniał Wasze oczekiwania: ilość i rozkład pomieszczeń, metraż, praktyczność.
Aha, doczytałam w poście dalej, że jeszcze jeden domek macie do obejrzenia. I dobrze. Zawsze to jakieś porównanie, przekonacie się gdzie się lepiej czujecie. Daj znać po oglądaniu :blink:

Oj jak dobrze, że moje dzieci raczej z tych nieulewajacych :rolleyes2:. Współczuję Wam 7-miu miesięcy przebierania dziecka kilka razy dziennie i martwienia i się czy się nie zachłyśnie... Tymek na początku miał trochę problemów, lekarka z poradni patologii noworodka kazała mi taki "klej" przed karmieniem podawać bo wg niej miał refluks - to było niewykonalne upierdlistwo. Dałam sobie spokój. Szybciutko samo przeszło, a też te ulewania nie były jakieś spektakularne. Taki to refluks był. Ale ta baba to ogólnie nastresowała mnie i nadenerwowała tylko.

Marii19, ciesze się, że wyniki testu pappa ok, choć mnie te statystyki niewiele mówią :-p najważniejsze, że masz potwierdzenie lekarza, że ok.

Margaretka, tak jak pisała Luska, no spa Ci nie pomoże na bolący żołądek. Dużo tego już połknęłaś? Żebyś sobie nią jeszcze bardziej nie zaszkodziła...

O rany!! Ile nowych Dziewczyn :blink: A mnie tylko 2 doby tu nie było :-p Witam nowe Sierpnióweczki :blink:
Dominika95, ja w ogóle nie miałam mdłości w tej ciąży, żadnych wymiotów czy przytulasów z ceramicznym bez wymiotów. Dosłownie zero objawów. No, może poza sennością.... Której i tak się nie mogłam poddać, bo dwójka dzieci pod opieką :-p

Dorotea, a to dziwne, rzeczywiście... :confused: Ale wyniki się poprawiły?

Atfk, gratuluję zaliczenia zimowego maratonu. Jesteś wielka :blink:
Atfk, ja mam problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, boli permanentnie, z różnym natężeniem w różnych pozycjach. Ale u mnie to przez dyskopatię. Właśnie we wtorek zaczynam rehabilitację.

Jeden sobotni spacer z dziećmi, i Starszy kaszle tak, że słuchać się nie da, non stop. Młodszy trochę mniej. Jak tu nie wierzyć w ten krakowski syf... Zamiast kupować sobie ciuchy ciążowe to kupię maski przeciwpyłowe, słowo daję. Bo to dziwny zbieg okoliczności, że kolejny spacer raz na ruski rok - bo przecież albo chory któryś albo nie ma czasu iść - i kolejne problemy z drogami oddechowymi :realmad:
Dzag współczuję że aż tak masz z tym kręgosłupem. Mnie tak od tygodnia. Od wczoraj doszło to biodro.Jakby ktoś mi je obił.
Jak tak dalej pójdzie to nie wysiedze w pracy. ..

Egzaminy poszły. ..bobo wparł we mnie wiele spokoju wyjątkowo
 
Ja juz po wieczornych wymiotach..no zyc sie odechciewa...

Z tym domem to tak. Oby dwa maja podobna wielkosc. Z tym ze ten 1 wiecej pracy. Wszystko od podstaw. Ale mozna zrobic po swojemu. Dosc spore podworko. Super lokalizacja. Cicha dzielnica domkow. Szkoly sklepy basen obok.

Dom 2 juz jest fajnie urzadzony. Kuchnia i sypialnia(wyposazenie) zostaje. Ale lokalizacja taka sobie. Sypialnia oddzielnie u gory nad salonem. Z tym ze przy maluchu zbytnio bysmy z niej nie korzystali. I najgorsze ze to dom wielorodzinny. 5 rodzin tam mieszka.

I tym samym moj chce powalczyc o dom nr1. Bo tam bedziemy sami.

Dla mnie jak juz kupić dom to osobno. Sama mówisz ze to wielorodzinny. Jak nie lubisz zbyt blisko sąsiadów to nawet nie masz się nad czym zastanawiać. Nie to żeby ze mnie dzikuska jakaś była ale nie lubię mieć nikogo za/nad/pod ścianą/podłogą. Przez chwile mieszkaliśmy na wynajmowanym i wiem że mieszkanie w bloku nie jest dla mnie. Sęk w tym, że jakakolwiek przeprowadzka to koszty, remont i dużo pracy. Zreszta sama wiem - dom to niekończąca się skarbonka. Zawsze jest coś do zrobienia [emoji6] obowiązków więcej. Ale nie zamieniłabym tego na nic innego. Nie ma to jak kawka na tarasie. Zdjęcie z wiosny oczywiście [emoji41] nie mogę się juz doczekać.


4e1e8794eb8d5e8fea420116346a98d9.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tu jest dobry przykład tej teorii, normalnie powiedziałabym, że to chłopczyk bo przecież coś odstaje, ale nie, to dziewczynka :) 0:37
 
reklama
Do góry