Maargaretkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2016
- Postów
- 184
Ehh dziewczyny ja to chyba od wczoraj mam jakies gorsze dni... Wlasnie wrocilam moim z knajpy, bylismy na pierogach ktore tak bardzo chcial mi pokazac. On zajadal sie, ze az mu kapalo, a dla mnie spoko ale bez rewelki (moja mama robi 10razy lepsze)... Pptem w aucie pytal i jak pierogi a ja mowie ok, troche za malo kapustki takie tepe sa, i mega mocno doprawione i grube ciasto, ale ogolnie smaczne. Na co on juz z fochem ze noo jak mi cos od poczatku smakuje i ty to widzisz, to nie potrafisz przyznac racji ze jest to faktycznie dobre tylko tak gadasz....
Wkurzyl mnie bo nie rozumie, ze moge miec swoje zdanie, ciesze sie ze mu cos smakuje bo jest niejadkiem, wybrednym ale bez przesady.. Przeciez moge miec swoj gust, ale nie bo jemu smakuje a ja juz hejtuje.. Ehhhh.... czy tylko ja mam jakies takie nastroje dziwne... Po prostu jestvmi ostatnio smutno bo czesto jestem atakowana
Wkurzyl mnie bo nie rozumie, ze moge miec swoje zdanie, ciesze sie ze mu cos smakuje bo jest niejadkiem, wybrednym ale bez przesady.. Przeciez moge miec swoj gust, ale nie bo jemu smakuje a ja juz hejtuje.. Ehhhh.... czy tylko ja mam jakies takie nastroje dziwne... Po prostu jestvmi ostatnio smutno bo czesto jestem atakowana