luska1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2012
- Postów
- 12 249
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja za pierwszym razem nie wiedziałam,że poród jest darmowy i zapalcilam, ale teraz już taka głupia nie będę zresztą moja koleżanka też teraz rodzi i powiedziała, ze jak będą coś chcieli od razu ich zjedzie,a ona twarda sztuka. Oczywiście ,że 50zl to nie dużo,ale nie jedna osoba musi spędzić czasu pół dnia na tą kasę, i też wolałabym dziecku coś kupić. A oni na pewno tego nigdzie nie przeznaczają żeby dzieciom coś w szpitalu zakupić ,bo nic tam nie maAle mendy... Kurcze wydawało mi się że porod rodzinny nam się należy!
O znalazłam takie info
"Dobrze wiedzieć
Prawo do towarzystwa przy porodzie
Pacjent przebywający w placówce medycznej ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej, w tym do opieki osoby bliskiej, np. w trakcie porodu, zgodnie z art. 34 Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Jeżeli jednak szpital ponosi dodatkowe koszty z tym związane, wtedy zgodnie z art. 35 ma prawo pobrać opłatę jako rekompensatę za poniesione koszty. Jej wysokość ustala kierownik zakładu, uwzględniając rzeczywiste wydatki, które ponosi placówka. Gdy pacjent uważa, że w jego przypadku opłaty są za wysokie, może zwrócić się do zarządzającego szpitalem i Rzecznika Praw Pacjenta. Pacjent powinien otrzymać od szpitala fakturę z wyszczególnionymi pozycjami i kwotami, które muszą odpowiadać wysokością poniesionym opłatom. Informacja o kosztach i sposobie ich ustalenia jest jawna. Jeśli jednak szpital pobrał rażąco wysoką i nieadekwatną sumę pieniędzy, po zbadaniu wniosku mogę wszcząć postępowanie wyjaśniające lub postępowanie w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów"
Więc cegiełka nie jest odpowiednim dokumentem... Myślę że jak to nieduża miejscowość to może się jeszcze nikt nie zbuntował. Niby nieduża kwota, ale za 50zł wolała bym dziecku pampersy kupic... Chyba nikt tych praktyk poprostu wyżej nie zgłosił... Masakra żerują na niewiedzy ludzi... Jak bedziesz miała siłę to walcz o swoje prawa do GODNEGO porodu, a jak będą niemili to też mozna to zgłosić do rzecznika praw pacjenta... to już nie są czasy że personel łaskę robi że się nami zajmie!
Dokładnie wolę zapłacić i mieć święty spokój tym bardziej ze dają rachunek.A ja nie wiem czy bym narażała siebie, dziecko i swój spokój w trakcie porodu dla marnych 50zł... Gra nie warta świeczki. Ja myślałam, że to opłata idącą w setki... Za to jestem przekonana, że mój mąż grzecznie i stanowczo poprosiłby o rachunek powołując się na przepisy, które podała kurektyna. Pewnie by nie dali. Do akcji przystąpiłabym dopiero po wyjściu ze szpitala :-) bo ja rozumiem, jeśli powiedzą wprost, że z uzbieranych pieniędzy przeprowadzą remont czy kupią nowocześniejsze sprzęt. Ale niech to płaci każdy, który chce, a nie tylko ten kto akurat chce rodzic z mężem. Dziwny zbieg okoliczności. Dlatego proszę bardzo - płacę to 50zł, ale poproszę o rachunek i tyle.
Luska, nie. Ze starszym miałam termin na 4.08. a urodził się 4.07. Młodszy miał termin na 29.12. a cc zrobili 20.12, wiec on w terminie.
Mój mąż zabrał dzieci na spacer. Starszak daje nam ostatnio w kość, taki się krnąbrny zrobił, nieposłuszny. Mąż ich przygotowywał do wyjścia, w połowie wchodzi do mnie do kuchni i mówi, że jak trzeci tez będzie chłopak, to się wyprowadza
Ja już jutro i tej porze będę pewnie już zbierać na wizyte a im bliżej tym bardziej się bojeIkulka ja mam w śro
dę i też już trzesę portkami.
Klusek mój mężulo taki sam...do dziś mi przypomina jaka byłam po hazie wesolutka więc nic go nie wystresowało i pamięta wszystko.
Ikulka przeważnie tak każde dziecko jest coraz większe no chyba że urodzisz wcześniaka.U mnie to było 400 g więcej a dziewczyny urodzone w tym samym tygodniu ciąży.To teraz urodzę 5 kg dziecko...lol.
Beata ja bym chyba nie dał rady sama.
Dzag82 czyli z młodszym miałaś termin na styczeń?
Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
Miałam podobnie tylko nie po cc tylko po sn. Pokarm naplynal na 3 dobe dopieroJa i tak przy wyjściu ze szpitala dałam czekoladki i wino, a ordynatorowi dobre whisky,bo nie narzekam wszyscy byli dla mnie mili. A oczywiście musiałam im na sile wcisnąć. Chociaż dziewczyna która ze mną leżała nie miała pokarmu i jedna baba była bezczelna wobec niej,bo mówiła takie ma pani cycki a karmić nie umie. A dziewczyna po CC nie miała tyle szczęścia co ja ,mi już wcześniej leciało mleko, nawet do dziś mam tak że jak naciśnie to prysnie resztka. I nie ładnie zrobiła ,bo załamała babkę wstrętny Buldog ,bo tak wyglądała jak wściekły pies, nie obrażając psów. Taki człowiek nie powinien pracować w poloznictwie
Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom