reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
reklama
Zaglądam w miare regularnie na forum.. Ale co chwile jestem zaskoczona nowymi stronami.. :p
Mnie wczoraj złapały takie mdłosci ze myslalam ze pojde juz zwymiotować, ale sie powstrzymałam.. Dzisiaj rano znowu to samo.. ale skonczylam juz z glowa nad toaleta.
Nie mam sily, chyba dolegliwosci mi sie nasilaja...
Moj jest chory a ja caly czas sie boje ze i ja sie rozchoruje.
Od nowego roku chce isc na zwolenie ale nie wiem co lekarzowi powiedziec...?

Ps. Dla zabawy zrobilam sobie ostatni test ciazowy jaki mialam w domu.. Nigdy nie widzialam zeby tak szybko wychodzila kreska z hormonem. Duzo dluzej czekalam na ta kreske kontrolna :p
 
Chromka92 ja też dziwnie się czuję w tej ciąży chodzi mi o to jak się czuję psychicznie.Niby się cieszę ale z drugiej strony ta radośc jest taka inna niż przy moich poprzednich ciążach planowanych i długich wyczekiwanych.Ta była nie planowana i jakoś trudno mi się w tym odnaleźć.Ale wierzę że po prostu muszę oswoić się z tą nową sytuacją i ta prawdziwa ekscytacja przyjdzie.Nawet tak nie myśl że jesteś złą mamą.U mnie to raczej nie hormony raczej stres przed tym co mnie czeka w następnych latach.A rodzinę też mam daleko jakieś 1500 mil.
 
Cześć ;) można dołączyć? Czytam Was praktycznie od początku. Ale postanowiłam, że napiszę jak już będę po usg.
Gratulacje :)

@Angelika:) powiedz szczerze,że praca cię stresuję i nie chcesz ryzykować, raczej z zwolnieniem lekarze nie mają problemu, a chodzisz prywatnie?

@luska1979 u mnie też jest jakoś inaczej, bardziej się stresuje i martwię, mam już syna i przez te wiadomości i inne rzeczy naoglądałam się jak kobiety umierają po porodach i boję się ,że mogłabym rodzinne zostawić , wiem chora jestem ;P
 
Tak w piątek ;) Była fasolka i biło serduszko. Nasz człowieczek ma 5,2mm zdjęcia jeszcze nie zeskanowałam, ale jak to zrobię to na pewno wrzucę.
Angelika mi dr chciała już dać zwolnienie, jak zapytałam co brać przeciw wymiotom. W sumie to nie miałam do tej pory jakiś strasznych dolegliwości. W czwartkową noc strasznie wymiotowałam, ale to chyba jakieś zatrucie było. Teraz mnie tylko czasem mdli ale da się wytrzymać. Na szczęście działa na mnie Prevomit. Ja bym chciała do marca/kwietnia pracować. Ale zobaczymy jak to będzie. A co do choroby to już któraś dziewczyna pisała o lekach *spam*, ja 2 tyg temu też je brałam i mi pomogły ;)
 
Mój mąż akurat wspiera mnie od samego początku i bardzo się cieszy.Ale przeżył już 2 ciążę ze mna więc jest już doświadczony.Różnica między nim a mna jest tylko taka że on bardzo jeszcze chciał mieć syna a ja już nie chciałam mieć dziecka.No ale trzeba wierzyć że wszystko się jakoś dobrze ułoży i że tak po prostu miało być.
QNka każda z nas może praktycznie urodzić wcześniej np.w lipcu.Jesteś sierpniówka i zostań z nami.
 
reklama
Do góry