reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
U nas dupa. Znowu zapalenie ucha ma skierowanie na posiew. Pewnie na czas nowego anybiotyku mleko modyfikowane. Filipkowi ząbek dokucza a Julcia ma grype żołądkową 39,5*C i biegunki. Dzis juz lepiej ale męczyło od piątku. Pies na antybiotyku bo miał ropnego guza na piersi. Moja firma oglasza upadłość a kochałam tą robotę. Nawet tak duzy optymista jak ja ma swoją granicę i tak mówie to głośno 1 raz w życiu szlak mnie trafia i mam słabszy dzień.
Kiedyś humor mi porawiała nowa torebka a teraz to chyba plecak do dresów hahaha

Już może być tylko lepiej :-)
 
reklama
U nas dupa. Znowu zapalenie ucha ma skierowanie na posiew. Pewnie na czas nowego anybiotyku mleko modyfikowane. Filipkowi ząbek dokucza a Julcia ma grype żołądkową 39,5*C i biegunki. Dzis juz lepiej ale męczyło od piątku. Pies na antybiotyku bo miał ropnego guza na piersi. Moja firma oglasza upadłość a kochałam tą robotę. Nawet tak duzy optymista jak ja ma swoją granicę i tak mówie to głośno 1 raz w życiu szlak mnie trafia i mam słabszy dzień.
Kiedyś humor mi porawiała nowa torebka a teraz to chyba plecak do dresów hahaha

Już może być tylko lepiej :-)
Strasznie mi przykro Kamila. Znowu to ucho i wogole wszyscy chorzy. Grypa zoladkowa - współczuję coreczce. A dziś już lepiej?
No i pracy też współczuję. Koniecznie kup sobie plecak!:)
Z tym uchem nie da się nic zrobić? Próbowałaś aneczqowego pomyśl i ż mlekiem? Może warto poeksperymentować?
Moja mama się szarpnela i kupiła magnetronik- takie małe urzadzenie przenośne do zabiegów. To jest na wszystko bo regeneruje tkanki. Ja robię na zatoki i na rękę która mnie boli od noszenia Stasia, mąż na Achillesa. To jest strasznie drogie bo około 5000 ale działa. I na zapalenia i na mięśnie. Można też na nfz chodzić ale to dużo zachodu bo też na wyjść z domu na zabieg który trwa 20 min...codziennie przez 10 dni.
Znajdziesz jeszcze lepszą pracę. Z Twoim optymizmem wszystko sie pouklada:)
 
A i dzisaj dalismy marchew ziemniak- srednio. Za geste i chyba nie smakowało. Kaszlal jakby chciał zwrócić.:baffled:
A jak tam Wasi smakosze?
 
Zoja jedynie marchewkę w miarę znosi, resztą pluje:oo: nawet jabłuszka nie chce. A jak dawałam zwykłe jabłko to nie mogła się od niego oderwać. No nic poczekamy trochę, może się jej odwidzi.
 
reklama
Maja ma AZS, byliśmy u alergologa. Muszę być na diecie, dostała maści... juz wiadomo dlaczego gorzej przybywala. Jadlysmy brokuła i Maja 2 dni nie robi kupy :( ale trochę jej smakował ;)
20 lutego lecimy do dziadków na 3 tygodnie... trochę zmieni klimat.
 
Do góry