Oj dziewczyny ale przeżycia z tym szczepieniem. Mlody był dzielny i teraz smacznie śpi a ja siedzę i się martwię czy nie będzie powikłań. A w ogóle to zaszczepilismy tylko na WZW i pnemokoki, bo szczepionka 5w1 którą kupiłam w aptece powinna być przechowywana w lodówce o czym mnie w aptece nie poinformowali a ja przeczytałam o tym w ulotce nazajutrz i zapytałam dziś w przychodni i lekarka odradzila więc to szczepienie przenieśliśmy na za 2 tyg. I jakoś tak mi ulzylo ze nie będzie miał wstrzykiwanego wszystkiego jednego dnia. Ale i tak stres przeżyłam. A u Was jak ze szczrpieniami?
reklama
Anitek, śliczne dzieciaki :-) Synek uroczy a Zojka podobna do mojego Olka
No widzisz, to te nasze maluchy słabo otwierają guzie a my cierpimy ;-)
Może się jeszcze naucza? Olek to czasem się zapomina i dopada cycka z zamknięta Buzka!
Kamila, u nas to samo! Ja się boje tego jego przemieszczania sie w lozeczku! Jak on to robi , nie wiem, ale znajduje go czasem pod przewijakiem! Itez lubi pogadac do zabawek na karuzeli I tak cudownie się śmieje
Wszystkie juz macie chrzest za sobą? Bo my dopiero za dwa tygodnie
No widzisz, to te nasze maluchy słabo otwierają guzie a my cierpimy ;-)
Może się jeszcze naucza? Olek to czasem się zapomina i dopada cycka z zamknięta Buzka!
Kamila, u nas to samo! Ja się boje tego jego przemieszczania sie w lozeczku! Jak on to robi , nie wiem, ale znajduje go czasem pod przewijakiem! Itez lubi pogadac do zabawek na karuzeli I tak cudownie się śmieje
Wszystkie juz macie chrzest za sobą? Bo my dopiero za dwa tygodnie
Olgierda, mój maleńki po szczepieniu po prostu jadł i spał, ot taki skutek uboczny
Olgierda bardzo dobrze ze nie podali tej szczepionki! Koniecznie trzeba przechowywać w lodowce. U mnie w przychodni nie ma możliwości zebys sama zakupiła w aptece. Przychodnia z kupuje. Dlatego ze kilka lat temu jakąś mama tez nie wiedziala ze grzeba przechowywać w lodowce i dziecko miało bardzo poważne powikłania. W przychodni po szczepieniu zatrzymała sie akcja serca i leżał trzy miesiące w klinice w poznaniu. Od tej pory nie szczepów szczepionkami skupionymi przez rodziców.
Olgierda bardzo dobrze ze nie podali tej szczepionki! Koniecznie trzeba przechowywać w lodowce. U mnie w przychodni nie ma możliwości zebys sama zakupiła w aptece. Przychodnia z kupuje. Dlatego ze kilka lat temu jakąś mama tez nie wiedziala ze grzeba przechowywać w lodowce i dziecko miało bardzo poważne powikłania. W przychodni po szczepieniu zatrzymała sie akcja serca i leżał trzy miesiące w klinice w poznaniu. Od tej pory nie szczepów szczepionkami skupionymi przez rodziców.
Masakra powinni informować lekarze jak wypisują recepty i ci co sprzedają w aptekach. Ja gdybym nie przeczytała w ulotce to bym nie powiedziała lekarce..az mnie zmrozilo jak napisałaś o tym zatrzymaniu akcji serca. Jednak Opatrzność Boża czuwa.. A fakt nie powinni wogole szczepic szczepionkami kupionumi przez rodziców. Co za bezsens. Za dwa tygodnie kupię i od razu z apteki zawiozę do przychodni w torebce termicznej.Olgierda, mój maleńki po szczepieniu po prostu jadł i spał, ot taki skutek uboczny
Olgierda bardzo dobrze ze nie podali tej szczepionki! Koniecznie trzeba przechowywać w lodowce. U mnie w przychodni nie ma możliwości zebys sama zakupiła w aptece. Przychodnia z kupuje. Dlatego ze kilka lat temu jakąś mama tez nie wiedziala ze grzeba przechowywać w lodowce i dziecko miało bardzo poważne powikłania. W przychodni po szczepieniu zatrzymała sie akcja serca i leżał trzy miesiące w klinice w poznaniu. Od tej pory nie szczepów szczepionkami skupionymi przez rodziców.
Ewidentnie błąd farmaceuty! I lekarza zresztą tez! Wiadomo, ze nie każde dziecko będzie mialo aż takie powikłania jak ten chłopiec o którym pisalam ale to jest życie naszych dzieci i powinni lekarze i farmaceuci informować. Tamta mama kupiła i położyła z tylu na desce w aucie i pojechała załatwiać inne sprawy, było wtedy ciepło. A ona nieświadoma bo nikt jej nie poinformował.
A propos karmienia u mnie położna w szpitalu tak Stasiowi otworzyła pyszczek że prawie się udlawil tym cycem ale wtedy po raz pierwszy porządnie się najadl. Miał pamiętam białą obwolutke z mleka wokół ust. I ona otworzyła mu buzke ciągnąc brodę w dół. Tak się nauczył od tamtego czasu, że teraz rzuca się na cyca jak dzięcioł . A swoją drogą śmieszne z zamknięta buźka musiało wyglądać.. spróbuj może ta brodę tak trochę na siłę...a U nas chrzciny były miesiąc po porodzie czyli już że 2 tyg temu. Malutki zglodnial w trakcie i dał ładny koncert. Ale wszystko się udało..cos nie mam spania dzisiaj po tych emocjach szczepionkowych...Anitek, śliczne dzieciaki :-) Synek uroczy a Zojka podobna do mojego Olka
No widzisz, to te nasze maluchy słabo otwierają guzie a my cierpimy ;-)
Może się jeszcze naucza? Olek to czasem się zapomina i dopada cycka z zamknięta Buzka!
Kamila, u nas to samo! Ja się boje tego jego przemieszczania sie w lozeczku! Jak on to robi , nie wiem, ale znajduje go czasem pod przewijakiem! Itez lubi pogadac do zabawek na karuzeli I tak cudownie się śmieje
Wszystkie juz macie chrzest za sobą? Bo my dopiero za dwa tygodnie
Kamila198234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 932
U Nas Chrzciny 12 listopada
Kamila198234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 932
Kamila198234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2017
- Postów
- 932
A to mój Filipek zdjęcie z wczoraj i dzisiaj
reklama
Olgierda, probowalam z brodą tez, z wywijaniem wargi, ale przecież z takim upartym chłopem do ladu nie dojdziesz.
Dziewczyny dzisiaj mały doprowadził mnie do zawału. On śpi w lozeczku obok nas i maz mnie budzi o 5 ze mały głodny bo gada. Ja zapalilam lampkę a on leży na brzuchu, w rozpiętym rozku, Buzka wtulona w rożek i sapie bo ciężko mu oddychać! :-(
Jak on to zrobił??? Jakim cudem przewrócił się na brzuszek? Nie wiem jak teraz beda wyglądały moje nocki ale trudno mi będzie juz spokojnie spać po tym co się stało.
Kamila, śliczny chłopczyk! Jaki duży i przystojny. I juz takie bystre oczka maja nasze Skarby
Ja jestem gamon i zdjęcia nie umiem wstawić.
Asinka, jak tam nasza tabelka?
Dziewczyny dzisiaj mały doprowadził mnie do zawału. On śpi w lozeczku obok nas i maz mnie budzi o 5 ze mały głodny bo gada. Ja zapalilam lampkę a on leży na brzuchu, w rozpiętym rozku, Buzka wtulona w rożek i sapie bo ciężko mu oddychać! :-(
Jak on to zrobił??? Jakim cudem przewrócił się na brzuszek? Nie wiem jak teraz beda wyglądały moje nocki ale trudno mi będzie juz spokojnie spać po tym co się stało.
Kamila, śliczny chłopczyk! Jaki duży i przystojny. I juz takie bystre oczka maja nasze Skarby
Ja jestem gamon i zdjęcia nie umiem wstawić.
Asinka, jak tam nasza tabelka?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 6 tys
- Solved
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 84
- Wyświetleń
- 37 tys
Podziel się: