Cześć dziewczyny !!!! U nas kryzys niewyspania i płaczu mamusi zazegnany. Staś śpi po 4h, szybko się najada mleka by mi starczyło na dwóch takich glodomorow...we wtorek położna zdjęła mi szwy, niezbyt przyjemne ale już tylko zostały jakieś wewnętrzne co się niby rozpuszczaja a mimo to trzeba wyjac. Trochę boli mnie pupa ale mam nadzieję że niedługo przejdzie. Staś już waży 3, 97 kg. Także szybko wrócił do wagi urodzeniowej i to z zapasem. Dziś się trochę zmartwilam że ma trochę nierówna czaszkę, takie wypukłe ma po jednej stronie. A jak główki waszych maluszków?
Aneczqa super że dałaś radę ż karmieniem!!też mnie bolało może nie tak jak Ciebie ale też używałam lanoline a nawet tribiotyk przez moment ale musiałam splukiwac przed ka rmieniem...
Kamila współczuję zapalenia. Szybkiego powrotu do zdrowia!