No to ja dokładnie jak Kamila miesiąc po porodzie planuje przeprowadzkę i to do innego miasta wiec tez potrzebujemy z mężem spokoju. W mojej rodzinie jest dość specyficzna sytuacja , bo od pół roku zmieniliśmy z mężem nasze relacje z teściami i rodzicami. Odkąd poczelo się dzieciątko prostujemy zbyt toksyczne do tej pory relacje. I staramy się izolować. Ale to zależy od rodziny. U nas po prostu trzeba było uciąć pepowine z moja teściowa. Dlatego choć wiem ze trudno jej to zaakceptować nie pozwalamy się do niczego wtrącać (wcześniej jej ingerencja była ogromna wręcz chorobliwa). Zarówno teraz jak i po porodzie chcemy być sami . Pierwsze odwiedziny gdzieś po miesiącu i to nie wszyscy na raz tylko raz teściowie raz rodzice. Podobno kolki u niemowląt biorą się z tego ze za dużo jest wokół ludzi i dziecko ze stresu się zapowietrza. A teraz jeśli chodzi o odwiedziny to pozwalam sobie na takie które mnie nie stresuja. No bo dzieciątko wszystko odczuwa jak mama. Teraz dbam o komfort psychiczny i fizyczny. Myślę że każda z nas ma na co innego ochotę wiec to zależy od aktualnego samopoczucia. Na pewno warto słuchać intuicji bo mamy ja teraz wyostrzona
Podobne tematy
- Solved