Aaaaaa, to takie buty!! E no to super, zostajecie na swoim Takim już SWOIM swoim. No to fajnie. I roboty nie macie dodatkowej z remontem czy urządzaniem. Zszedł coś z ceny po "starej znajomości"?Truskaweczka pisze:@dzag82 z tym mieszkaniem to jest tak, że my mieszkamy w nim już od ponad dwóch lat wynajmowaliśmy je a teraz właściciele postanowili je sprzedać. Mieszkanie jest w super standardzie, kuchnia i łazienka ful wypas.
Adeline, łojeeezuuu... Trzymaj się.
Mnie się też wydaje, że mimo wszystko - jakkolwiek bolesne to jest nie tylko fizycznie ale i psychicznie - lepiej urodzić siłami natury w takiej sytuacji. Jeśli ktoś chce to może się w zasadzie od razu starać o dziecko.
Adeline, czy będziecie z mężem robili te badania genetyczne? Może po ich wynikach będzie wiadomo co jet grane z Twoimi ciążami... No coś musi być...
Patysia152, spóźnione życzenia urodzinowe dla męża
Tyllkaaa, wszystkiego najlepszego dla męża
Oj biedne te jeże Teraz wszystkie na nich będą psy wieszały Co z tego że przyprószyło śniegiem.. Tak do kwietnia będzie, ale to nie znaczy, że zima wraca. Właśnie to już taki wiosenny śnieg, taka mieszana pogoda. U nas dalej wieje jak sto pieronów, ale też i na zmianę czarne chmury i słonko, plus puchaty śnieg. Wiosennie się robi Ja dzisiaj sadzę cebulki krokusów na balkonie, niech tylko mąż z ziemią przyjedzie.
A na obiadek podudzie z indyka z rękawa i pierwszy raz w życiu robię barszcz biały, bo mąż sobie zażyczył. Ciekawe czy wyjdzie... Chałupa wczoraj wysprzątana, więc dzisiaj laba.