Witam w walentynkowe popołudnie! Mąż wczoraj z pracy do mnie pisze "bądź gotowa jutro o 18"
chyba mnie gdzieś zabiera
Tylko co ja na siebie włożę? Brzuch mam już taki, że w ładne sukienki się już nie mieszczę, a w jeansach ciążowych nie wypada... Ech, te kobiece "problemy"
Co do wózka, my mamy Maked Lucky, głównie ze względu na cenę, ale też przez to, że producent ma swoją siedzibę 15 km od nas i w razie czego wszycho jest pod ręką
Może nie jest jakiś super piękny, ale wygodnie się nim jeździ, a dla mnie to priorytet. Gondola duża, głęboka, spacerówka też niczego sobie. I duży kosz na zakupy, co dla mnie też było kluczowe, bo zawsze robię zakupy z Szymkiem, odkąd się urodził. Mąż nigdy nie wie co kupić i więcej mam problemu z tym, niż jak sama się ruszę i zrobię.
My mamy fotelik maxi cosi city. Kupiłam używany przez grupę facebookową mojego miasta. Stan idealny, pani mówiła, że używany 8 miesięcy, bezwypadkowy. I cena: 120 zł. Myślę, że warto było
Dużo jest wydatków przy pierwszym dzidziuchu, więc myślę, że jeżeli mamy kogoś sprawdzonego, znamy adres (bo przecież gdzieś trzeba dokonać transakcji), imię, nazwisko itd., nie jest to dla nas osoba, o której kompletnie nic nie wiemy, warto przemyśleć taką opcję. W sumie wiele rzeczy tak kupiliśmy: wanienkę, przewijak, prześcieradełka na przewijak, pieluchy (bo ktoś kupił za dużo a dziecko wyrosło i sprzedaje taniej), parę ubranek w tym ubranko do chrztu, które ogólnie są mega drogie, a przecież zakładane tylko raz. Do tej pory kupujemy jakieś rzeczy na tej grupie
@dzag82 dzielna babka jesteś, podziwiam. Niech tak zostanie i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej
@safiya nie spodziewałam się innego wyniku
Bardzo się cieszę!
Napisane na CHM-U01 w aplikacji
Forum BabyBoom