reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Luska, spokojnej nocki!

A ja mam pytanie do dziewczyn z dziećmi w okolicy roczku. Natalkuś, Qńka - Was kojarzę, mam nadzieje, ze dobrze. Ale pewnie jeszcze jakieś są... Teraz jeszcze macie dzieci u siebie w sypialni pewnie? A co w sierpniu? ;-) ;) Zmieścicie w sypialni dwa łóżeczka, czy już wyprowadzacie Starsze? Ja mam jeszcze ten problem, że Witek często się w nocy budzi i nie wyobrażam sobie latać do innego pokoju... No i musiałby być z Tymkiem, pewnie by go budził płaczem... Z drugiej strony Młodsze tez będzie budził.... No nie mam pojęcia jak to ugryźć... Nawet w sypialni nie mamy miejsca na drugie łóżeczko :rofl2:
Ja sie wyprowadze do drugiego pokoju pewnie z noworodkiem a maz bedzie spal z córką albo noworodek w wozku... kurcze sama nie wiem jak to wyjdzie
 
reklama
ikulka pisze:
Podziwiam... ja bym sie bala
Ale czego? W ogóle chustowania, czy chustowania 3-miesięczniaka? Inni mówią, że baliby się noworodka wykąpać :rofl2: Wszystko kwestia "pierwszego razu" :tak: Byle był najpierw ktoś, kto nauczy.

ikulka pisze:
Ja sie wyprowadze do drugiego pokoju pewnie z noworodkiem a maz bedzie spal z córką albo noworodek w wozku... kurcze sama nie wiem jak to wyjdzie
Ha, to mnie już brakuje pokojów :laugh2: W jednym małym Tymek, w drugiej niewielkiej sypialni my z mężem i Witek. Zostaje salon z aneksem kuchennym :rofl2:. Życie jest jednak skomplikowane :laugh2:
 
Ale czego? W ogóle chustowania, czy chustowania 3-miesięczniaka? Inni mówią, że baliby się noworodka wykąpać :rofl2: Wszystko kwestia "pierwszego razu" :tak: Byle był najpierw ktoś, kto nauczy.
To moje drugie dziecko bedzie i nie boje sie dziecka tylko tego ze moze mi wyleciec z tego chociaz pewnie malo prawdopodobne ale mam jakis taki lęk
 
Ja też jeszcze ruchów nie czuje a przyznam sie ze stasznie tego wyczekuje. W koncu to pierwsza ciąża i wszystko dla mnie jest nowe. Ciesze sie ze jakos te dolegliwosci ciazowe w 1 trymestrze lajtowo znioslam. A jak zaczal sie drugi to jak reka odjoł i wyspac ssie moge bo nie latam co chwila na wc.

Z wyprawki jeszcze nic nie mam, jedynie kilka ciuszkow kupilam na wyprzedaży. Jutro bede w galerii to moze super pharm odwiedze bo widziałam ze maja promocje na cannpola. Zobacze czy cos jeszcze ciekawego dostane. A baldachimy strasznie mi sie podobaja i mam taki dostac razem z lozeczkiem ale po waszych postach mam obawy czy to na pewno dobry pomysl...
 
A tak w ogóle to wam powiem że panicznie boję sie małych dzieci. W sensie że im krzywde zrobie. Znajomi sie śmieja że nie wiedza jak sobie poradze. Ale swoje to chyba inaczej. Na szczescie moj partner ma doświadczenie i uwielbia zajmowac sie dziecmi wiec mam nadzieje ze nie bedzie tak zle :p
 
ikulka, nie m prawa dziecko wypaść z zawiązanej chusty :blink:. Tam pod nóżkami się krzyżuje materiał, takie siedzenie się robi. A przez plecy i po bokach jest po prostu owinięte razem z Tobą. Prędzej może przy wiązaniu. Ale jak dla mnie większa szansa upuszczenia dziecka mokrego przy wyciąganiu z kąpieli :laugh2:
Ja absolutnie nie namawiam, bo to trzeba czuć i chcieć. Tylko tak wyjaśniam ;-) ;).

Nina90, to się zdziwisz jak się Twoje dziecko na świecie pojawi, skąd Ty tyle rzeczy potrafisz przy nim zrobić. Tylko uważaj, jak masz partnera doświadczonego to nie "zlecaj" jemu roboty, bo potrafi, tylko sama rób. Szybko opanujesz.

Jeju, jak ja dawno nie miałam takiego wolnego wieczoru :laugh2:. No bosko jest!!
 
A tak w ogóle to wam powiem że panicznie boję sie małych dzieci. W sensie że im krzywde zrobie. Znajomi sie śmieja że nie wiedza jak sobie poradze. Ale swoje to chyba inaczej. Na szczescie moj partner ma doświadczenie i uwielbia zajmowac sie dziecmi wiec mam nadzieje ze nie bedzie tak zle :p
nie boj:) tez sie balam a to wszyaatko samo jakos przyszlo:) zobaczysz, jak sie urodzi dzidzia to poczujesz to cos :) ja po urodzeniu Hani jak miałam zmienić jej pampersa to troche miałam stresa i poprosiłam dziewczynę ktoś leżała ze mną na saali (to bylo jej drugie dziecko) by się patrzyla jak zmieniam pieluchę :) żeby nic nie mowila tylko po prostu patrzyla :) i tak pewniej sie czułam :)

Co do chust to myślałam ze bedw chustowac, żeby miec zawsze wolna rękę dla Hanki ale teraz juz raczej odchodzę od tego... Bylam ostatnio u siostry i pilnowalam małego (ma 9miesiecy, od poczatku w chuście) i tak jest przyzwyczajony być przy cycuchach ze jak mi sie rozkrzyczal (zapomniałam ze maluchy umieją tak sie drzec) to przez 50 min nie mogłam go NICZYM uspokoić.. W koncu wzięłam go w pozycje jak do chusty i tak z nim chodziłam to sie uspokoił i zasnal... I tak musiałam z nim siedziec :) nie chce tego u siebie...zero swobody.. Strach zostawić dziecko z nim bo ono tylko na rękach przytulone? O nie... Nie dam ani sobie ano dziecku tego zrobić... I od razu mowie ze owszem nie wszystkie dzieci takie sa, ale ja q najbliższej rodzinie mam taki przypadek i po prostu nie chce tego samego u siebie!
Co nie zmienia faktu ze mega mi sie podobają mamuśki z chustami:)
 
reklama
Pamqsku, pewnie tak samo by reagował, gdyby był po prostu noszony na rękach. Zero powiązania, naprawdę.
Poza tym nie znam nikogo kto by NON STOP nosił w chuście dziecko. Nawet nie można długo nosić.
 
Do góry