Sierpniowe mamy 2017

[natalkuś]

Adeline trzymam kciuki i czekam razem z Toba na wyniki amnio[emoji110]

Jutro nareszcie wizyta u gina[emoji4][emoji4][emoji4] nie mogę się doczekać i strasznie się stresuję![emoji32] a muszę jakoś wysiedzieć do 15.15[emoji25] dobrze, że mój roczniaczek codziennie dba abym się nie nudziła, więc licze na to, że szybko mi czas zleci jutro[emoji23]

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kurektyna]

@Morawka przepraszam[emoji1]
Ale ja też bardzo przeżywam jak u którejś z Was coś się dzieje, co 3min wchodze żeby zobaczyć czy coś wiadomo[emoji2] także to chyba nasz stan tak na nas wpływa! A Poza tym to wynika z tego że wszystkie jesteśmy bardzo dobrymi ludźmi[emoji16]

 

[evelinia]

Ja już po amniopunkcji własnie nie dawno wyszłam.Nie było źle, tylko dyskomfort troszkę,a później po było mi nie dobrze i słabo więc kazali mi leżeć. Mam teraz uważać i jeśli ból się pojawi bądź plamienia to może być poronienie i trzeba wtedy przyjechać do szpitala,ale mam nadzieję,że będzie dobrze. Za 3 tygodnie wyniki.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

Będzie dobrze , musi być !!!
Czekamy razem z wami na rokujące wyniki
Też przechodziłam amniopunkcje tak jak Ty , u mnie wykryto toksoplazmozę i było zagrożenie , że dzidziuś chory .
Po amnio rzeczywiście jest słabo i brzuch może boleć nawet kilka dni trzymajcie się ciepło

 

[Maargaretkaa]

Ja juz po wizycie przeziernosc 1.6mm, kosci nosowe widoczne 20mm.
CRL 58mm pani doktor nie mogla mnie zbyt zmierzyc przez brzuch, bylo malo widoczne, dopochwowo maluch tak sie ulozyl ze nie mogla zmierzyc NT.. Smiala sie i przepraszala ze go musi wziernikiem "bić" zeby sie lekko przesunal tak slodko bylo widac jak po poruszeniu go, zaraz zmienia lekko polozenie wszystkie narzady prawidlowe
Mam na wydruku termin porodu wg Naegelego 09.08 a wedlug crl 15.08.
Ogolnie wszystko super
Dowiozlam od razu do pracy L4. Byly akurat wszystkie kolezanki i jeden kolega ktorych lubie, i tak zeszlo ze 1.5h z nimi siedzialam a teraz juz w domku, obiad i odpoczywanko.

Trzymam kciuki za reszte wizyt dzisiaj !

 

[169849]

@Maargaretkaa gratulacje i ciesze sie, ze maluszek zdrowy. [emoji108]

 

[evelinia]

Melduję sie już spokojna!!!
Ufff...
Już jestem w domku lekarz mnie zbadał zrobił USG. Był przemiły wszystko wytłumaczył pytał czy napewno nie chcę nic więcej wiedzieć! Naprawdę wspaniały lekarz, młody wiec może jeszcze nie przesiakl rutyną...
Widziałam maluszka fikał sobie i wkładał raczkę do buźki, Nawet kciuka było widać!!! Pan doktor sprawdził: raczki nóżki na miejscu żołądek jest serduszko ładnie biło!!! Malec mierzy 6,4cm . Doktor chciał sprawdzić nawet przeziernosc ale zmienili mu sprzet bo lepszy się zepsuł i coś się zawiesił...Ale to nie istotne za tydzień sprawdzę!!!
Z łozyskiem też wszystko w porzadku(a o to najbardziej się bałam)
Plamienie prawdopodobnie z nadżerki(dziwne że do tej pory nikt nic mi o niej nie mówił) także nic groźnego...
Matka spanikowała, no ale cóż lepiej 10x sprawdzić i być spokojnym! Teraz jestem tak szczęśliwa że z moim maluszkiem wszystko w porzadku że schodzą emocje i ze szczęścia siedzę i ryczę!!!!!

Bardzo dobrze, że pojechałaś siebie uspokoiłaś i nas
Lepiej dmuchać na zimne
Ja moją fasolinkę obejrzę dopiero około 17.02 i już nie mogę się doczekać a 20.02 idę na wizytę z nfz

 

[GuaRaNa]

@kurektyna uffff chyba jest nas tu więcej z nadżerką. Mi też gin pitolił czemu nic z nią on sam nie zrobił...Nieźle z tym napisem - u mnie by nie przeszło bo młoda umie czytać.
@aga85aga oj zdrówka dla córci! A jest szansa że np. wyrośnie z tego?
@luska1979 wow jakie kreski wyraźne!
@o.paulina witamy ponownie! Ja mam po prawej strzałke do wysłania wiadomości, a po lewej drugą która otwiera menu załączników.

Napisane na KIW-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[ikulka]

Mam ten sam

Czesc kobietki. Ja juz po sniadanku szykuje sie powoli i bede jechac. Chyba czekaja mnie kolejne leki bo znow cos nie tak z moczem, metny i PH mam zaznaczone na czerwono. Norma 4-5 u mnie jest 8...
A no i kiedys pisalam tutaj o bolach zoladka. Juz wiem od czego mnie tak bolal, od duphostanu..masakra, nie kojarzylam faktow w ogole ze to moze byc od leku a tu opakowanie skonczone 4 dni temu i od razu na drugi dzien zero bolow.


Powodzenia dzis kochane :*

odczyn. Rozmawiałam z lekarzem. Mówił żeby się nie przejmować i pić sok z żurawiny.

 

[anntryb]

My się trochę staraliśmy i zawsze było tak, że jak spóźniał mi się okres to miałam zamiar od razu zrobić test i jak już chciałam go kupić to od razu plamienie się pojawiło albo po teście zaraz na drugi dzień. Ten ostatni test robiłam tylko dla potwierdzenia, że nic z tego, a tu proszę pojawiła się druga blada kreseczka, w końcu mi ulżyło bo już zaczynałam się martwić, że coś z nami nie tak Nie wiem czy pamiętacie ale nam się udało akurat świeżo po Ślubie więc tak chyba miało być

Miałam powiedzieć mężowi o ciąży w Święta ale raz tak się zaczął ze mną kłócić, że nie wytrzymałam i powiedziałam mu, że nie powinien mnie teraz denerwować bo jestem w ciąży i wiecie co? jak ręką odjął tak się cieszył, że mu wszystkie złości przeszły hehe

 

[Morawka]

Ze mną było tak, że najpierw staraliśmy się z mężem o córkę, a gdzieś wyczytaliśmy, że jeśli się zejdzie w ciążę przed owulacją to jest duża szansa na dziewczynkę. Więc było hop siup 3 razy przed owulacją a potem nic. No ale nic z tego nie wyszło. Więc w kolejnym miesiącu odstawiłam termometr i hulaj dusza 21 dnia cyklu zaczęłam lekko krwawić i byłam podłamana, że znowu nic, ale szybko to ustało, więc czekałam na "właściwy" okres. 26 dzień minął (a raczej rzadko miałam dłuższe okresy niż te 26 dni) i następnego dnia rano zrobiłam test. I wyszła cieniutka, bladziutka kreseczka Poleciałam do męża, popłakałam się oczywiście że szczęścia i cały dzień mi się micha cieszyła. B. Też się bardzo ucieszył, ale stwierdził, że on już wcześniej to przewidział (czyżbym była jakaś wyjątkowo wredna? Hmmm... ) Kolejnego dnia poszłam do lekarza i potwierdził ciążę, co prawda jako bardzo wczesną, ale potwierdził. A że to był akurat piątek to dzwonię do męża jakie mamy plany weekendowe, bo wymyśliłam, że pojedziemy do moich rodziców (330 km) No i pojechaliśmy. Taka była moja euforia
W pracy też od razu po wizycie u gina powiedziałam, bo pracuję w laboratorium z chemikaliami i lekarz wypisał mi zaświadczenie o przeniesienie na niegrożące maleństwu stanowisko. I tak oto trafiłam tutaj

Napisane na CHM-U01 w aplikacji Forum BabyBoom