Z tego co czytam na necie to roznie mowia, samo siedziec a inni samo siadac.
Ja mysle ze trzeba do tego podejsc z rozsadkiem.
Moja Maja pozno zaczela sama siadac, chyba juz zaczela pelzac a jeszcze sama nie siadala. Ale posadzona na czyis kolanach ladnie juz sama siedziala.
I jak zaczelam z nia blw to tez jeszcze sama nie siadala ale w foteliku do karmienia ladnie sama siedziala wiec w sumie wtedy ja sadzalam. Chociaz wiem ze sie nie powinno dziecka sadzac i czekac az samo zacznie siadac. Jednak jest to ciezkie bo jak sie ma dziecko na kolanach to w sumie ma sie je w pozycji siedzacej...
Mysle ze jesli Hugo bedzie ladnie sie w siadzie sam utrzymywal to pewnie zaczne go czasem w tuli nosic. Ale napewno nie wczesniej niz 6-7 miesiac
Ja mysle ze trzeba do tego podejsc z rozsadkiem.
Moja Maja pozno zaczela sama siadac, chyba juz zaczela pelzac a jeszcze sama nie siadala. Ale posadzona na czyis kolanach ladnie juz sama siedziala.
I jak zaczelam z nia blw to tez jeszcze sama nie siadala ale w foteliku do karmienia ladnie sama siedziala wiec w sumie wtedy ja sadzalam. Chociaz wiem ze sie nie powinno dziecka sadzac i czekac az samo zacznie siadac. Jednak jest to ciezkie bo jak sie ma dziecko na kolanach to w sumie ma sie je w pozycji siedzacej...
Mysle ze jesli Hugo bedzie ladnie sie w siadzie sam utrzymywal to pewnie zaczne go czasem w tuli nosic. Ale napewno nie wczesniej niz 6-7 miesiac