Zuzagk - tylko z tyłu. Raz wzięłam kiedyś córkę do przodu jak byłam z nią sama a ona strasznie wyła. Ale zdecydowanie najbezpieczniej w razie wypadku jest z tyłu, tyłem do kierunku jazdy, za fotelem pasażera. To najbezpieczniejsze miejsce ponoć.
reklama
sann91
Fanka BB :)
Dziewczyny musialam wprowadzic mm ale tylko na wieczorne karmienie ... tak normalnie daje pierś i tu pytanie czy musze cos podawac malej jakas herbatkę po tym mm czy nie trzeba ?
Lenka po mm karmiona jest o godz 21 i spi az do 4 gdy dostawala moje mleko na noc spala do 1:30
Lenka po mm karmiona jest o godz 21 i spi az do 4 gdy dostawala moje mleko na noc spala do 1:30
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Zuzagk ja woze Alicje z przodu... tylko przy wylaczonej poduszce powietrznej.
Jinx a cos ze bylas z mezem i mala i jacy znajomi.. wszyscy w jakins stroju(takim samym hehe) jrdlismy obiad.. jakis wasz znajomy trzymala wasza mala.. pozniej mala zrobila kupe wiec szliscir ja przewinac z tym znajomym ? Hehe .po czym wrocilisci i musialas sie przebierac bonmala vie upackala kupa ? Hahaha
Ale nie mialas sie w co przebrac i siedzials w bieliznie zaeinieta w jakas zaslonr haha. Swoja drova bardzo ladna birlizne mialas i sexi cialo haha
Skad takie sny ja sie pytam ?
A te ubiory to jak jakas sekta wygladalo hahaha.
Jinx a cos ze bylas z mezem i mala i jacy znajomi.. wszyscy w jakins stroju(takim samym hehe) jrdlismy obiad.. jakis wasz znajomy trzymala wasza mala.. pozniej mala zrobila kupe wiec szliscir ja przewinac z tym znajomym ? Hehe .po czym wrocilisci i musialas sie przebierac bonmala vie upackala kupa ? Hahaha
Ale nie mialas sie w co przebrac i siedzials w bieliznie zaeinieta w jakas zaslonr haha. Swoja drova bardzo ladna birlizne mialas i sexi cialo haha
Skad takie sny ja sie pytam ?
A te ubiory to jak jakas sekta wygladalo hahaha.
Zuza - najbezpieczniejsze pozycja to z tyłu, tyłem do kierunku jazdy, za fotelem kierowcy!
Mam brata strażaka, który niestety widział skutki wożenia dzieci w innych miejscach.... a jeżeli już musisz z przodu to podobno trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną dla pasażera...
Mam brata strażaka, który niestety widział skutki wożenia dzieci w innych miejscach.... a jeżeli już musisz z przodu to podobno trzeba wyłączyć poduszkę powietrzną dla pasażera...
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Tak naprawdeto w kazym miejscu jest niebezpiecznie w zaleznosci gdzie bedzie uderzenie.. ja znwu slyszalam ze za kierowca nie jest bezpiecznie bo kierowca sie ratuje od uderze ia skreacajac w pawo w pl i wtedy uderzone zostaje dziecko za kierowca.
Ja emilka woze na srodku z tylu..
Zreszta ja mam pelne auto haha.
Jak dla mnie najbezpieczniej jest na srodku z tylu dla dziecka bo w razie uderzenia nest najdalej.
Alicje woze z przodu bo czesto musze podac smoczka itd.
Ja emilka woze na srodku z tylu..
Zreszta ja mam pelne auto haha.
Jak dla mnie najbezpieczniej jest na srodku z tylu dla dziecka bo w razie uderzenia nest najdalej.
Alicje woze z przodu bo czesto musze podac smoczka itd.
anciikowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2015
- Postów
- 630
Słyszałam, że zalecane jest wożenie dziecka za kierowcą, ponieważ w razie wypadku kierowca intuicyjnie chroni siebie, więc i swoją stronę pojazdu. Wożę Leona w tym właśnie miejscu, wolałabym z przodu, żeby mieć widok na niego i żeby smoczek mu dać kiedy płacze, ale tu z kolei nie da się wpiąć bazy isofix niestety.
Co do wożenia dzieci w aucie to my wozimy malucha z tylu natomiast starsza (3lata) jeździ z przodu obok taty na foteliku. Ja z maluchem jestem z tylu. Ostatnio pytaliśmy policjanta to powiedział ze bezpieczniej by było gdyby maluch był z przodu a starsza z tylu bo fotelik dla malucha jest skierowany odwrotnie do kierunku jazdy. Eh... Tak naprawdę każde miejsce jest niebezpieczne.
3lata temu stojąc przy światłach i czekając na zielone światło zgineła dwójka dzieci u nas w mieście. Samochód zgarnął dwa wózki.... A rodzic i wuja dziecka stali nietknięci. Po prostu wyrwało im wózki z rak. Zawsze jak stoję przy światłach to o tym myśle...
Jadąc samochodem w długa podróż zawsze zabieramy jakaś "nowa" ciekawa zabawkę. Starsza uwielbia rozwiązywać zagadki Czuczu.
3lata temu stojąc przy światłach i czekając na zielone światło zgineła dwójka dzieci u nas w mieście. Samochód zgarnął dwa wózki.... A rodzic i wuja dziecka stali nietknięci. Po prostu wyrwało im wózki z rak. Zawsze jak stoję przy światłach to o tym myśle...
Jadąc samochodem w długa podróż zawsze zabieramy jakaś "nowa" ciekawa zabawkę. Starsza uwielbia rozwiązywać zagadki Czuczu.
Załączniki
hmm,faktycznie, sny ciekawe zresztą, jak jestem sama w domu, to często chodzę w bieliźnie, z tą kupą to niedawno nam się zdarzyło przy przewijaniu, co prawda nie na mnie, ale na szlafrok, który wisiał obok.
Ja jak jadę sama, to jednak ją wożę z przodu, a w korku parę razy ją wyjęłam, bo strasznie płakała. Jak jedziemy razem, to ja z małą z tyłu, ona za pasażerem, bo za W nie bardzo się mieści fotelik, jak jest siedzenie do tyłu przesunięte.
Ja jak jadę sama, to jednak ją wożę z przodu, a w korku parę razy ją wyjęłam, bo strasznie płakała. Jak jedziemy razem, to ja z małą z tyłu, ona za pasażerem, bo za W nie bardzo się mieści fotelik, jak jest siedzenie do tyłu przesunięte.
reklama
Ja tez sluszalam ze najbezpieczniej z tylu na srodku.
Ja woze narazie z przodu przy wlaczonej poduszce powietrznej. Woze z przodu z tego wzgledu ze mlody czasem sie wscieka w aucie, i jak mam go z przodu to moge go jakos smokiem uspokic a jakby byl z tylu to bym musiala sie zatrzymywac.
Najgorsze ze od 1 paz sa zmiany w kodeksie tutaj w es i niby nie mozna dziecka z przodu przewozic. Nie jest to dokladnie sprecyzowane co do fotelikow dla najmlodszych typu maxi cosi itp. Ale ja narazie ryzykuje mandat i bede wozila z przodu. No chyba ze Hugo juz nie bedzie sie zloscil w aucie. Jednak mi jest poprostu wygodniej wozic go z przodu bo pasy z tylu mam krotsze i zle sie fotelika tam zapina.
Hugo ladnie w nocy spal ale ja cos spalam byle jak, bo wlaczala mi sie myslaca i jak juz zaczynalam myslec to zasnac nie moglam.
Mloda obudzila sie o 7.30 wiec jestem dzisiaj zmeczona.
Popoludniu idziemy na urodziny do syna sasiadki. I ja oczywiscie sama z dwojka bo enek wraca dopiero jutro.
Kurcze nawet w weekendy jestem sama.
On duzo podrozuje sluzbowo jednak zazwyczaj na weekend jest w domu. Ale teraz mielismy zaproszenie na slub do kolegi i on tak zorganizowal wyjazd sluzbowy zeby pojsc na to wesele. Wkurzyl mnie troche bo ten co nas zaprosil to nie jest jakis jego wielki przyjaciel tylko kumpel i wcale nie musial isc na ten jego slub. Ale wiadomo, kazdy powod dobry zeby wyrwac sie z domu i zabawic.
W przyszlym tygodniu jedziemy to tesciow i wykorzystujac polozenie jego rodzinnego miasta bedzie jechal do dwoch miejscowosci ktore sa w miare blisko stamtad. Wiec bede sama z tesciami ze 2-3 dni. Juz skacze z radosci[emoji36]
Ja woze narazie z przodu przy wlaczonej poduszce powietrznej. Woze z przodu z tego wzgledu ze mlody czasem sie wscieka w aucie, i jak mam go z przodu to moge go jakos smokiem uspokic a jakby byl z tylu to bym musiala sie zatrzymywac.
Najgorsze ze od 1 paz sa zmiany w kodeksie tutaj w es i niby nie mozna dziecka z przodu przewozic. Nie jest to dokladnie sprecyzowane co do fotelikow dla najmlodszych typu maxi cosi itp. Ale ja narazie ryzykuje mandat i bede wozila z przodu. No chyba ze Hugo juz nie bedzie sie zloscil w aucie. Jednak mi jest poprostu wygodniej wozic go z przodu bo pasy z tylu mam krotsze i zle sie fotelika tam zapina.
Hugo ladnie w nocy spal ale ja cos spalam byle jak, bo wlaczala mi sie myslaca i jak juz zaczynalam myslec to zasnac nie moglam.
Mloda obudzila sie o 7.30 wiec jestem dzisiaj zmeczona.
Popoludniu idziemy na urodziny do syna sasiadki. I ja oczywiscie sama z dwojka bo enek wraca dopiero jutro.
Kurcze nawet w weekendy jestem sama.
On duzo podrozuje sluzbowo jednak zazwyczaj na weekend jest w domu. Ale teraz mielismy zaproszenie na slub do kolegi i on tak zorganizowal wyjazd sluzbowy zeby pojsc na to wesele. Wkurzyl mnie troche bo ten co nas zaprosil to nie jest jakis jego wielki przyjaciel tylko kumpel i wcale nie musial isc na ten jego slub. Ale wiadomo, kazdy powod dobry zeby wyrwac sie z domu i zabawic.
W przyszlym tygodniu jedziemy to tesciow i wykorzystujac polozenie jego rodzinnego miasta bedzie jechal do dwoch miejscowosci ktore sa w miare blisko stamtad. Wiec bede sama z tesciami ze 2-3 dni. Juz skacze z radosci[emoji36]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 427 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: