Sierpniowe mamy 2015

[Akuku]

Lucalew o której macie wazenie?

 

[panikara]

My po lekarzu, Szymek osłuchowo czysty, gardło tez ok. Kaszel stąd ze katar spływa do gardła. Ulzyło mi bo jutro chrzciny. Rocznicę z m tez mamy jutro ale prezenty daliśmy sobie dziś i m kuponami zachwycony. Ja dostałam bujany kosz na balkon który dawno za mną chodził.

 

[Zuzzi]

Panikara super wieści [emoji4]
My już po ważeniu. Aleks waży tylko 4682 g [emoji57] (waga ur 4230 g, spadkowa 3890 g) ale położna mówi żeby się nie martwić, bo przybiera 150g tygodniowo więc ok. Tylko ja się pytam jak to się dzieje skoro on non stop wisi na cycku i malutko ulewa???

 

[Akuku]

Zuzzi bo mleko twoje lekko strawne a Aleks to nie tucznik

 

[Zuzzi]

Przypomniało mi się, że jak wychodziliśmy z Centrum Zdrowia Dziecka to ważył 4050 więc od tamtego czasu 210 tygodniowo wychodzi [emoji4]

 

[Zuzzi]

Zuzzi bo mleko twoje lekko strawne a Aleks to nie tucznik

Czyli co? Słabe? [emoji53] Inne dzieciaczki przybierają aż miło.

 

[ruda-85]

Zuzzi moja mała też wolno przybiera, ale przybiera i rośnie i to najważniejsze. Też dużo wcina, co prawda przy prawie każdym karmieniu robi kupę... Szczuplaczki nam się trafiły.

 

[Akuku]

Zuzzi 210 na tydz i jest ok. Nie ma czegos takiego jak slabe mleko.. np moj emil jadl co 4 godz w dzien i bez karmienia w nocy.. W osl szybko.. ala je czescies a nie rosnie tak szybko.. mleko dostosowuje swoja kalorycznosc do porrzeb dziecka. Je czesto bo chce jesc pic przytulic sie..

 

[kasietta]

Czasami czuję się jak samotna matka. Ja muszę mieć zawsze siły i cierpliwość do Małej. Wkurza mnie, że to jest oczywiste, że ja się nią zajmuję, nawet jak R. jest w domu. Wkurza mnie, że pyta się mnie czy mi pomóc, zamiast po prostu działać. Albo pyta się czy ma ją wziąć zamiast po prostu brać. A jak ja poproszę, a on jest nie w sosie, to wielka obraza majestatu, czemu ją daję, skoro widzę, że dzisiaj nie ma cierpliwości. A mi po prostu ręce siadają. Wkurza mnie, że matka opiekuje się, a ojciec ewentualnie pomoże. Powinni oboje się opiekować...

Post sponsorowany tym, że Lena marudząca była i potrzebowała noszenia. A mnie w pewnym momencie mdlały ręce...

 

[zuzagk]

Kasietta, witaj w klubie. momentami bo nie zawsze czuje sie tak jak Ty.
dzisiaj np mam juz zapowiedziane ze w nocy mi nie pomoze bo jutro gra mecz z Lechem Poznan i musi sie wyspac.
my musimh dawac rade chocby sie walilo i palilo