Dobry wieczor.
Zgłaszam się wywołana do tablicy.
My żyjemy jak zwykle w biegu, ja coś zwolnić nie mogę. Oluś je i przybiera na wadze. Dziś ma w 3 tygodnu wżył 4.350kg ( urodzeniowa 3.520)
Dzielnie ikarnie cyckiem, tylko pojawił się problem bo Oluś się wybredny zrobił na prawą strone i strasznie walczy jak go przystawiam. Lewa bez problemu.
W nocy przerwy na jedzenie co 1h40 -2h a w okolicach 4-5 nad ranem walka z kupą i bączkami (w ciągu dnia nie ma problemu)
Josia jest super starszym bratem, spisuje sie na prawde na medal jeśli chodzi o podejście do Olka. Czasem tylk omnie denerwuje za całokształt bycia.
Mam natłok oowiązków bo od rana jestem z chłopakami sama, A wyjeżdża wcześnie do pracy i ogarnięcie ich czasem nie jest łatwe, zwłaszcza po nie przespanych nocach...
Czytam regularnie, ale coś się wbić nie mogłam w tematy. Teraz już sie postaram.
Całujemy Was mooocno!!!
Zgłaszam się wywołana do tablicy.
My żyjemy jak zwykle w biegu, ja coś zwolnić nie mogę. Oluś je i przybiera na wadze. Dziś ma w 3 tygodnu wżył 4.350kg ( urodzeniowa 3.520)
Dzielnie ikarnie cyckiem, tylko pojawił się problem bo Oluś się wybredny zrobił na prawą strone i strasznie walczy jak go przystawiam. Lewa bez problemu.
W nocy przerwy na jedzenie co 1h40 -2h a w okolicach 4-5 nad ranem walka z kupą i bączkami (w ciągu dnia nie ma problemu)
Josia jest super starszym bratem, spisuje sie na prawde na medal jeśli chodzi o podejście do Olka. Czasem tylk omnie denerwuje za całokształt bycia.
Mam natłok oowiązków bo od rana jestem z chłopakami sama, A wyjeżdża wcześnie do pracy i ogarnięcie ich czasem nie jest łatwe, zwłaszcza po nie przespanych nocach...
Czytam regularnie, ale coś się wbić nie mogłam w tematy. Teraz już sie postaram.
Całujemy Was mooocno!!!