reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Dobry wieczor.

Zgłaszam się wywołana do tablicy.

My żyjemy jak zwykle w biegu, ja coś zwolnić nie mogę. Oluś je i przybiera na wadze. Dziś ma w 3 tygodnu wżył 4.350kg ( urodzeniowa 3.520)
Dzielnie ikarnie cyckiem, tylko pojawił się problem bo Oluś się wybredny zrobił na prawą strone i strasznie walczy jak go przystawiam. Lewa bez problemu.
W nocy przerwy na jedzenie co 1h40 -2h a w okolicach 4-5 nad ranem walka z kupą i bączkami (w ciągu dnia nie ma problemu)
Josia jest super starszym bratem, spisuje sie na prawde na medal jeśli chodzi o podejście do Olka. Czasem tylk omnie denerwuje za całokształt bycia.

Mam natłok oowiązków bo od rana jestem z chłopakami sama, A wyjeżdża wcześnie do pracy i ogarnięcie ich czasem nie jest łatwe, zwłaszcza po nie przespanych nocach...

Czytam regularnie, ale coś się wbić nie mogłam w tematy. Teraz już sie postaram.

Całujemy Was mooocno!!!
 
reklama
Pupui to przystawiaj do prawej piersi tak jak do lewej. Czyli nozki w prawa strone ;)

Martuszka tak do noska :) jak w oku ropka to do oczka.
Zeby bylo latwiej to wycisnij troszke i strszykawka wciahnij i zakrop.
Emilkowi ostatnio kropilam i w dwa dni po katarze..a Ali do oka i w jeden dzien ropki nie bylo ;) a az wyplywal zolty plyn.

Ancikpwa odpowiedzialam.
 
Haha! Ale mine te kupony rozbawiły ;) moj M. pewnie by chciał kupon "mogę poćwiczyć bez marudzenia zony" (kocha siłownie)... Ja natomiast bym chciała kupon "dzień bez dzieci" ja jeszcze nigdy od 3 lat takiego dnia nie miałam i chociaż kocham moje dzieci nad zycie to taki jeden dzień sie by przydał.

Dzisiaj koleżanka mi sie popłakała, ze nie moze mieć dzieci... Stara sie już długo i z pewnych powodów zdrowotnych jest to utrudnione. Mogę Was prosić by te które wierzą pomodliły sie za nią? Ja wierze, ze to pomoże. Każdy powinien mieć szanse zostać mama. (Mam nadzieje, ze nikogo nie uraziłam moja prośba).

Mały ładnie dzisiaj spał. Ciekawe jak będzie w nocy...
 
A u nas chyba dalej skok.
Mlody w dzien spal fatalnie. Ciezko mu bylo zasnac i szybko sie wybudzal.
Na noc tez dluzej zasypial ale w koncu zasnal.
No i marudny troche jest...
Dobrze ze moja mama jest i mi duzo pomaga przy dzieciach.
Za to enek mnie dzisiaj wkurza jak nie wiem...niech spada na szczaw i niewraca
 
U nas już druga, na poprzedniej byłam tak zmęczona że młody zasnął na mnie.. Na szczęście już było po karmieniu, położyłam go na klacie u siebie bo nie mógł zasnąć i tyle pamiętam..
 
U nas juz 1,5h przerwa. Układanie na kącie dziś nie pomaga. W akcie desperacji wlaczylam szumisia. Tez nic.
Dobrze, że jutro sobota to gdyby chciał odespac to ja razem z nim.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
A u nas dzis co chwile pobudki.. chyba skok sie zaczal. Wieczorem ladnie 4 godz spala na brzuszku a w nocy co godz pobudka.. a juz ldnie spala 3-4 godz. W nocy.

Mama juz w autobuse na lotnisko..
Dziewczyny czy tylko ja uwazam go za dziwne ?
Moja bratowa byla niedawno w pl.. cho chwile przylatuje do niej jej mama.. a moja mam ode mnie wziela czopki itd dla jej synka... ocxyeiscie nie proponujac ze kase mi odda (ja je z pl sciagalam i wszystkie nowe opakowania) teraz musze znowu zamowic z apteki w pl...
Nie wiem ale ja nie latam do pl.. mam 4 dzieci i naeet czekolady im nie dala..a tam kupuje wedliny i inne *******y...
 
Ja jakoś nie zauważam tych skoków :D

Nasz ostatnio śpi pierwszą część nocy 5,5/6 godzin a drugą 3/4 godziny.

Właśnie się obudził, naje się to mu zmienię pieluche i idziemy spać dalej :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
A u nas coś się skiepściło. Chyba szczepienie przerwało skok o teraz się uruchomił od nowa. Usypiałam ją dwie godziny, spała 4, znowu zasnąć nie mogła, potem ze 3 godziny i teraz od 6 w sumie nie śpi, co jej się oczy zamkną to się wybudza...
 
Do góry