o Ruda kciuki &&&
A co do mamy/rodziny, to zdziwiłam sie bardzo ze sa mamy tak zachowują do swoich córki, traktuja niesprawiedliwie itd,
Akurat z moją mamą nie mam takiego problemu ani jeden. Dogadujemy sie bardzo dobrze, równiez z tatą i bratem(tata rozwiedziony z moja mamą ale i tak spotykamy i dogadujemy normalne) Mozemy wznajemnie liczyc na ich pomoc a oni na moją pomoc. MOi rodzice wiedzą ze tutaj w Uk zyje lepiej i finasowo równiez, i za zadne skarby nie chcą przyjąc pomoc finasową, bo przyda mi bardziej niz ich, mimo ze maja jakies problemy. Ale i tak porzucam pare stowke skrytnie gdzies pod łozkiem czy w kurtce, i kiedy wyjezdzałam do UK, to wtedy mowiłam ze są mała niespodzianka pod łozkiem i ma znalezc. :-) W sumie oni tez porzucają dla mnie czegos na przesyłke do UK. Do polski jezdzę nawet 5-6 x w roku. Uswiadomiłyscie mnie, ze mama moja jest spoko, i nawet nie przychodzi mnie do głowy, ze inni maja gorzej, i jest mi z tego przyrko. Mozna powiedziec, ze wolę z mamą , z bratem pogadac niz przyjaciołmi, bo na mame mozna liczyc, i wiem ze potrafi dochowac tajemnice, ale przyjaciele czy mogę tak samo liczyc jak moj brat/ moja mama ? Raczej nie, bo rodzina to rodzina, a przyjaciele to przyjaciele, moga odchodzic w kazdej chwili i zdradzac itd.. a moja rodzina raczej nie mogą, i zawsze trzeba w koncu dogadac, oczywiscie ze kłocimy sie cos, ale nie az tak o wtracenie, ze zle cos robie itd.
Przepraszam jesli zrobiłam wam przyrko, ale no naprawde zdziwiłam ze duzo was tak spotyka
Mam nadzieje ze wy bedziecie dla swoich dziecmi tak dobrą mamę, jak ja mam z moją mamą :-)
Wspołczuję ze tak meczycie z koncówką, ja akurat nie mam, tylko bol pod zebrami i ciezko mi wstac z łozka
Wiecie zazdroszcze wam, ze macie jakies skurcze, bol brzucha, to wiadomo ze niedługo rodzicie, a ja nic zadnego, zupełnie nie ma ból niczego, wydaje ze urodzę po terminie